Bloki na górkach czechowskich? Do wojewody trafiają prośby o unieważnienie studium

Uniważnić, a potem sprawa idzie do sądu. Żuk juz raz przegrał w sądzie, w sprawie górek też się na to zanosi.

 Sprawa Górek Czechowskich jest zbyt ważna, by mieszkańcy Lublina mogli ją odpuścić.Chodzi przede wszystkim o przewietrzanie miasta,a więc zdrowie i życie ludzi !!! Jeśli władze publiczne działają na szkodę interesu publicznego,społeczeństwo musi się samo bronić wszelkimi legalnymi sposobami !!!

Czy SKAZANY WYROKIEM NSA URZĘDNIK PAŃSTWOWY PODAŁ SIĘ JUŻ DO DYMISJI ? KIEDY ZWROT KASY DO SPÓLEK PAŃSTWOWYCH?

Bardzo dobre, prawdziwe zdjęcie górek - nawłoć po pas! Faktycznie jest czego bronić polityczno pseudoeko "obrońcy"! Jak można szantażować całe miasto, pisać skargi, donosy z takiego powodu?! Tym bardziej, że to, co cenne ma być objęte ochroną i nie planuje się żadnej wycinki drzew! No i kto tu faktycznie działa na szkodę miasta? Wstyd!

Ciekawe czy jakby Żuk chciał postawić tam bloki mieszkanie+ to ci wszyscy "obrońcy przyrody" też by na niego bluzgali.

Panie Wojewodo gonić bandę łysego

O! To bardzo dobrze. Będę wiedział na kogo głosować za to że nie dał się zaszantazować eko terrorystom.

Niech każdy kto zabiera głos w tej sprawie uda się na górki i spróbuje obejrzeć ten niedostępny, zdewastowany i dziko zarośnięty olbrzymi teren. Wtedy zrozumie o czym mówi. Tak zwani "ekolodzy" to w tym przypadku zwykli ignoranci, nie mający prawa używać tego terminu (tak samo jak "psychologii", "kardiologii" czy "filologii"). Ekologia jest dziedziną wiedzy, która bierze pod uwagę argumenty rzeczowe, a nie ludzką nienawiść wyssaną z palca. Tzw. obrońcy górek chcą dalszego postępu ich dewastacji. Okłamują ludzi, sugerując zabudowę całego obszaru górek a nie 25% jak ostatecznie postanowiono. A przy tym nikt nie sprawdził, skąd wzięły się ulice (Halickiego itd.) z zabudową prywatnymi domami, chociaż Agencja Mienia Wojskowego nigdy nie sprzedawała działek (wówczas własności państwowej - nie miejskiej). W sprawie akcji bilbordowej: jest to oparte na zakłamaniu opluwanie ludzi, którzy dążą do rozwoju miasta. Ogólnie - wstyd i obciach jakich mało. Ciąg dalszy to przypuszczalnie remont alej Racławickich. Niektórzy już się przypinali do drzew. Może zmienią zdanie, kiedy w końcu pod alejami wybuchnie rura z gazem albo inna katastrofa. Ale chyba nie zmienią...

Trzymam kciuki za unieważnienie tej szkodliwej uchwały! Panie Wojewodo do dzieła!

Czyli nawet jeśli wojewoda stwierdzi nieważność dewelo-targowiczańskiej uchwały, to dewelo-studium będzie obowiązywać i do czasu wydania orzeczenie przez NSA można będzie sobie stawiać "akademiki" do woli? Zanosi się na podobny absurd jak z odwołaniem łamacza ustawy antykorupcyjnej - prawo sobie, a cwaniactwo sobie.

nie, bo studium nie istnieje w obiegu prawnym dopóki nie zostanie opublikowane przez wojewodę. jeśli wojewoda je uchyli ratusz moze się od tej decyzji odwołać do NSA. dopiero wyrok NSA odrzucający uchylenie uchwały przez wojewodę będzie go zmuszał do publikacji. jeśli NSA podtrzyma stanowisko wojewody trzeba będzie uchwalać nowe studium. jeśli tbv mimo tego wjedzie na Górki to zrobi to bezprawnie i narazi się na konsekwencje prawne. studium zresztą to dopiero pierwszy etap, po nim trzeba będzie zmieniać plany zagospodarowania oraz wydawać pozwolenia na budowę.

Dzięki za info. Oby tak właśnie było, a nie tak, jak napisano w artykule.

 Studium się nie publikuje!!!