Lublin. Bunt na Ponikwodzie. Mieszkańcy nie chcą bloków obok domków

W czym problem? Skoro rzekomo została pogwałcona zasada dobrego sąsiedztwa, to przecież można się odwołać do SKO. Choć jak widzę że dyryguje tym protestem pani Budzyńska, prywatnie córka radnej z PiS Suchanowskiej, to mam duże wątpliwości co do efektu tego odwołania. Ta pani lubi bić pianę i ciągle szuka poklasku.

A Justysia, córcia radnej nieporadnej także jest czlonkinią komitetu protestacyjnego? Który to już komitet? Tych komitetów równie dużo jak polityków podłej zmiany pod których ta pani usilnie próbuje się podpiąć dla własnych celów.

Bądźmy poważni - Dożynkowa, Laurowa, Cynamonowa, Bielskiego, Bluszczowa, a nawet Kosynierów, przecież to wszystko są bloki. Brednie o tym, że to dzielnica wyłącznie domków jednorodzinnych między bajki można wsadzić.

W przypadku Górek Czechowskich prezydent Żuk walczy jak lew o zapisy uchwalonego w 2019 studium. Inaczej kierowany przez niego ratusz zachowuje się jednak na Ponikwodzie. Otóż na terenie który w studium w 2019 przeznaczono na zieleń toczy się właśnie procedura wydania tzw "wuzetki" na budowę czterech bloków. Sprzeczność i niekonsekwencja są tylko pozorne. To wcale nie jest tak że urzędnicy i sam pan prezydent wybiórczo nie szanują zapisów swojego własnego studium. Pan prezydent po prostu zawsze, konsekwentnie jest po stronie deweloperów.

Tak właśnie wygląda w Lublinie planowanie. Kto ma większą siłę przebicia ten zwycięża. Bloki powinny być tam gdzie są inne blokowiska lub na terenie pustym przeznaczonym pod budownictwo wielorodzinne. Tymczasem robi się taki miszmasz. Widać to przy Jantarowej, czy Berylowej, albo Jaspisowej. Za chwilę będzie tak przy Wróblej. Bloki wyższe od NOWYCH domów, które niczym grzybki stoją pośrodku blokowiska. Co to architekci, co to za planiści, którzy nie dbają o ład? Co to za władza, która wygląd własnego miasta ma głęboko w d... Dno, dna.

 Głupiutkie dziewczę, takie jednostki jak ty, będą gardłować niezależnie od tego, gdzie nowe bloki będą powstawać. To tylko kwestia znalezienia odpowiednich argumentów przeciwko. Kiedy w końcu zrozumiesz, że miasto to urbanizacja a nie pola, łąki, traktory i koguty?

Już - zgodnie z moimi przewidywaniami -  śmierdziel z agencji pato-pr, P0d loginami latif, lbn, po_co_komu_login, robak39 splunął na Wasze troski i napisał wprost to, co myśli o nich Deweloubogacacz, ale czego ze względow PR-owych nie wypada mu wyP0wiedziec wprost.

 Trzeba mieć mnóstwo czasu i skrzywione rozumowanie rzeczywistości by tylekroć i z taką determinacją wypisywać takie brednie.  Niech zgadnę-zwolennik "dobrej zmiany" na pełnym socjalu+nadzieja na kolejne benefity w ramach "wału"?  Wiele na to wskazuje.

Już - zgodnie z moimi przewidywaniami -  śmierdziel z agencji pato-pr, P0d loginami latif, lbn, po_co_komu_login, robak39 splunął na Wasze troski i napisał wprost to, co myśli o nich Deweloubogacacz, ale czego ze względow PR-owych nie wypada mu wyP0wiedziec wprost.

Trzeba mieć mnóstwo czasu i skrzywione rozumowanie rzeczywistości by tylekroć i z taką determinacją wypisywać takie brednie. Niech zgadnę-zwolennik "dobrej zmiany" na pełnym socjalu+nadzieja na kolejne benefity w ramach "wału"? Wiele na to wskazuje.

 Monisia to przede wszystkim opłacana pisowska szczekaczka która żyje z dodawania komentarzy. A może raczej ze spamowania. W skrócie zawód wykonywany - troll internetowy.

Ale o co chodzi? Przecież Platforma O B Y W A T E L S K A tak właśnie wsłuc***e się w głos i potrzeby O B Y W A T E L I. Pic na wodę, fotomontaż:)

Już - zgodnie z moimi przewidywaniami -  śmierdziel z agencji pato-pr, P0d loginami latif, lbn, po_co_komu_login, robak39 splunął na Wasze troski i napisał wprost to, co myśli o nich Deweloubogacacz, ale czego ze względow PR-owych nie wypada mu wyP0wiedziec wprost.

Trzeba mieć mnóstwo czasu i skrzywione rozumowanie rzeczywistości by tylekroć i z taką determinacją wypisywać takie brednie. Niech zgadnę-zwolennik "dobrej zmiany" na pełnym socjalu+nadzieja na kolejne benefity w ramach "wału"? Wiele na to wskazuje.

