Lublin. Kibice chcą tutaj stadionu żużlowego. Miasto zastrzega, że samo go nie zbuduje

Jeśli to są te tłumy, to rzeczywiście jest po co wydawać te miliony...

Bez dofinansowania z UE lub Ministerstwa Sportu, ten stadion nie powstanie. Miasto samo nie wyłoży 200 mln, bo takich pieniędzy w budżecie nie da się wygospodarować.

Powtórzę raz jeszcze. Wielkie TAK dla stadionu żużlowego!

Jeśli to są te tłumy, to rzeczywiście jest po co wydawać te miliony...

 sam środek tygodnia, deszczowy dzień, ludzie mają ważniejsze rzeczy do roboty niż chodzenie na bagnisty teren żeby paru aktywistom krzykaczom wytłumaczyć że są w błędzie, w słoneczny weekend przyszłoby kilka albo kilkanaście razy więcej ludzi

Temat jest prosty . Podobno na mecze chodzi 50 tys kibiców , stadion będzie kosztował ok 200 mln zł.  To wychodzi 4000 zł na kibica.  Nie jest to kwota niemożliwa do uzbierania.  Załóżcie spółkę , zróbcie udziały, wpłaćcie kapitał i się bawcie. Nie wyciągajcie łapsk do innych podatników których brudna zabawa na pokopalnianych odpadach  w oparach trujących dioksyn nie interesuje.

 Skończ z tym populistycznym bełkotem. Idąc twoim tokiem myślenia, należałoby zburzuć wszystkie teatry, filharmonie, centra i domy kultury i kazać poszczególnym grupom ludzi zainteresowanych ich istnieniem budować je od nowa za własne pieniądze.

Chleba i igrzysk dla oglupionego plebsu! Wincyj, chleba i igrzysk dla plebsu!!!

Chyba spoko spent wyszedł. Wszystkie strony zdają się być pogodne i wygląda to na rozsądkową dyskusję, a nie typowo polskie bicie piany. Spoko. Brawo żółto-niebiescy, brawo zieloni.

Galopowałam po tych "bagnach". Idealne miejsce na organizację sportów jeździeckich łącznie z WKKW. Miłośników jeździectwa jest co najmniej tyle co fanów żużla. My też chcemy infrastruktury dla sportów jeździeckich!!!

Powtórzę raz jeszcze. Wielkie TAK dla stadionu żużlowego!

Powtórzę raz jeszcze, wielkie NIE dla terroryzowania  przez garskę fanatyków reszty podatników w tym mieście. Budujcie sobie za swoje albo za pieniądze byłego radnego platformy obywatelskiej , widoczego na zdjęciach , który jest współwłaścielem tego prywatnego klubu.

 Wyj sobie do księżyca wyj frustracie. Nikt tu nikogo nie terroryzuje. Po prostu walczymy o nowy stadion i moźliwość oglądania meczów w przyzwoitych warunkach. Tak poza tym stadion z dachem to możliwość rozgrywania nie tylko meczów żużlowych.

To jakiś Matrix, czy tylko Lublin XXI wieku, w którym ktoś powoduje, że kibice manifestują poparcie dla budowy nowego stadionu żużlowego w innym miejscu, niż na wniosek obecnego jeszcze prezydenta Lublina radni uchwali miesiąc wcześniej? Czytelniku Dziennika Wschodniego, obudź się, bo to z niego przed miesiącem można się było dowiedzieć, że nowy stadion żużlowy został zlokalizowany przy Al. Zygmuntowskich. To oznacza, że dzisiaj rozbiłeś tylko i wyłącznie za wkładkę do planów lokalnego układu władzy i pieniądza.

Chleba i igrzysk dla oglupionego plebsu!  Wincyj, chleba i igrzysk dla plebsu!!!

 I Zenka wincyj!!!

Galopowałam po tych "bagnach". Idealne miejsce na organizację sportów jeździeckich łącznie z WKKW. Miłośników jeździectwa jest co najmniej tyle co fanów żużla. My też chcemy infrastruktury dla sportów jeździeckich!!!

 To poproś sąsiada niech cię przewiezie na swoim koniu to pogalopujesz sobie. Nie potrzeba do tego terenów zielonych

popierający to miejsce używają samych kłamstw: "Nie zgadzamy się, by nieliczna grupa zagłuszyła wolę większości" - to własnie dla nielicznej grupy powstanie ten stadion... "Nie znajdzie się bliżej zabudowań niż obecny obiekt przy Al. Zygmuntowskich. Na pewno nie jest to większy hałas niż podczas imprez studenckich na terenach browaru" - gdzie tam są trzy wielkie osiedla? "Nie wygeneruje większych zakłóceń mieszkańcom osiedla Rury czy Czuby niż odbywające się nieopodal Juwenalia." - nie ma to jak porównać 3-dniową imprezę do codziennych treningów i częstych zawodów... "Stowarzyszenie twierdzi, że teren po LKJ jest dobry ze względu na bliskość dworca PKP, nowego dworca autobusowego i centrum." - to postawić stadion tuż obok Areny - to odpowiednia odległość od osiedli... ale wiadomo że patodeweloperski układ już postanowił i można jedynie popiskiwać...

