Górki czechowskie: sąd poczeka na sąd

Uwaga, dewetrolle na start. Za darmo harnasia pić nie będziecie.

nuda...

Ciekawe czy ten temat byłby wałkowany w identyczny sposób gdyby chałupa naczelnego DW nie znajdowała się w pobliżu Górek Czechowskich?

nuda...

 Napisać nuda to nic nie napisać. Ten stary kotlet odgrzewa się z taką częstotliwością, że zaczyna śmierdzieć gorzej niż rozkładające się truchło chomicze. Ile już wypuszczono artykułów na temat dwóch skarg Obrońców Górek? 50? 80? 100? Ewentualnej zmianie ustroju w Polsce pewnie nie poświęcono by połowy uwagi z jaką prowadzona jest sprawa Górek Czechowskich na łamach Dziennika.

Ciekawe czy ten temat byłby wałkowany w identyczny sposób gdyby chałupa naczelnego DW nie znajdowała się w pobliżu Górek Czechowskich?

 Nie tylko jego chałupa. Nie dalej jak dwa dni temu na DW był artykuł o tym,  że jeden z lubelskich prawników, który ma swoją rezydencję na Górkach i jednocześnie kancelarię adwokacką w centrum lublina złożył doniesienie do Trybunału Konstytucyjnego w sprawie ważności referendum dotyczącego Parku na Górkach. Tak się złożyło, że możliwość komentowania pod tym arykułem, o dziwo, została wyłaczona... To pokazuje jakie wpływy mają Ludzie z Wypchanymi Portfelami w naszym mieście... Układ Zamknięty.

Jakby ktoś miał wątpliwości kto mieszka w tych wypasionych willach znajdujących się w lewym górnym rogu zdjęcia, to pragnę rozwiać wasze wątpliwości - tak, tam mieszkają tzw. obrońcy górek. Ciekawe czy zanim wylali fundamenty na wysoczyźnie, sprawdzili najpierw czy nie ma w pobliżu nor chomika.

Jakby ktoś miał wątpliwości kto mieszka w tych wypasionych willach znajdujących się w lewym górnym rogu zdjęcia, to pragnę rozwiać wasze wątpliwości - tak, tam mieszkają tzw. obrońcy górek. Ciekawe czy zanim wylali fundamenty na wysoczyźnie, sprawdzili najpierw czy nie ma w pobliżu nor chomika.

Nawet gdyby nie było to kłamstwem, a jest, to odpowiedzialność i tak spada na obecnego jeszcze prezydenta naszego miasta, który takie rzeczy i obowiązki określa w uwarunkowaniach środowiskowych dla planowanych przedsięwzięć. Zmień nicka, bo przynosisz wstyd nawet tym śledziom, które pływają z prądem.

Najważniejsze, żeby nie zabrakło pieniążków na pisowską farmę trolli i wpisy o dewelorozwoju za 1 zł od sztuki.

Jakby ktoś miał wątpliwości kto mieszka w tych wypasionych willach znajdujących się w lewym górnym rogu zdjęcia, to pragnę rozwiać wasze wątpliwości - tak, tam mieszkają tzw. obrońcy górek. Ciekawe czy zanim wylali fundamenty na wysoczyźnie, sprawdzili najpierw czy nie ma w pobliżu nor chomika.

 Nawet gdyby nie było to kłamstwem, a jest, to odpowiedzialność i tak spada na obecnego jeszcze prezydenta naszego miasta, który takie rzeczy i obowiązki określa w uwarunkowaniach środowiskowych dla planowanych przedsięwzięć. Zmień nicka, bo przynosisz wstyd nawet tym śledziom, które pływają z prądem.

 Jakoś niespecjalnie mnie zdziwił twój komentarz, bo niby co innego może napisać jeden z czołowych obrońców górek a do tego jeszcze prywatnie fanatyczny pisowiec? Ano tylko iść w zaparte, na bezczelnego. Oczywiste jest, że jak tylko zajdzie taka potrzeba, to zaczniesz udowadniać, że Ziemia jest płaska a po nocy wcale nie nastaje dzień.

Trochę się nudzę, a więc dopilnuję, żeby dewelo-trol zapracował na swoje harnasie, zamiast oglądać pornole na koszt Pana Artura.

Jakby ktoś miał wątpliwości kto mieszka w tych wypasionych willach znajdujących się w lewym górnym rogu zdjęcia, to pragnę rozwiać wasze wątpliwości - tak, tam mieszkają tzw. obrońcy górek. Ciekawe czy zanim wylali fundamenty na wysoczyźnie, sprawdzili najpierw czy nie ma w pobliżu nor chomika.

 Nawet gdyby nie było to kłamstwem, a jest, to odpowiedzialność i tak spada na obecnego jeszcze prezydenta naszego miasta, który takie rzeczy i obowiązki określa w uwarunkowaniach środowiskowych dla planowanych przedsięwzięć. Zmień nicka, bo przynosisz wstyd nawet tym śledziom, które pływają z prądem.

