Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
Hah, Mam 26 lat. Jestem magistrem po polibudzie. Mam przyjaciela z czasów szkolnych, który zawsze był kozakiem z każdego przedmiotu. Poszedł na medycynę, bo zawsze chciał to robić. Od 4 roku zaczął żałować... Studia jedne i drugie są ciężkie, nie ma co porównywać - inny profil. Z tym, że ja od 4 roku na stażach, praktykach zacząłem dostawać pieniądze. Na początek nie duże. 1,5 - 2 tysiące za pół etatu. Jemu proponowano płatne praktyki, z tym że to ON musiał za nie płacić... Dorabiał jako korepetytor. Ja kończąc magisterkę miałem już 2 lata pracy za sobą, on jeszcze rok studiów, egzaminy. Aktualnie mam się świetnie. Ciężko pracuje - fakt, ale stać mnie za to na wynajęcie samodzielnego mieszkania, małe kilkuletnie autko miejskie, wakacje za granicą, wymagające hobby, a jeszcze coś tam odkładam na wkład na mieszkanie. Mam świetne warunki pracy z czasem wolnym, posiłkami, w perspektywie podwyżkę. Mój przyjaciel lekarz: aktualnie pracuje na pełen etat na stażu PONIŻEJ najniższej krajowej. Nie może dorobić w zawodzie - nadal udziela korepetycji, żeby związać koniec z końcem. Wynajmuje jeden pokój z dziewczyną - wychodzi znacznie taniej. Jeździ autobusem, zbiera pieniądze, żeby kupić sobie ROWER. W perspektywie ma niepewną rekrutację na rezydenturę, gdzie - jeśli ją dostanie - zarobi 2300 zł i tak przez 6 lat. Często nienormowanej, nadwymiarowej, w żaden sposób niepremiowanej pracy. Będzie próbował dorobić pracując po sorach i nplach. Myślę, że nie będziemy mieli czasu na wspólne hobby. Namawiam go do rozpoczęcia studiów na kierunku technicznym. Facet ma do tego talent. Na razie to wyklucza, ale może wkrótce zmieni zdanie ;)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
W SPSK 4 zatrudniają i płacą po 40000 (40 tys.) na miesiąc za kontrakt.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Użytkownik niezarejestrowany napisał:
W SPSK 4 zatrudniają i płacą po 40000 (40 tys.) na miesiąc za kontrakt.
Konkrety: jaka specjalizacja, na jakim stanowisku, ile lat stażu, ile godzin miesięcznie, ile zostaje po odliczeniu wszystkich obowiązkowych składek, podatków i ubezpieczenia?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
W sumie zamast inwestować w system ochrony zdrowie w Polsce, lepiej te 70 mld złotych przelać na konto naczelnego altmedowego oszusta Jerzego Zięby. Witamina C lewoskrętna dla każdego, na wszystko i co najważniejsze do porzygu!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Dyrektor Maj mówi że w szpitalu nie są potrzebni rezydenci
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Z niewolnika nie ma pracownika xd
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
... właśnie sie okazuje , że w Polsce nie ma lekarzy . To smutne , ale musimy to wszyscy zrozumieć. Nikt nie chce pracowac ponad siły lekarze tez i nie ma co sie dziwić. Maja coraz wiecej pracy , wiecej roszczen i mniej piniedzy
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 4 z 4

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...