Powtórzę raz jeszcze. Wielkie TAK dla stadionu żużlowego!

 Powtórzę raz jeszcze. Wielkie NIE dla stadionu żużlowego!

Wczorajsze spotkanie to jedna wielka kompromitacja tych pseudo ruchów miejskich. Zero merytoryki, zero konkretów, wyrwane z kontekstu dane z raportów i do tego ta agresja bijąca od pana z wąsem ... do tego stronnicza dziennikarka, która za wszelką cenę próbowała podgryzać zwolenników budowy i stronę ratusza. Niestety mimo jej wysiłków jedyna konkluzja po spotkaniu to KOMPLETNA KOMPROMITACJA pseudo-ekologów.

Galopowałam po tych "bagnach". Idealne miejsce na organizację sportów jeździeckich łącznie z WKKW. Miłośników jeździectwa jest co najmniej tyle co fanów żużla. My też chcemy infrastruktury dla sportów jeździeckich!!!

 Skoro miłośników jeździectwa jest tak dużo to czemu LKJ miał takie długi, zbankrutował i był ścigany przez komornika? Nawet nie był w stanie opłacać czynszu w wysokości 2 tysiące złotych miesięcznie za wielką 11-hektarową działkę.

Galopowałam po tych "bagnach". Idealne miejsce na organizację sportów jeździeckich łącznie z WKKW. Miłośników jeździectwa jest co najmniej tyle co fanów żużla. My też chcemy infrastruktury dla sportów jeździeckich!!!

Skoro miłośników jeździectwa jest tak dużo to czemu LKJ miał takie długi, zbankrutował i był ścigany przez komornika? Nawet nie był w stanie opłacać czynszu w wysokości 2 tysiące złotych miesięcznie za wielką 11-hektarową działkę.

 Odpowiedź znajdziesz w raporcie NIK o niegospodarności w MOSiR.

Wczorajsze spotkanie to jedna wielka kompromitacja tych pseudo ruchów miejskich. Zero merytoryki, zero konkretów, wyrwane z kontekstu dane z raportów i do tego ta agresja bijąca od pana z wąsem ... do tego stronnicza dziennikarka, która za wszelką cenę próbowała podgryzać zwolenników budowy i stronę ratusza. Niestety mimo jej wysiłków jedyna konkluzja po spotkaniu to KOMPLETNA KOMPROMITACJA pseudo-ekologów.

   To chyba  patodeweloperski  żart w sytuacji, gdzie kibice żużla przyszli w sprawie budowy nowego stadionu w miejsce oddalone od już uchwalonej lokalizacji o dobre 5 km w linii prostej. Trudno wręcz uwierzyć, że pośród tych kilkudziesięciu kibiców nie było ani jednej osoby, która nie byłaby zorientowana, że wspierając zmianę przeznaczenia tego miejsca pod zabudowę kubaturową dla lokalnego układu władzy i pieniądza, właśnie przegrywają z zanieczyszczeniem powietrza i miejską wyspą ciepła. 

• Ponętnie Zjednoczona Partia Ratuszowa na lubelskiej zielonej trawce (bo na kapustę za wcześnie) demonstrowała poparcie dla stadionowej wizji Umiłowanego Przywódcy.
• Wprost genialnie wystąpiła "odwieczna" działaczka dzuelnicowa, która w ostatnich wyborach samorządowych usiłowała wležć do Rady Miasta z "Komitetu Żuka". Właśnie owa Kobieta powiedziała o bagnie - czyli o zamiarze zbudowania stadionu na bagnie; gdyby CBA rzeczywiście działało w Lublinie (a nie tylko na pokaz "ganiało Żuka"), to owa działaczka od razu zostałaby przesłuchana (na okoliczność zamiaru budowy na bagnie).
• Gdyby wyżej wspomniana działaczka dzielnicowa została Rzeczniczką ratuszową, to jej wystąpienia dla mediów byłyby bardziej sensacyjne od działalności CBA w Lublinie.

stadion żyżlowy jest jak najbarzej potrzebny, ale lokalizacja powinna być wybrana za miastem.