 Z tego co pamiętam, namiestnik dewelo-grodu dzielił te działeczki i sprzedawał (jak resztę majątku gminy), żeby pozyskać środki na realizację swoich megalomańskich projektów. Gościu wprost nie znosi tak drzew, jak i własności publicznej.

Sprzedając działki pod domki sam zastawił pułapkę na swoje dalsze betonowe plany ubogacania grubych cwaniaków.

Tak czy owak zestawianie paru domków z planowanym mega-dewelo-gettem - co próbuje tu uprawiać dewelo-trol - to nieporozumienie.

A pazerny dewelocwaniak wściekły, że realizacja geszeftu 700-lecia stanęła pod wielkim znakiem zapytania i że apartamĘty przestały się sprzedawać, odreagowuje, ryjąc górki pod pretekstem budowy pseudo-ścieżki pieszo-rowerowej. PS. _d(l)upa_____ - kolejny nowy login agenta_srom_K_a z farmy dewelo-troli.

 Pytanie, czy cwaniak, wydając kapuchę na te puste (w świetle aktualnej sytuacji prawnej) gesty "znaczenia terenu", nie działa na szkodę swojej cwaniackiej spółki? Czy paragrafy w tym temacie nadal obowiązują?

Jakby ktoś miał wątpliwości kto mieszka w tych wypasionych willach znajdujących się w lewym górnym rogu zdjęcia, to pragnę rozwiać wasze wątpliwości - tak, tam mieszkają tzw. obrońcy górek. Ciekawe czy zanim wylali fundamenty na wysoczyźnie, sprawdzili najpierw czy nie ma w pobliżu nor chomika.

Nawet gdyby nie było to kłamstwem, a jest, to odpowiedzialność i tak spada na obecnego jeszcze prezydenta naszego miasta, który takie rzeczy i obowiązki określa w uwarunkowaniach środowiskowych dla planowanych przedsięwzięć. Zmień nicka, bo przynosisz wstyd nawet tym śledziom, które pływają z prądem.

Jakoś niespecjalnie mnie zdziwił twój komentarz, bo niby co innego może napisać jeden z czołowych obrońców górek a do tego jeszcze prywatnie fanatyczny pisowiec? Ano tylko iść w zaparte, na bezczelnego. Oczywiste jest, że jak tylko zajdzie taka potrzeba, to zaczniesz udowadniać, że Ziemia jest płaska a po nocy wcale nie nastaje dzień.

Mój rocznik w twoim wieku mawiał, że uważaj, bo niespecjalnie się dziwiąc — jeszcze dziwką zostaniesz — szczególnie że interesujesz się, co kto robi prywatnie. Osobiście niczego nie muszę udowadniać, bo w kwestii odpowiedzialności środowiskowej ze strony organu wykonawczego  JST  na terenie gminy mówi nie tylko prawo, ale i proszeni o jego przestrzeganie szefowie  RDOŚ , WIOŚ i innych agend rządowych. Teksty o płaskościach ziemi i nocach za dnia zostaw dla tych, którzy nie mieli do czynienia z działaniami operacyjnymi SB, bo na kilometr capi nawykami zawodowymi lub tradycjami rodzinnymi.

Nie no w ogóle nie widać, że Monisia to kronikidewelorozwoju piszący na drugim koncie. Ładna dniówka wczoraj wpadła a może nawet ekstra premia od Nowogrodzkiej.

Uwaga, dewetrolle na start. Za darmo harnasia pić nie będziecie.

 Wystartowali i po części to dobry znak. Ich utrzymanie (szacuję - ok. 20.000 m-c dla dona arturro, na fakturkę za marketing rzecz jasna) nie było dla dewelocwaniaka problemem w czasie, kiedy rosła bańka kupowania pseudo-apartamentów pod wynajem, ale kiedy pękła, szybko przyjdzie czas na cięcie kosztów - najpierw stary, wypróbowany trick dewelocwaniaków czyli niepłacenie wykonawcom robót, ale wkrótce skończą się także pieniążki na oszukańcze bilbordy i w końcu także na opłacanie dewelo-terroru na forum DW.

A pazerny dewelocwaniak wściekły, że realizacja geszeftu 700-lecia stanęła pod wielkim znakiem zapytania i że apartamĘty przestały się sprzedawać, odreagowuje, ryjąc górki pod pretekstem budowy pseudo-ścieżki pieszo-rowerowej. PS. _d(l)upa_____ - kolejny nowy login agenta_srom_K_a z farmy dewelo-troli.

Jakby ktoś miał wątpliwości kto mieszka w tych wypasionych willach znajdujących się w lewym górnym rogu zdjęcia, to pragnę rozwiać wasze wątpliwości - tak, tam mieszkają tzw. obrońcy górek. Ciekawe czy zanim wylali fundamenty na wysoczyźnie, sprawdzili najpierw czy nie ma w pobliżu nor chomika.

 Nawet gdyby nie było to kłamstwem, a jest, to odpowiedzialność i tak spada na obecnego jeszcze prezydenta naszego miasta, który takie rzeczy i obowiązki określa w uwarunkowaniach środowiskowych dla planowanych przedsięwzięć. Zmień nicka, bo przynosisz wstyd nawet tym śledziom, które pływają z prądem.

 +1