„Biała Księga do Raportu Prezydenta Lublina za 2019 rok”: ***s://drive.google.com/file/d/1kSPNpRqdzBsUYuNxNfsbYE8Ow44st0Z8/view
|
|
Kiedy obiecany remont ul. Raszyńskiej ???!!!!!
|
|
Remontu Zana może i nie będzie, ale za to będzie np. zerowy PIT dla młodych. Samorządowa kołderka robi się coraz krótsza, inwestycji będzie coraz mniej ale przecież to było do przewidzenia. Żeby rząd jednemu dał, najpierw musi drugiemu zabrać. Suweren naiwnie sądził, że Kaczyński z Morawieckim rozdają Polakom swoje prywatne pieniądze?
|
|
Jakoś mnie to nie dziwi zważywszy, że przy tej ulicy nie stawia klocków żaden dewelocwaniak. Ale może to i lepiej, żeby remont nie odbywał się POd egidą Naczelnego Dendrofoba lubelszczyzny, bo znowu byłaby siekierezada.
|
|
Na DW dzień jak co dzień chciałoby się napisać. Dwie etatowe pisowskie szczekaczki standardowo wparowały pod artykuł jednocześnie - wcale niewykluczone, że to jedna i ta sama osoba, bo oczywiście oba wpisy to bełkot o deweloperach.
|
|
Na DW dzień jak co dzień chciałoby się napisać. Dwie etatowe pisowskie szczekaczki standardowo wparowały pod artykuł jednocześnie - wcale niewykluczone, że to jedna i ta sama osoba, bo oczywiście oba wpisy to bełkot o deweloperach.A najlepsze, że PISowska bojówka internetowa używa w komentarzach dokładnie tych samych słów i zwrotów, których na posiedzeniach rady miasta używają radni PIS, z Bresiem na czele. Widać, że wszyscy oni czytają te same propagandowe broszurki z partyjnymi rozkazami/instrukcjami w których nakazuje się używać konkretnych słów-kluczy/zwrotów. |
|
Ten odcinek ul. Zana dałoby się zrobić. Wcale nie trzeba w nim czynić jakiś szczególnych rewolucji. Wymiana nawierzchni asfaltu to raz( buspasy tu są całkowicie niepotrzebne) a dwa zrobić porządek z tymi sfatygowanymi ścieżkami/chodnikami przerabiając je na trakty pieszo-rowerowe( cześć szara czy niebieska dla pieszych a część czerwona dla rowerów) ale absolutnie nie kosztem wycinki drzew - to jest wykonalne. ul. Zana potrzebuje bardzo niewiele ingerencji, naprawdę, chodzi tylko w zasadzie o aspekty estetyczne( nowy asfalt, bo ten stary to jest dramat), w drugiej mierze funkcjonalne( dostosowanie po obu stronach chodników do możliwości bezpiecznego poruszania się rowerem). Tylko tyle i nic więcej.Uważasz, że taki remont kosztowałby milion złotych? Nie masz zielonego pojęcia o budowie dróg, a piszesz takie głupoty. |
|
@PannaAnnaa: "Uważasz, że taki remont kosztowałby milion złotych?" - Szanowna Pani( mógłbym przejść na ty ale nie przypominam sobie byśmy byli razem na jakiejkolwiek imprezie czy mieli jakieś bliższe relacje), proszę wskazać mi linijkę mojego komentarza, w którym miałbym jakoby uważać, że ten remont kosztowałby milion złotych? Nie wskaże Pani, bo nigdzie tak nie napisałem. "Nie masz zielonego pojęcia o budowie dróg, a piszesz takie głupoty." - Fakt, nie mam może pojęcia o budowie dróg, gdyż inżynierem budownictwa z zawodu to nie jestem, poza tym bardzo łatwo i przyjemnie od razu komuś zarzucić, że pisze głupoty, wobec tego jeśli Pani jest taka inteligentna, a chciałbym sądzić, że jest no to może by sama coś zaproponowała w oddzielnym komentarzu. A tak w ogóle to jak Pani myśli, ile mogą kosztować remonty dróg( takie najbardziej standardowe)? No milion nie ale mniejsze lub większe miliony to już tak. Im poważniejszych operacji budowlanych i modernizacji trzeba wykonać tym wiadomo, że przebudowa staje się droższa w kosztach. Remonty dróg można robić za własne środki miasta( tak było przed przystąpieniem do UE) lub też z uwagi na fakt członkostwa w UE przebudowy dróg uzyskują dofinansowanie w ramach jakiegoś projektu unijnego wedle określonych wzorów czy schematów., wytycznych. Jestem prostym, młodym człowiekiem, jeszcze nawet studiów nie mam, co więcej nie pochodzę z żadnej resortowej rodziny, nie mam znajomości czy układów jak kto woli toteż jaki jest sens w tym aby mnie atakować, kiedy ja tylko przedstawiam własne zdanie, a to czy się Pani z tym zgadza czy nie to już Pani sprawa. PozdrawiamWedług netykiety w Internecie wszyscy są na "ty", ale skoro Panu to przeszkadza, to przepraszam bardzo. Nie wystarczy wymienić wierzchnią warstwę asfaltu - pod spodem jest coś takiego, co nazywane jest podbudową (może Pan o tym poczytać), a także różne sieci i instalacje, które zapewne wymagałyby przynajmniej remontu, jeśli nie przebudowy. Remont nawet małego odcinka drogi to nie jest takie hop-siup jak się Panu wydaje. |
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|