Lublin. Mieszkań budować tu nie wolno, więc powstanie akademik. "Jawna kpina z przepisów"

Zmienić prawo tak, by dom studencki był w kategorii mieszkaniowej a nie usługowej i skończy się kombinowanie. Wszytko co wynajmuje się na doby albo godziny jest usługą noclegową jak hotel, motel, reszta to mieszkaniówka. Proste. Prawo da się zmienić w jedną noc. Podpis prezydenta o 4 rano i jutro budzimy się w nowej rzeczywistości. Partia jak chce to potrafi.

Raczej kpina z logiki a nie z przepisów. Ale winien takiego stanu rzeczy jest ustawodawca, więc nie bardzo rozumiem to ciskanie gromów w urzędników z urzędu miasta. Przecież w razie braku zgody na akademik, inwestor się odwołuje gdzie trzeba i bez większego problemu wygrywa sprawę. Ma być zgodnie z planem zagospodarowania i na papierze tak właśnie jest.

Najlepiej nasłać Zbysiową prokuraturę to zrobi porządek jeżeli ktoś chce budować akademik a w internecie sprzedaje jako mieszkania jak nic jest to sprawa dla prokuratury a nie dla ratusza tutaj trzeba ścignąć inwestora bo to on łamie prawo

Polskie prawo być słabe prawo a co nie zabronione jest dozwolone hihi

Stały element gry przećwiczony przy Paganiniego 23. Następną lokalizacją dla 30 takich „hoteli studenckich” miały być Górki Czechowskie

Raczej kpina z logiki a nie z przepisów. Ale winien takiego stanu rzeczy jest ustawodawca, więc nie bardzo rozumiem to ciskanie gromów w urzędników z urzędu miasta. Przecież w razie braku zgody na akademik, inwestor się odwołuje gdzie trzeba i bez większego problemu wygrywa sprawę. Ma być zgodnie z planem zagospodarowania i na papierze tak właśnie jest.

  Inwestor się odwoła, czy starym zwyczajem magiczny  „ urząd miasta' stwierdzi brak interesu prawnego, lub prawa strony postępowania u osób, czy też podmiotów kwestionujących  wydane pozwolenie na budowę?

Raczej kpina z logiki a nie z przepisów. Ale winien takiego stanu rzeczy jest ustawodawca, więc nie bardzo rozumiem to ciskanie gromów w urzędników z urzędu miasta. Przecież w razie braku zgody na akademik, inwestor się odwołuje gdzie trzeba i bez większego problemu wygrywa sprawę. Ma być zgodnie z planem zagospodarowania i na papierze tak właśnie jest.

  Inwestor się odwoła, czy starym zwyczajem magiczny     „    urząd miasta' stwierdzi brak interesu prawnego, lub prawa strony postępowania u osób, czy też podmiotów kwestionujących     wydane pozwolenie na budowę?

Hm, a tak poza tym jak rozumiem wszyscy zdrowi?

Czy miejsc parkingowych będzie 0,9 na 10 pokoi studenckich?

Ratusz chyba wciąż wierzy w to, jakoby akademiki służyły tylko do urządzania akademii ku czci. Czyjej czci?

Najlepiej nasłać Zbysiową prokuraturę to zrobi porządek jeżeli ktoś chce budować akademik a w internecie sprzedaje jako mieszkania jak nic jest to sprawa dla prokuratury a nie dla ratusza tutaj trzeba ścignąć inwestora bo to on łamie prawo

• W Kodeksie karnym przewidziano karalność wyłudzenia decyzji administracyjnej.
• Ilu urzędników wywiązuje się z prawnego obowiązku (art. 304 KPK) poinformowania organów ścigania? Jeżeli zaś wolą ryzykować własną odpowiedzialnością karną za niedopełnienie obowiązków (art. 231 KK), to dlaczego tak ryzykują?

jprdl jeszcze mało tu bloków...

Raczej kpina z logiki a nie z przepisów. Ale winien takiego stanu rzeczy jest ustawodawca, więc nie bardzo rozumiem to ciskanie gromów w urzędników z urzędu miasta. Przecież w razie braku zgody na akademik, inwestor się odwołuje gdzie trzeba i bez większego problemu wygrywa sprawę. Ma być zgodnie z planem zagospodarowania i na papierze tak właśnie jest.

 Inwestor się odwoła, czy starym zwyczajem magiczny     „    urząd miasta' stwierdzi brak interesu prawnego, lub prawa strony postępowania u osób, czy też podmiotów kwestionujących     wydane pozwolenie na budowę?

Hm, a tak poza tym jak rozumiem wszyscy zdrowi?

O stan zdrowia wszystkich członków rodziny pytaj swojego lekarza pierwszego kontaktu. Alternatywnie możesz  zapytać  pełnomocnika prawnego,  ustanowionego przez prezydenta naszego miasta ds. utrzymania w mocy zmiany  SUiKZP , który domagał się od skarżącej wykazania prawa własności w obszarze objętym lojalną konstytucją planistyczną.

Jakby organy kartonowego państwa/miasta działały jak należy, to takie cwaniakowanie szybko by się skończyło. Użytkujesz lokal niezgodnie z przeznaczeniem? 50.000 kary od pinb-u. Wynajmujesz lokal hotelowy jak mieszkanie bez zakładania DG? Domiar z US (zaległy pit i vat). Sprzedajesz lokale użytkowe jako mieszkania? Zarzut oszustwa od prokuratora.

I znowu pieprzysz jak potłuczony. To leży w gestiach państwa, ale miasta? Po cholerę je mieszasz? Czy ono łamie prawo? Czy ono ma narzędzia, by ścigać naciągaczy? Nienawiść do Żuka zalewa ci oczy.