Kolejki przed bankomatami w Lublinie. Bankowcy apelują o spokój

Czy to te same przygłupy które wczoraj stali do nocy na stacjach?

To dlatego Glapiński znowu włączył drukarki banknotów, że aż na całej Świętokrzyskiej światło przygasało. Pewnie w monetach można wypłacać bez problemu.

"Jedna z osób stojących w kolejce do bankomatu powiedziała, że chce wypłacić pieniądze z obawy na możliwe wyłączenie bankomatów". Proszę tej osobie przekazać, że jej pieniądze nie są przechowywane przez bankomat, tylko przez bank, a do tego się dostanie bez problemów. Tradycyjnie w społeczeństwach o niskim poziomie wykształcenia (nie mylić z ukończonymi studiami) panika załatwia temat. Ludzie głupieją.

Czy to te same przygłupy które wczoraj stali do nocy na stacjach?

Wczoraj i dzisiaj. A potem jęczą, że nie ma paliwa. Nie ma, bo idioci wyssali wszystko, co się dało. To nie Polska toczy wojnę, żyjemy normalnie i pracujemy normalnie. Jak widzę, ile ludzi łazi i jeździ po mieście, to się zastanawiam - skąd mamy tyle nierobów? Nie powinni być teraz w pracy? Widzę to przez okno z mojego biura, jeździłem też dziś w sprawach służbowych i zastanawiam się, kto pracuje? Wszyscy się rzucili do banków, bankomatów i stacji paliw. Bezmyślna tłuszcza, która sama nakręca problemy.

LUDZIE NIE PANIKUJCIE!!! PANIKA MOTŁOCHU NAPĘDZA KASĘ SPEKULANTOM. JUŻ WCZORAJ PŁACILIŚCIE NA CPN JAK ZA ZBOŻE I PEWNIE DZIŚ POJECHALIŚCIE DO ROBOTY MPK, BO ŻAL WAM BYŁO SPALAĆ BENZYNY, BO "MOŻE SIĘ PRZYDA". DZIŚ SIĘ RZUCACIE NA PIENIĄDZE, BO MOŻE SIĘ KIEDYŚ PRZYDADZĄ. A BYĆ MOŻE WCZEŚNIEJ WAS OKRADNĄ Z TYCH PIENIĘDZY TRZYMANYCH W SKARPECIE NA CZARNĄ GODZINĘ. CHYBA ŻE MACIE TAKI PLAN - WCZORAJ BENZYNA ZA ZAPAS - DZIŚ WYPŁACACIE KASĘ - JUTRO RZUCICIE SIĘ NA MAKARON I RYŻ. NIEŚMIAŁO CHCIAŁEM PRZYPOMNIEĆ, ŻE NIE ZDĄŻYLIŚCIE ZEŻREĆ RYŻU Z MARCA 2020 ROKU XDD

Czy to te same przygłupy które wczoraj stali do nocy na stacjach?

Wczoraj i dzisiaj. A potem jęczą, że nie ma paliwa. Nie ma, bo idioci wyssali wszystko, co się dało. To nie Polska toczy wojnę, żyjemy normalnie i pracujemy normalnie. Jak widzę, ile ludzi łazi i jeździ po mieście, to się zastanawiam - skąd mamy tyle nierobów? Nie powinni być teraz w pracy? Widzę to przez okno z mojego biura, jeździłem też dziś w sprawach służbowych i zastanawiam się, kto pracuje? Wszyscy się rzucili do banków, bankomatów i stacji paliw. Bezmyślna tłuszcza, która sama nakręca problemy.

 Już ci miałem dać plusa za postyale doczytałem do końca.W obydwu końcowe zdania zawierają jednak jak zwykle POgardę dla ludzi. Czyli jesteś jednak POżytecznym i...ą. Jak to ty piszesz zwykle w swoich postach ,, Najpierw inwestycje a potem .... inwestycje. A gdzie zwykli ludzie?

Najpierw kolejki do bankomatów. Później po sraytaśmę, wóde i kiełbasę. Historia zatoczy koło 

Czy to te same przygłupy które wczoraj stali do nocy na stacjach?

Wczoraj i dzisiaj. A potem jęczą, że nie ma paliwa. Nie ma, bo idioci wyssali wszystko, co się dało. To nie Polska toczy wojnę, żyjemy normalnie i pracujemy normalnie. Jak widzę, ile ludzi łazi i jeździ po mieście, to się zastanawiam - skąd mamy tyle nierobów? Nie powinni być teraz w pracy? Widzę to przez okno z mojego biura, jeździłem też dziś w sprawach służbowych i zastanawiam się, kto pracuje? Wszyscy się rzucili do banków, bankomatów i stacji paliw. Bezmyślna tłuszcza, która sama nakręca problemy.

