Chcą budować spalarnię w Lublinie. Zapraszają na wycieczkę do Krakowa

Coś mi się wydaje, że cfany lis oligarcha wykoleguje bandę amatorów dewelo-buraczków z dziadogrodzkiej Loży. Eldorado na kurnikach się skończyło i teraz w Dziadogrodzie dużą kapuchę będzie można zbić tylko na śmieciach, ogrzewaniu i innych usługach komunalnych. Tymczasem dewelo-buraczki, sądząc chyba że w wyludniającym się Dziadogrodzie da się leszczom wciskać kurniki bez końca, wszystko, co przez lata złupili z kurnikowców, wpakowali w banki ziemi, które obecnie stały się bezużyteczne.

Temat spalarni w Lublinie jako to nie opon, to śmieci wraca jak bumerang, chociaż mieszkańcy zdania nie zmienili. Lublin jest miastem mającym bardzo często bardzo zanieczyszczone powietrze i nie jest to wina pieców. Powycinało się mnóstwo wysokich drzew, które zastąpiono kwiatami w donicach i drzewkami, które w dużej części pousychały, a potem zdziwienie, że jest kurz, pył, upały, suche powietrze, itd. Na pewno spalarnia śmieci, najlepiej obok Ratusza, oczyści nam powietrze. Dodatkowo zwożenie przeróżnych śmieci, z nie wiadomo skąd, poprawi ogólnie czystość miasta i powietrza. Zaproponujcie wycieczki do Poznania, aby ludzie zobaczyli zielone miasto. Dodatkowo przeczytajcie uchwały tamtego miasta o zieleni, a zrozumiecie czym jest dbanie o dobro mieszkańców.

Pan Jakubas chciał zrobić sztuczkę z Motorem i sobie pozyskać poklask mieszkańców ale najpierw pomyślał o Daniewskich a nie o Motorze

Sprawa jest prosta, w procesie spalania wydobywa się miliony trucizn w postaci, związków chemicznych, gazów, pyłów, powiedzmy 99%zostanie wyłapanych, reszta pójdzie w atmosferę czyli ok 1000ton czegoś czego się nie udało wyłapac, powiedzmy że wiatry wieją na sąsiada nie na nas ale czasami będą wiały na nas, będziemy wdychali te gazy których filtry nie wyłapały powiedzmy przez 20 dni w roku, osobiście nie piszę się na to.... Cena nie gra roli, pamiętajmy ze nic nas nie dzieli od trujących gazów ani buty ani skóra, one idą bezpośrednio do płuc i krwioobiegu

Oj tam, krytykanci - zapiszcie się na wycieczkę, zjecie gratisowego schaboszczaka, posłuchacie korpo-mowy i kupicie ten pomysł tak, jak partycypanci prezentacji sprzedaży magicznych garnków, albo wyborcy, których przekonały bilbordy z usmiechniętym Słońcem Rozwoju.

NIE DAJCIE SIE OSZUKAC nie ma spalania bez szkody d;la srodowiska i filtry nie maja znaczenia I

beda sprowadzac smieci dalej z zagranicy i beda palic a wasze dzieci beda umierac Liczy sie kasa i tyle

beda sprowadzac smieci dalej z zagranicy i beda palic  a wasze dzieci beda umierac Liczy sie kasa i tyle

 Tak będzie! Wszystkie spalarnie, które są planowane w Polsce mają mieć o wiele większą moc niż będą miały możliwości dostarczenia wsadu. Wystarczy porównać ile śmieci wytwarza się w naszym województwie i ile mają spalać. Nowymi drogami będą jeździć ciężarówki ze śmieciami, szczury i zachód będą zadowoleni. Polacy wcale się tu nie liczą.