Aż jestem zdziwiona, że w zestawieniu 5-ciu najlepszych nie ma szkoły iDrive. Ja tam zdawałam - zdane za pierwszym razem, podobnie kilka osób, które były ze mna na kursie. Osobiście gorąco polecam tą szkołę.
|
|
Widocznie tobie się udało natomiast innym nie,ilośćnie idzie w parze ze skutecznością
|
|
i znow w komentarzach beda same reklamy...
|
|
polecam osk Alfred !
|
|
Żadna reklama nie pomoże, kiedy nadal inni kierowcy będą oglądać tą parodię na drogach w wykonaniu instruktorów i ich uczniów. Jak oni uczą jeździć?! Lki stoją na środku skrzyżowania, przejściu dla pieszych, bez kierunków, jadą 30km/godz, ścinają pobocze i to bardzo często Lki jednej, dwóch szkółek. Najczęściej widać to na Kalinie i Ponikwodzie. Patrząc na to nie ma zdziwienia, że tylu nie zdaje. I może to i lepiej, potem takie "mameje" wyjeżdżają na drogi.
|
|
Polecam mistrza kierownicy, zdałam za pierwszym razem. Solidne przygotowanie do egzaminu.
|
|
W rankingu najgorszych szkół powinna znajdować się również szkoła OSK KRYNIO z Bychawy. Robilam prawko 2 lata temu, skończyłam kurs jakies 10 miesięcy temu... Dlaczego?? A dlatego ze nie ma zgrania w tej firmie. Pani Czarna pracujaca w biurze Najpierw umawiala mnie na jazdy, a pozniej jak nadeszla ich pora okazywalo sie ze jezdzil ktos inny bo ja nie jestem zapisana. Kiedys pracujaca tam Pani blond Byla bardziej rozgarnieta i dalo sie z nia cokolwiek zalatwic. Jazdy po lublinie trwaly jakies 1 godz 20 min, datego ze czas dojechania z Bychawy również jest wliczony w koszt 2 godzin. Instruktorzy..? Poza jednym nie mam nic przeciwko, uczciwi, mili, pomocni.. Oprócz jednego zboczenca, ale to juz wiedza tylko te dziewczyny, które mialy z nim jazde. Nie polecam tej szkoly dla kogos, kto chce w miere szybkim tempie zrobic kurs i nie nabawic sie nerwicy. Dziekuje za uwage.
|
|
Ja byłam bardzo zadowolona z OSK KULKA, miałam świetnego instruktora p. Tomasza L., który bardzo solidnie podchodził do każdego kursanta i dzięki niemu zdałam egzamin za 1 razem. Poleciłam kilku znajomym kurs w tym ośrodku i bardzo mi przykro to stwierdzić ale już nigdy więcej tego nie zrobię. Teraz idą na ilość a nie na jakość!!
|
|
a które miejsce zajmuje RALLY Swidnik,Lublin ?-chyba ostatnie.
|
|
a co stało się z WIRAŻEM tak się reklamował ze zdawalności w tantym półroczu czyżby przerosły ich młotki ,które chórnie poleciały sie doszkalać
|
|
Trzeba zacząć najpierw od WORDu Lublin który nie daje szansy młodym kierowcom. Oblewają każdego na byle błędzie, a później robią takie durne statystyki. Ponad 27tys egzaminów a z tego 1/2 to ci sami młodzi których oblali. Widać jak niektórzy "doświadczeni " dorośli kierowcy jeżdżą i wcale nie lepiej niż niektórzy kursanci. Nie jedno widziałem i nie jedno słyszałem o tych egzaminach. Zrozumiałbym gdyby to były poważne błędy a nie drobnostki nie zagrażająca bezpieczeństwu ruchu, ale pieniądze w 21wieku są najważniejsze.
|
|
A ja za to polecam. Kurs robiłony mam w Kleksie + jeszcze 6 godz. jazd dodatkowych, które i tak poszły na marne, bo dzień przed egzaminem instruktor mi się schlał i nie przyjechał, a ponadto nawet Skody nie mieli i dali mi Toyotę (choć płacone było za jazdy na Skodzie). Efekt? Niezdany egzamin, choć to akurat z mojej winy... częściowo, bo egz. niezdany już na wzniesieniu, którego... nie uczyli mnie w w tym ośrodku. Potem dokupione 6 godz. jazd (przed 2 egzaminem) w Kulce i co? Egzamin zdany :-) Podejście do klienta mieli doskonałe, pytali mnie co chcę powtórzyć przed egzaminem, bez żadnych nacisków (no, wiadomo, że trasę sami wybierali), ale ja ich od tamtej pory polecam każdemu. Nauczyli mnie przez 6 godz. więcej, niż w Kleksie przez łącznie 36 godz. :-) |
|
Jak to można nie zdać na wzniesieniu? To tak jak by się ruszało ze skrzyżowania pod górkę...szok"mnie tego nie uczyli". Człowieku opanuj się jak nie uczyli? Ruszałeś pod górkę na skrzyżowaniu? Tak to jest, coś co powinno się wynieść z jazdy na drodze i później wykorzystać na egzaminie...ale nie...lepiej nie zdać przez własną głupotę i później mieć problemy, że takiego czegoś nie uczyli. |
|
Mnie na C też nie uczyli wzniesienia no bo po co? To ja ruszać na wzniesieniu należy wynieść z jazdy po drodze.
|
|
O ile wiem to WORDy prowadzą statystykę zdawalności na zasadzie
ilość zdanych egz / ilość przystąpień do egz * 100%
Czyli np - z danego ośrodka podchodzą dwie osoby, jedna zdaje od razu, druga za trzecim razem - mamy 2 zdane przy 4 podejściach czyli 50%.
Oczywiście dochodzi do tego przy statystykach egzaminów niezdanych rozbicie na plac/miasto.
Nie ma rozbicia, czy za pierwszym razem, czy nie.
Radziłbym autorom artykułów zweryfikować najpierw informacje, a nie pisać, że np. 50% osób zdaje za pierwszym razem.
|
|
A to się stało że takie rankingi tak naprawdę słabo oddają to jak szkoła uczy jeździć - dużo zależy od kursanta, bo nawet najlepszy instruktor w 30 godzin fajtłapy jeździć nie nauczy Ja osobiście polecam tą szkołę, robiłam tam kurs pół roku temu, zdałam za 2 razem ale tylko z mojej winy uwaliłam pierwszy raz. Instruktorzy są mili i rozgarnięci, wiedzą co robią (polecam Kubę i panią Małgosię), wykłady są ciekawe i kurs można zrobić naprawdę szybko. Nie zdażyło mi się żeby jakaś jazda została odwołana albo choć przesunięta. Jak dla mnie ta szkoła jest ok niezależnie od miejsca w rankingu
|
|
Oczywiście szkoła o której piszę to Wiraż |
|
Pozdrowienia dla pana Piotra i Grzesia z ,,Euro- Startu'' o ile tam jeszcze pracuja, bo prawko zdawalam 4 lata temu. To jest przyklad swietnych instruktorow, chociaz szkola jazdy gdzie pracowali w rankingach podium nie zajmuje. Ale ich prace i podejscie do kursanta naprawde podziwiam i polecam )))
|
|
Moglibyście zrobić ranking szkół jazdy z Zamościa
|
|
szczerze polecam szkołę Drift i instruktorów Tomasza S. i Tomasza M.
|
Strona 1 z 3
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|