Fałszywe ogłoszenia o pracy. Kto wysłał swoje dane, ten ma kredyt

Prawie nigdy w ogłoszeniu o pracę nie ma nr tel. Polak Polaka robi ... smutne:(

Na imię i nazwisko i adres na pewno nie pobrali by kredytów musiał ktoś podać dane newralgiczne typu PESEL a niby po co podawać takie dane w CV nigdy, się takich żeczy nie robi dane takie dane podaje się już tylko do umowy. 

a co za bank dawal pozyczki bez dowodow tozsamosci Niech sobie teraz splaca ten pracownik w banku ktory kredyt podpisal

Jak już poprosili o skan dowodu osobistego to mieli i PESEL, z tym ze zastanawiam się który imbecyl w banku daje kredyt na dane osobowe lub skan dowodu osobistego bo nie sądzę aby ktoś wysyłał tym baranom swój dowód osobisty. Jeśli ktoś przysłałby mi do spłaty taki kredyt wzięty na krzywy ryj to by się ze mną spotkał w sądzie.

Jeśli te niewyłamane karty sim to ma być dowód w sprawie, to przestępcy mogą spać spokojnie.

Wszyscy komentujecie "co za imbecyl w banku dał kredyt", ale nie doczytaliście ostatniego akapitu w którym jest jasno napisane że kredyty były brane w jednostkach poza-bankowych. Nauczcie się czytać imbecyle...

Pokażcie ich mordy, może ktoś sobie jeszcze przypomni. 

Wszyscy komentujecie "co za imbecyl w banku dał kredyt", ale nie doczytaliście ostatniego akapitu w którym jest jasno napisane że kredyty były brane w jednostkach poza-bankowych. Nauczcie się czytać imbecyle...

  To nie ma nic do rzeczy. ŻADNA instytucja nie pożyczy ani grosza bez okazania dowodu osobistego, który pracownik tej instytucji potem kseruje/skanuje na miejscu.   No chyba, że w tych firmach "pozabankowych" pracują ludzie skumani z oszustami wyłudzającymi kasę.

Jak dla mnie to powinni dostac po 30 lat w pierdlu. Może by się czegoś nauczyli.

Pewnie do dołączonego CV był wymóg np. przesłania skanu dowodu osobistego i prawa jazdy, i już jest komplet na chwilową pożyczkę, jak facet i kobieta to pewnie mogło się jedno tłumaczyć że drugie przez przypadek zabrało dokumenty z szafki ale mam skany na kompie, nieprzeszkolony przedstawiciel firmy się na to łapał i takie buty, do tego pewnie kilka wynajętych mieszkań i prawie się dorobili, hehe  

A co Leniak o tym sądzi? Przecie to rutyniarz w poszukiwaniu pracy.

Idioci, myśleli, że nikt ich nie namierzy???

- pokazac ich mordy ? nie pANSTWO pOLSKIE broni bandytów. pfff co za kraj  

a czy nie jest tak, że jeśli ktoś chce wziąć powiedzmy kredyt na skan dowodu potrzebny jest przelew w celu uwierzytelnienia? Chodzi mi bardziej o te chwilówki brane przez internet. Z reszta, jeśli ludzie w miarę szybko się zorientowali, że ktoś ich oszukał zgłosili to na policję, (która de facto nie mogła przyjąć zgłoszenia jesli doszło tylko do wyłudzenia) i zablokowali dokument w banku, sądzę że mogą być spokojni. 

NIe bardzo rozumiem jak mozna wziąć kredyt czy pozyczkę bez dowodu.  Nawet chwilówkę. Tu zamieszani są też agenci.

no i dochodzi też kwestia podrabiania podpisu 

Z reszta, jeśli ludzie w miarę szybko się zorientowali, że ktoś ich oszukał zgłosili to na policję

Przy takich pożyczkach zazwyczaj termin spłaty to miesiąc do 3 miesięcy, i natychmiast zaczyna się ściganie dłużnika na papierze

NIe bardzo rozumiem jak mozna wziąć kredyt czy pozyczkę bez dowodu.  Nawet chwilówkę.

kłania się czytanie ze zrozumieniem, troszkę wyżej opisałem jak mi się to widzi (przykładowo)

Tu zamieszani są też agenci.

bardzo prawdopodobne, tylko jeśli zatrudnieni na lewych papierach to naszym organom ścigania zajmie to dokładnie tyle czasu że naczelny karze umorzyć,   pamiętać należy jeszcze o jednej i najważniejszej sprawie, DLA FIRMY X KTÓRA MA WIERZYCIELA, NAJWAŻNIEJSZE JEST ODZYSKAĆ DŁUG.   i teraz czy to był pan x, czy pani y, ich to nie obchodzi, na podstawie danych osobowych zgłaszają to do sądu (ewentualnie do tzw. firm windykacyjnych, które działają z prędkością światła),   zanim się w papierach połapie pan kowalski który szukał pracy już jest dłużnikiem, a z tego bagna papierowo-dłużniczego ciężko się wydostać,   kończąc, LUDZIE!!! MYŚLCIE I CZYTAJCIE, PYTAJCIE ZEBY NA TAKICH PAJACY NIE TRAFIĆ

ogłoszenia były na olx.pl brzmiały niewiarygodnie- praca dla kierowcy 3000tys na rękę, bez doświadczenia, wymagali skanu dowodu i prawka żeby to niby sprawdzić czy ktoś nie ma punktów karnych, bo nie stać ich na zatrudnianie kogoś na chwilę. Kontaktowali się tylko mailowo. Trzeba być głupim, żeby wysłać swoje dokumenty komuś obcemu. Założę się, że prokurator ich uniewinni a pokrzywdzeni będą spłacać kredyty.  

ogłoszenia były na olx.pl brzmiały niewiarygodnie- praca dla kierowcy 3000tys na rękę, bez doświadczenia, wymagali skanu dowodu i prawka żeby to niby sprawdzić czy ktoś nie ma punktów karnych, bo nie stać ich na zatrudnianie kogoś na chwilę. Kontaktowali się tylko mailowo. Trzeba być głupim, żeby wysłać swoje dokumenty komuś obcemu. Założę się, że prokurator ich uniewinni a pokrzywdzeni będą spłacać kredyty.

  wiedziałem że z ogłoszeń, ale nie wiedziałem jakich, czyli moja dedukcja poszła w dobrą stronę (NIESTETY Z TYMI WYNAJĘTYMI MIESZKANIAMI PODPOWIEDZIAŁEM KOLEJNYM), tak czy inaczej jeśli lubelska KMP poszukiwała Detektywa z 1 doświadczeniem to prześlę skan stopy (wasz obecny Detektyw powinien bez problemu mnie znaleźć po historii kredytowej). Taka sytuacja.....