Może GDDKiA zainteresowała by się tą drogą zapomnianą pomimo że jest jedną z bardziej obciążonych w województwie a w niektórych godzinach oraz oczywiście w letnie weekendy pewnie najbardziej. Od lat poza zakazami odcinkami pomiarowymi nic więcej tu nie zrobiono. Brak pobocza, chodników, oświetlenia skrzyżowań, pasów do wyprzedzania (wszyscy znają te kilometrowe kawalkady za ciągnikiem rolniczym) są przede wszystkim przyczyną wypadków. Część skrzyżowań jest w niefortunnych miejscach na zakrętach, za wzniesieniami np to w Zofiówce czy to na Kijany. Gdzie są nasze władze samorządowe, wojewódzkie czy wszyscy urzędnicy są ślepi i wszystko przerzucają na kierowców przecież tu już większych ograniczeń prędkości się nie wprowadzi limit jest wyczerpany czas w końcu coś zrobić na prawdę w celu poprawy bezpieczeństwa.
|
|
GDDKiA ma poważniejsze zadania to są drogi Nr.17 Zakręt-Lublin-Piaski-Zamość-Hrebenne- w Piaskach odgałęzienie Nr.12 do Dorohuska.Nr 19-Biała Podl.-Międzyrzec Podl.-Lublin-Kraśnik -Rzeszów.Co tam jakaś droga 82 prowadząca do jednego z największych zakładów w Lubelskim "Bogdanka" z której jedzie kilkudziesięciotonowa ciężarówa jedna za drugą nie wspominając o mieszkańcach Lublina i okolic udających się do Pojezierza Łęczyńsko-Włodawskiego jako do miejsca wypoczynku po trudach pracy.Niech się korkuje i "UMILA" życie kierowcom .Kuriozum na odcinku około 30 km dwa pomiary prędkości,zamiast chodników dla pieszych lub choćby "marginesów" dla pojazdów samobieżnych gdyż to region głównie rolniczy.Droga od Włodawy do Dorohuczy była wyznaczana za panowania zaborcy Cara Rosji,nazywano ją droga "carska" już wówczas miała 24 m szerokości.Od Głębokiego do Łęcznej ma 12-16m dalej do Lublina niewiele szersza,jednak Car przewidywał ,że będzie BOOM motoryzacyjny,późniejsi decydenci liczyli na ruch s fiatów 126 i maluchów dlatego wytyczono drogę o kilka metrów węższą.I tak by można dalej,ale szkoda sprzętu i atramentu.
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|