To sprzedajcie ziemie a jak nie macie to niech biskup sprzeda i da wam pieniądze. Majątek Kościół ma spory niech go sprzeda a nie wyciąga rękę po pieniądze ludzi. Nawet w takich czasach tylko kasa kasa.
|
|
"Jedynym źródłem utrzymania są dla nas ofiary od wiernych. Nic nie produkujemy, nie wynajmujemy też żadnych pomieszczeń". To może czas się wziąć do jakiejś roboty, a nie wciąż żyć na koszt innych? Wiele klasztorów przez setki lat zajmowało się produkcją nalewek, ziół itp. Niektóre robią to do dziś uzyskując wcale niemałe dochody. Pewnie niejeden z nas chciałby żyć na cudzy koszt, ale sorry - mamy XXI wiek, kapitalizm i w dodatku - jak napisał Pp123 - bardzo bogaty Kościół Katolicki, jako instytucję. Może czas, żeby chociaż w trudnych czasach uszczknął coś ze swojego bogactwa, a nie wciąż sępi od ludzi z jednej strony, a od państwa z drugiej.
|
|
Proszę nieśmiało czytelników DW o wsparcie. Jak okazało się posiadanie Porsche 911 wiąże się z dużymi wydatkami, na które mnie nie stać. Wygrałem auto w tele audio. Moja radość była przeogromna, do czasu gdy okazało się, że muszę opłacić podatek od wygranej, OC i bezpieczne miejsce parkingowe. Móglbym sprzedać owe auto, lecz z ogromną stratą. Dlatego drodzy czytelnicy proszę was o wsparcie, bym mógł cieszyć się jazdą tym wypasionym autem... I jaka może być reakcja? Ja słyszałem, że w Lublinie są braki mieszkaniowe. Jak to robi się w Niemczech? Oprócz życia z =_ :€ podatku od wiernych... dostosowują klasztorne pomieszczenia pod wynajem. Wpiszcie w google "Landshut, wohnmiete", a traficie na ofertę klasztoru. Niestety lokale nie są ani za paciorek, ani za Bóg zapłać. Warto, bo nie ma opłaty za miejsce parkingowe. Oszczędność 30 -60€/mc ;)
|
|
Panie Krzysiu jak nie jest stać na utrzymanie budynków to nic jak trzeba pozbyć się tego ciężaru.Dać to komuś kogo na to stać i nie będzie żebrał o wsparcie.
Waść niech podejmie pracę /jak widać na fotce jest pan w wieku produkcyjnym/,zarabia na utrzymanie ,płaci podatki jak inni rodacy.
Wtedy zobaczy co to kredyt i wiązanie końca z końcem by wystarczyło do następnej wypłaty.
Powodzenia.
|
|
To jest chyba ten czas, żeby Kościół jako świetnie prosperująca instytucja naruszył swój potężny majątek i zaczął pomagać tym najbiedniejszym. Dominikanie to faktycznie biedni zakonnicy i absolutnie nie ich mam na myśli pisząc te słowa. Ale kiedy słyszę, że Rydzyk prosi o wsparcie to mnie krew zalewa. Pasibrzuchy nie mają wstydu. Coraz większa liczba ludzi traci pracę i źródła dochodu nie mogąc zaspokoić podstawowych potrzeb swoich rodzin a pasibrzuchy wołają o kasę. Bezczelność i buta co niektórych z nich są przerażające. To jest czas kiedy trzeba sięgnąć do swoich kieszeni i pomóc ludziom, biednym rodzinom, dzieciom. Kogo ma być na to stać jak nie księży?
|
|
|
|
Zdrowe chłopy utrzymują się z żebraniny? Co panowie robią cały dzień?
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|