Co się dzieje z drzewami w parku? Mieszkańcy pytają o pisklęta

To już nie zabawa w chowanego, a sabotaż i dywersja w miejscu, które jest klinem korytarza przewietrzającego obszary zurbanizowane i naturalnym schronieniem przed atakiem z lądu, powietrza i morza: ***s://youtu.be/lb3LiQcfJW4

Chciałbym podkreślić, że nie mamy dylematu drzewo czy rozwój miasta - uciął wszelkie wątpliwości prezydent Żuk.

Coś ty za jeden? Albo komuch widzący dywersję wiadomych sił albo świeży uciekinier z Abramowic  To już nie zabawa w chowanego, a sabotaż i dywersja w miejscu, które jest klinem korytarza przewietrzającego obszary zurbanizowane i naturalnym schronieniem przed atakiem z lądu, powietrza i morza: ***s://youtu.be/lb3LiQcfJW4

 

Coś ty za jeden? Albo komuch widzący dywersję wiadomych sił albo świeży uciekinier z Abramowic To już nie zabawa w chowanego, a sabotaż i dywersja w miejscu, które jest klinem korytarza przewietrzającego obszary zurbanizowane i naturalnym schronieniem przed atakiem z lądu, powietrza i morza: ***s://youtu.be/lb3LiQcfJW4

 A ty kim jesteś - patdeweloperem, czy politykiem z lokalnego układu władzy i pieniądza z zagwarantowanym miejscem dla całej rodziny w schronach mogących pomieścić tylko około 3% mieszkańców Lublina?

Coś ty za jeden? Albo komuch widzący dywersję wiadomych sił albo świeży uciekinier z Abramowic To już nie zabawa w chowanego, a sabotaż i dywersja w miejscu, które jest klinem korytarza przewietrzającego obszary zurbanizowane i naturalnym schronieniem przed atakiem z lądu, powietrza i morza: ***s://youtu.be/lb3LiQcfJW4

A ty kim jesteś - patdeweloperem, czy politykiem z lokalnego układu władzy i pieniądza z zagwarantowanym miejscem dla całej rodziny w schronach mogących pomieścić tylko około 3% mieszkańców Lublina?

 Człowieku tu stoi jak byk że TEREN PRYWATNY. Właściciel morze robić co chce, nawet wbrew EKO-TERRORYSTOM. 

Coś ty za jeden? Albo komuch widzący dywersję wiadomych sił albo świeży uciekinier z Abramowic To już nie zabawa w chowanego, a sabotaż i dywersja w miejscu, które jest klinem korytarza przewietrzającego obszary zurbanizowane i naturalnym schronieniem przed atakiem z lądu, powietrza i morza: ***s://youtu.be/lb3LiQcfJW4

A ty kim jesteś - patdeweloperem, czy politykiem z lokalnego układu władzy i pieniądza z zagwarantowanym miejscem dla całej rodziny w schronach mogących pomieścić tylko około 3% mieszkańców Lublina?

Człowieku tu stoi jak byk że TEREN PRYWATNY. Właściciel morze robić co chce, nawet wbrew EKO-TERRORYSTOM.

  Boocie. Reklamacje i uwagi do organu stanowiącego, czyli prezydenta i organu uchwałodawczego, czyli Rady Miasta Lublin, którzy wielokrotnie innym właścicielom prywatnych gruntów pisali, że:  " Zgodnie z art. 64 ust. 3 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej ograniczenie prawa własności następuje w drodze ustawy. Do ustaw, których przepisy ograniczają lub  regulują prawo własności należą m. in.: ustawa o ochronie przyrody, ustawa prawo ochrony środowiska, ustawa prawo wodne, ustawa prawo geologiczne i górnicze, ustawa prawo budowlane, szczególne zasady przygotowania do realizacji inwestycji w zakresie budowli przeciwpowodziowych, gospodarka nieruchomościami, szczególne zasady przygotowania i realizacji inwestycji w zakresie dróg publicznych, scalanie i wymiana gruntów, ustawa o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami, ustawa o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym i inne". W tym konkretnym przypadku prawo korzystania z tego terenu przez sąsiadów wpisani w umowę  notarialną   pomiędzy  miastem i właścicielem.

Chciałbym podkreślić, że nie mamy dylematu drzewo czy rozwój miasta - uciął wszelkie wątpliwości prezydent Żuk.

I znowu ten smaga z tematem z d...y