Deweloper przegrał z miastem. Rada Miasta miała prawo odmówić inwestorowi

Górki Czechowskie - pamiętamy

Dokładnie, pamiętamy jakie górki były zaniedbane i odstraszające. Ale to się zmieni dzięki umowie podpisanej z właścicielem

 +1

Miała prawo odmówić... masakra.Specustawa mieszkaniowa niby to obowiazuje a tu wszystko sie robi i tak blokuje żeby pokomplikować i tak nic z niej nie wychodzi. A miała usprawnić procedury po to żeby w perspektywie obnizyły sie ceny mieszkań, o tym już nikt nie mówi.. Przykład chociazby z Warszawy i sprawa dewelopera Greenfields - najechali na niego z krytyka i zakazami że za wysoko a obok stoi wielki moloch i tego nikt go jakoś zablokował - jednemu wolno innemu nie jak widać. Wszystko zalezy od widzimisie tego co decyduje chyba

A moim zdaniem to jest dosc smutne. Teraz badzmy na nie, a niedlugo narzekajmy, ze ceny mieszkan w warszawie rosna, bo developerzy moga sobie ustawiac ceny jakie chca, bo jest popyt a mieszkan nie ma.. wiadomo, wszystko ma swoje plusy i minusy, ale moze warto rozwazyc tez opcje za?

Dokładnie,ludzie dojeżdżający do pracy w centrum spod Warszawy traca kupe czasu w korkach ale wyjścia nie maja bo w centralnych dzieknicach brak mieszkań. Powstała upraszająca procedury ustawa to nie krytykujmy tylko róbmy tak żeby było dobrze. Nowe mieszkania w centrum to z korzyścią dla wszystkich przecież [justify] ·       [/justify]

Totalny bezsens.. A co z osobami ktore chca mieszkac blizej i nie mogą bo nie ma mieszkań? Tysiace ludzi stoi w korkach co si eprzeklada na wieksza emisje spalin, a te zatloczone autobusy gdzie nie da sie reki wcisnac? Teraz kazdy atakuje ze nie trzeba a za chwile beda plakac ze miejsc brak. Paranoja. Zdecydowanie bylaby to swietna inwestycja. To miejsca do zycia, do mieszkania a nie kolejny zbedny supermarket. Czemu nikt sie nie burzy jak sklepy powstaja!

Normalnie kłania sie program "czyste powietrze" hahaha bo godziny korków dojeżdżających do pracy spod Wawki  i zwązane z tym emisje spalin widać gołym okiem ale co tam, wazne żeby specustawe blokowac "bo mi się nie podoba"  bo to chyba z tego wynika. Plusów jakoś nie dostrzega nikt, tylko minusy i to związane z przestarzałymi planami zagospodarowania które inne miasta zmieniaja a Warszawa jakoś nie... to się nazywa rozwój , żenada:/

nie wiem, mi sie wydaje, ze troche to jest robienie na zlosc developerowi, ktory juz i tak wiele zszedl z planow.. ale co ja sie tam znam, za chwile narzekajmy ze nie ma gdzie mieszkac, albo ze drogo