 Nie nie, to taka praca i obecny strach przed jej utratą i rozliczeniem...

Tak właśnie wygląda w Lublinie planowanie. Kto ma większą siłę przebicia ten zwycięża. Bloki powinny być tam gdzie są inne blokowiska lub na terenie pustym przeznaczonym pod budownictwo wielorodzinne. Tymczasem robi się taki miszmasz. Widać to przy Jantarowej, czy Berylowej, albo Jaspisowej. Za chwilę będzie tak przy Wróblej. Bloki wyższe od NOWYCH domów, które niczym grzybki stoją pośrodku blokowiska. Co to architekci, co to za planiści, którzy nie dbają o ład? Co to za władza, która wygląd własnego miasta ma głęboko w d... Dno, dna.

Głupiutkie dziewczę, takie jednostki jak ty, będą gardłować niezależnie od tego, gdzie nowe bloki będą powstawać. To tylko kwestia znalezienia odpowiednich argumentów przeciwko. Kiedy w końcu zrozumiesz, że miasto to urbanizacja a nie pola, łąki, traktory i koguty?

O tym co to miasto, to ja w przeciwieństwie do Ciebie wiem od pokoleń. Aktualny miszmasz Lublina to właśnie taka wieś z lat 70-tych, a piękne miasta to logicznie zaprojektowane aglomeracje niełączące części przemysłowych z mieszkalnymi, a blokowych sypialni z domami jednorodzinnymi, za to z parkami, skwerami, miejscami do wypoczynku, boiskami i placami zabaw dla dzieciaków, a nie wszechogarniającymi betonowymi zabudowaniami. Nowe osiedla wyglądają gorzej nawet od Placu Litewskiego po "wielkiej" przebudowie :P, a wydawało się, że już nic nie można bardziej zepsuć.

 Dziwne, niby wszystko wiesz a gardłujesz pod każdym artykułem o inwestycjach w dzielnicach przemysłowych. Budują blok w sypialni - narzekasz, budują fabrykę w przemysłowej dzielnicy - też narzekasz. I tylko argumenty się zmieniają. A to hałas, a to smród, a to domki jednorodzinne, a to za wąska ulica, a to kury się nie będą nieść.

Dzień dobry, zastałem Jolkę ?

Tymczasem kilka przecznic dalej, pośród zabudowy jednorodzinnej, pojawił się wniosek o wydanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla przedsięwzięcia polegającego na budowie budynków mieszkalnych wielorodzinnych z usługami oraz garażami podziemnymi, niezbędną infrastrukturą techniczną i zagospodarowaniem terenu w rejonie ul. Narcyzowej w Lublinie. To oznacza między innymi, że jeden kopciuch będzie mógł oddziaływać na kilkadziesiąt lub kilkaset osób.

Mam podejrzenia, że Monisia to jedna z protestujących. Nie wiem dlaczego ale tak to czuję. Wyjątkowe zaangażowanie w temat......

Niech walczy! Znalazłem... znaleźliśmy się z sąsiadami się w podobnej sytuacji - naprzeciwko naszych domów wybudowano blok na 12 mieszkań. Niby nieduży, ale parking przy nim szybko okazała się za ciasny! Więc parkują na ulicy blokując jej połowę, co utrudnia wjazd w bramę naszych posesji a ostatnio nawet na zieleńcach przed naszymi posesjami!

W czym problem? Skoro rzekomo została pogwałcona zasada dobrego sąsiedztwa, to przecież można się odwołać do SKO. Choć jak widzę że dyryguje tym protestem pani Budzyńska, prywatnie córka radnej z PiS Suchanowskiej, to mam duże wątpliwości co do efektu tego odwołania. Ta pani lubi bić pianę i ciągle szuka poklasku.

 córeczka radnej PiS organizuje co roku po kilka takich protestów :) oczywista sprawa, że tu chodzi wyłącznie o narobienie szumu wokół własnej osoby :)

Brzdęk i kolejnych kilka rubli wpadło do sakiewki Monisi(konta "kronikidewelorozwoju" oraz "stop_propagandzie" to rzecz jasna również Monisia).

Monisia w mailu od centrali z przekazami dnia nie napisali, że dzisiaj święto i nie trzeba pracować? Napisz w której dokładnie farmie trolli pracujesz i kto nią zarządza, to zgłoszę to do Inspekcji Pracy.

Znowu ten umysłowy inwalida co sobie wymyślił agencję pr i gada sam ze sobą przejął komentarze? Zabawny kmiot.

patrząc na komentarze to jest raczej bunt pisowskiego trollo-bota hihi

Tak właśnie wygląda w Lublinie planowanie. Kto ma większą siłę przebicia ten zwycięża. Bloki powinny być tam gdzie są inne blokowiska lub na terenie pustym przeznaczonym pod budownictwo wielorodzinne. [...]

  Problem w tym, że kupno terenów z gotowym planem pod blokowiska się "nie opłaca". Lepiej przycfaniaK0wać - czy to wydębić WuZetkę, czy kupić teren zielony/pod usługi i P0czekać, aż dewelo-kamerdynerzy wypuszczą zgodę na "akademiki".