Już ci miałem dać plusa za postyale doczytałem do końca.W obydwu końcowe zdania zawierają jednak jak zwykle POgardę dla ludzi. Czyli jesteś jednak POżytecznym i...ą. Jak to ty piszesz zwykle w swoich postach ,, Najpierw inwestycje a potem .... inwestycje. A gdzie zwykli ludzie?

Chyba ci się z kimś mylę, bo nie przypominam sobie, bym kiedykolwiek napisał coś w stylu "Najpierw inwestycje a potem .... inwestycje". Poza tym możesz sobie mnie oceniać, jak chcesz, ale ja myślę, znam się na ekonomii, a także trochę na zachowaniach ludzkich. W Polsce w dużej mierze mieszka motłoch niemający pojęcia o tym, jak działa dzisiejszy świat, motłoch kierujący się emocjami, a nie wiedzą i doświadczeniem, motłoch, który nie uczy się na własnych doświadczeniach. I nie gardzę ludźmi jako takimi, a jedynie krytykuję ich stadne, pozbawione jakiegokolwiek sensu zachowania.

Brawo ludzie! Myślę, że adolfek putinek jest z was dumny widząc jak sami się gospodarczo dobijamy. Czegoś biedny boś głupi, czegoś głupi boś biedny.

Wczoraj stali godzinami na stacjach benzynowych żeby przepłacić, dzisiaj stoją przed bankomatami, jutro ruszą po ryż i papier toaletowy... Kiedyś w każdej wsi był tzw. miejscowy głupek, teraz bardzo się rozmnożyli...

Czy to te same przygłupy które wczoraj stali do nocy na stacjach?

Wczoraj i dzisiaj. A potem jęczą, że nie ma paliwa. Nie ma, bo idioci wyssali wszystko, co się dało. To nie Polska toczy wojnę, żyjemy normalnie i pracujemy normalnie. Jak widzę, ile ludzi łazi i jeździ po mieście, to się zastanawiam - skąd mamy tyle nierobów? Nie powinni być teraz w pracy? Widzę to przez okno z mojego biura, jeździłem też dziś w sprawach służbowych i zastanawiam się, kto pracuje? Wszyscy się rzucili do banków, bankomatów i stacji paliw. Bezmyślna tłuszcza, która sama nakręca problemy.

 Według ciebie jedni jeżdżą bez celu a ty jedyny jeździsz w sprawach służbowych.;) Posłuchaj siebie debilu co ty wypisujesz. Z takim orłem intelektu to wybory na nocnego stróża wygrasz w cuglach,i będziesz miał te swoje biuro;), a po-jeby obywatelskie satysfakcję że wkońcu coś wygrały.

Ludzie kupujcie żarówki bo ma zabraknąć:) A i znaczków pocztowych może nie być:) A za dwie chwile znikną ze sklepów majtki i skarpety więc też kupujcie:) I nie zapomnijcie o pułapkach na myszy bo też już są w odwrocie a ponoć Putin szykuje zrzut miliona ton myszy na Polskę:) To są jaja jakieś, tępy motłoch sam napędza panikę i głupotę... Zupełnie jak w chwili wybuchu rzekomej pandemii... Nie wiem czy śmiać się czy płakać nad głupotą ludzką...

Czy to te same przygłupy które wczoraj stali do nocy na stacjach?

Wczoraj i dzisiaj. A potem jęczą, że nie ma paliwa. Nie ma, bo idioci wyssali wszystko, co się dało. To nie Polska toczy wojnę, żyjemy normalnie i pracujemy normalnie. Jak widzę, ile ludzi łazi i jeździ po mieście, to się zastanawiam - skąd mamy tyle nierobów? Nie powinni być teraz w pracy? Widzę to przez okno z mojego biura, jeździłem też dziś w sprawach służbowych i zastanawiam się, kto pracuje? Wszyscy się rzucili do banków, bankomatów i stacji paliw. Bezmyślna tłuszcza, która sama nakręca problemy.

Według ciebie jedni jeżdżą bez celu a ty jedyny jeździsz w sprawach służbowych.;) Posłuchaj siebie debilu co ty wypisujesz. Z takim orłem intelektu to wybory na nocnego stróża wygrasz w cuglach,i będziesz miał te swoje biuro;), a po-jeby obywatelskie satysfakcję że wkońcu coś wygrały.

Po raz kolejny udowodniłeś, że jak ci coś nie pasuje, to sobie dokładasz. Nigdzie nie napisałem, że ktokolwiek jeździł bez celu, tylko że masa ludzi była w mieście i zastanawiałem się, czy nie powinni być w pracy. Zanim więc kogoś o brak intelektu zaczniesz podejrzewać, skontroluj swój. A raczej jego brak.