Dlaczego kolejny raz kłamiesz i manipulujesz dewelotrollu? PIS głosował przeciwko, ale też kilku radnych PO głosowało przeciwko i tym samym zablokowali zabudowę Górek. Myślisz przygłupie, że mieszkańcy tego nie pamiętają? Kto ci każe szumowino pisać takie kłamliwe komentarze? I lepiej uważaj, bo przyjdzie czas, że to ty zostaniesz pociągnięty do odpowiedzialności za te wszystkie kłamstwa, które tutaj wypisujesz.Kilka lat temu ówczesny radny z PO Dariusz P. osobiście zablokował możliwość zabudowy górek warszawskiej spółce Echo. Wtedy Palikot jako szef PO w Lublinie dążył do umożliwienia zabudowy górek w zamian za budowę układu drogowego. Dariusz P. skutecznie zablokował tą inicjatywę a Palikot powiedział że Dariusz P. ma plan przejęcia górek i sam chce je zabudować. I po paru latach tak się stało. Miasto samo zbudowało układ drogowy i uzbroiło teren górek z podatków mieszkańców a obecnie Dariusz P. jest powiązany kapitałowo z właścicielem górek a sam działa w nieruchomościach i także wynajmuje miastu inne nieruchomości. Taka oto obłuda ekipy PO.Przestań bajki opowiadać, jeden radny nie jest w stanie osobiście zablokować możliwości zabudowy górek. Cały PiS głosował przeciwko zabudowie, była dyscyplina w klubie. I finalnie to Echo się wycofało z budowy galerii, a nie jakiś radny w pojedynkę to spowodował. Ps. Boisz się pisać pełnym nazwiskiem, żeby cię ktoś przypadkiem do odpowiedzialności nie pociągnął za pisanie głupot?
|
|
Oczywiście żem czytał koreferat. Jakże można było pominąć kolejną pozycję sfinansowaną ze środków publicznych za bagatela 25 tysięcy złotych i to zlecony doradcy Echo/TBV.Hola, hola. A koreferatę do tego raportu tegoż 21-osobowego zespołu naukowców to żeś czytał, czy celowo ją omijasz, bo jest nie po Twojej myśli? :)Cytuję: "Do sporu włączyła się Prokuratura Krajowa, która chce oddalenia skargi władz Lublina i przekonuje, że górki powinny pozostać zielone." Zielone to chyba w tym przypadku określenie umowne. Teren i tak będzie mógł w jakiejś części zostać zagospodarowany, tylko warto się zastanowić czy lepsze są tereny zielone, w tym przypadku park przy ładnym nowym osiedlu czy chaszcze i nawłoć jak ma to miejsce obecnie w otoczeniu np hali usługowych/przemysłowych?A te hale to postawicie na podstawie " Lex Deweloper " , do którego w umowie z TBV zobowiązał się obecny jeszcze prezydenta naszego miasta, czy tylko pozwolenie na budowę wydane z rażącym naruszeniem prawa? W kwestii aktualnych uwarunkowań środowiskowych i wynikających z tego przeciwwskazań do zabudowy wypowiedział się wszak w ubiegłym roku 21-osobowy zespół naukowców powołany przez samorząd Lublina, a nie chomiki, społeczników, nawłoć, czy chaszcze . |
|
Komentarze tutaj to jak zwykle ściek. A ci co najgłośniej powołują się na jakieś dokumenty, widzę że tradycyjnie kiedy są wezwani do tablicy z faktów, które starają się ukryć, milkną na zawsze.
|
|
"Gdyby o park toczyła się gra" - widzisz, w 1998 roku teren Górek Czechowskich nie był jeszcze w rękach prywatnych. I mimo że miasto, przypominam - pod rządami PiS, miało prawo pierwokupu do tego terenu, nie zdecydowało się go kupić, przez co teren trafił do Echo Investment. Oni jakoś się nie kwapili do budowy parku, wprost komunikowali że chcą tam zbudować sklepy. Później teren kupiło TBV, oni już otwarcie cały czas mówili o budowie tam parku i częściowej zabudowie w miejscach do tego przeznaczonych. Były konsultacje społeczne, były rozmowy, pytano ekspertów, naukowców, różne autorytety. I mimo że aktywiści mogli mieć wpływ na wszystko, od początku im się nie podobała ta "częściowa zabudowa". Dziwnym trafem - większość tych aktywistów to mieszkańcy czechowa, osiedli położonych po jednej lub drugiej stronie Górek, a przy tym - osiedli zbudowanych na analogicznym, cennym przyrodniczo terenie, bogatym w unikatową faunę i florę. Dziwne, prawda?Ten sam projekt pojawiał się później we wnioskach obecnego jeszcze prezydenta Lublina o przystąpienie do zmiany MPZP dla Górek Czechowskich. Bez żadnego trafu większość obrońców Górek Czechowskich nie widzi ich na co dzień, bo wbrew narracji zwolenników zabudowy tego obszaru zdają sobie sprawę z wartości środowiskowych tego terenu. Jeżeli tereny już zabudowane były jak piszesz równie cenne biologicznie, to uwagi do planistów miejskich, wydziału ochrony środowiska, RDOŚ , prezydentów i radnych oraz kolejnych wojewodów sprawujących nadzór nad samorządem. |
Strona 2 z 2
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|