Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
"... poprzedni właściciele - małżeństwo z córką oraz nowo narodzoną wnuczką." - i bardzo dobrze, że rodziny z malutkim dzieckiem nie wywalają pod most.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
5 minut bym się nie zastanawiał tylko ich wywalił z mojego własnego za moje ciężko pracę kupionego domu
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
I wchodzi on, cały na czarno, cesarz palestry, mecenas Kaszewiak
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Trzeba było kupować z wolnego rynku i to też m.in. po sprawdzeniu hipoteki w kw, a nie z licytacji komorniczej za grosze kosztem nieszczęścia tych ludzi. Krwiopijcy i jeszcze to się nazywa kupno za tzw. złotówkę to macie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"... poprzedni właściciele - małżeństwo z córką oraz nowo narodzoną wnuczką." - i bardzo dobrze, że rodziny z malutkim dzieckiem nie wywalają pod most.
 Od czterech lat nie powinni tam mieszkać , nie dość ,  że tam mieszkają to na dodatek się rozmnażają . Pewnie nawet celowo aby był nowy argument do opóźnienia eksmisji . Podatku za dom , działkę i czynszu nie płacą . Ty też tak robisz ? Podaj na siebie namiary to się do ciebie wprowadzę i też pomieszkam za darmo.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Sytuacja jest prosta, aby pozbyć się patusów należy przyjść w dzień wyważyć siłą drzwi, wyrzucić rzeczy na zewnątrz i zadzwonić po policję że ktoś włamał się do Państwa domu, szkoda poświęcać czasu na pseudo system w którym państwo nie pomoże ciężko pracującym ludziom tylko dokarmia 500+sów, pozdrawiam
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...