Były dziennikarz TVP3 Lublin, bohater głośnego skandalu pracuje u marszałka. Bez konkursu

Pokora, praca, umiar, roztropność w działaniu i odpowiedzialność, a przede wszystkim - słuchanie obywateli. To są zasady, którymi będziemy się kierować - mówiła podczas swojego expose Beata Szydło.

przecież to było PEWNE, że go partia nie opuści. W końcu działał na jej polecenie i na jej potrzeby

W PISiornym kraju to teraz wystarczy żeby kandydat na stanowisko administracyjne się głośno modlił i co najmniej raz w roku głośno potępił Tuska, Lgbt albo "lewactwo", czasem wystarczy tylko naśmiecić w słusznej sprawie. Innych wymogów nie będzie

Ludzki pan z Urzędu Marszałkowskiego bezlitośnie rozprawia się z bezrobociem. Powinni mu pomnik postawić. I Zalewie też. W końcu to pierwszy człowiek na świecie który zamiast łóżka do kariery użył kosza na śmieci.

ale jak to "bez konkursu" ? - wygrał konkurs na śmiecia roku i dostał nagrodę

Pan zalewa dziennikarzem nigdy nie był tak tylko go niepoprawnie nazywano A pomoc administracyjna to owszem

ale jak to "bez konkursu" ? - wygrał konkurs na śmiecia roku i dostał nagrodę

  Normalnie po pisiemu, czyli bez żadnego trybu.

A z jaką pensją jest zatrudniony ten Pan? Rozumiem, że pomoc administracyjna, czyli "pan nikt" od xero siedzi tam za najniższą krajową.

Współczuję członkom ekipy sprzątającej urząd marszałkowski. Naprawdę.

Gdy ta afera śmieciowa ucichła "Dziennik Wschodni" pisał, że faktycznie Plac Kaczyńskiego jest często zaśmiecany. Zalewa miał więc rację robiąc ten materiał, tylko oczywiście bez sensu zanurkował w śmieciach, niepotrzebnie małpując kolegów po fachu z TVN. Za to małpowanie musiał ponieść karę.

Ludzki pan z Urzędu Marszałkowskiego bezlitośnie rozprawia się z bezrobociem. Powinni mu pomnik postawić. I Zalewie też. W końcu to pierwszy człowiek na świecie który zamiast łóżka do kariery użył kosza na śmieci.

 Przecież zaśmiecanie nie wyklucza przechodzenia przez łóżko. Nie wiadomo, czy nie używał obu sposobów...

Gdy ta afera śmieciowa ucichła "Dziennik Wschodni" pisał, że faktycznie Plac Kaczyńskiego jest często zaśmiecany. Zalewa miał więc rację robiąc ten materiał, tylko oczywiście bez sensu zanurkował w śmieciach, niepotrzebnie małpując kolegów po fachu z TVN. Za to małpowanie musiał ponieść karę.

 Oho, trolle z Urzędu Marszałkowskiego ruszyły z odsieczą. Ciekawe czy Zalewa zdążył już założyć konto na DW, żeby wesprzec pisowską farmę trolli?

Człowiek źle zrobił. Został ukarany. Czy jednak godzi się "wystawiać czarny bilet" w celu uniemożliwienia mu znalezienia pracy? Nadmierne przejawy publicznego zainteresowania - zwłaszcza osobą na bardzo niskim stanowisku - może być przejawem nękania (art. 190a KK). Czy dziennikarze równie gorliwie analizują sprawy zawodowe ludzi, których dr Krzysztof Żuk przyjął do lubelskiego Urzędu Miasta (np. byłych pracowników Urzędu Marszałkowskiego)?

Zrobił żle nieświadomie??? ,ale należy dać mu szanse pracy np gdzie indziej Tomek jesteś skromnym człowiekiem i masz szacunek od wielu mieszkanców ,jak i kolegów

Jeśli się mylę to mnie poprawcie, ale nie jest przypadkiem tak, że później w ramach przesunięć wewnątrz urzędowych gość bez żadnych konkursów dostaje dużo lepsze i bardziej popłatne stanowisko. I wszystko w majestacie prawa?

Chodzi o te wafelki w lesie pod Wodzisławiem?

hi hi w odróżnieniu od pracowników dziennika był to dziennikarz? samozaoranie moim zdaniem przepiękne

Ponieważ Urząd Miasta nie jest zawładnięty przez Pis..a Urząd Marszałkowski-owszem.Więc dziennikarz walący w PO..jest człowiekiem cennym i swojemu zginąć nie dadzą..wprost przeciwnie..Kiedyś pan Zalewa ,zapowiadał się nieżle....jednak zgodnie z przysłowiem polskim;:z kim przystajesz..takim się stajesz..

Ponieważ Urząd Miasta nie jest zawładnięty przez Pis..a Urząd Marszałkowski-owszem.Więc dziennikarz walący w PO..jest człowiekiem cennym i swojemu zginąć nie dadzą..wprost przeciwnie..Kiedyś  pan Zalewa ,zapowiadał się nieżle....jednak  zgodnie z przysłowiem polskim;:z kim przystajesz..takim się stajesz..

 chcesz pogadać o tym kogo zatrudnia bez konkursu urząd miasta ;-D

100%prawda..obserwując w całej Polsce i w Warszawie te awanse i intratne stanowiska ..w rządzie,spółkach,ministerstwach..to rzeczywiście każdy ma.za sobą etap pyskówki w mediach.. .Ponadto umie szybko dostosowywać się do sytuacji-z wiatrem i płynie.