Wszędzie tam gdzie jest jakiś cyrk, natychmiast zjawiają się małpki z Pis. Pismani zameldowali się w komplecie czy tylko jeden przyjechał się zareklamować a reszta olała sprawę?
|
|
pan radny Gawryszczak pilnuje kilku lip ale jak jego koledzy wycinają w pień Puszczę Białowieską i park krajobrazowy Mierzeja Wiślana to siedzi cichutko :) miejcie wy litość w tym PiS i się przynajmniej nie kompromitujcie :) wielcy ekolodzy za 5zł :)
|
|
>>Wszędzie tam gdzie jest jakiś cyrk, natychmiast zjawiają się małpki z Pis.
Tutaj podzial pis-po nie ma zadnego znaczenia, chocby jakas tega glowa z pisu probowala sie przykleic do protestujacych.
Przykladowo ja 3 razy poparlem Zuka w wyborach a mimo to w sprawach zieleni w miescie uwazam go i jego ekipe za wyjatkowych szkodnikow. To jest "nowoczesnosc" z lat 70tych na zachodzie, kiedy w centrach miast poszerzalo sie ulice. 50 lat zapoznienia w mysleniu, podczas gdy wiedza jak sie teraz projektuje miasta jest na wyciagniecie reki.
Nie chcemy korzystac z doswiadczen miast zachodnich, ktore "przejechaly" sie poszerzaniu ulic w miescie i za 10 - 15 lat bedziemy musieli po raz kolejny wydac kase na zwezenie tych jezdni. Tylko juz tych drzew nie bedzie i my juz nie doczekamy, zeby dawaly cien i ulge od upalu.
Ludzie potrzebuja drzew w miescie a nie na oplotkach - w *** mam, ze urzednicy wielkodusznie zgodzili sie je przesadzic zamiast wyciac. Te drzewa po prostu przestana byc przydatne kazdemu, kto bywa w centrum.
|
|
Radni PiS lepiej niech się pilnowaniem drzew nie zajmują. Parku Ludowego tak pilnowali, że aż drzewa zostały zastąpione wsamraśną halą targową.
|
|
Czas rozmów na temat projektu trwał latami. Teraz takie akcje są niepoważne. Wiadomo że żaden podmiot w żadnym mieście nie zrezygnuje ze zrobienia projektu gdzie pracowano nad.tym.latami.
|
|
A na forum DW pojawił się patrol w osobie siepacza-minusikowacza o 50-ciu loginach z agencji pana artura z wypchanym portfelem. Dziś nieco wcześniej niż zwykle (zapłacą za nadgodziny?), bo przecież obrona polityki wyrzynania drzew jest bardzo istotna dla dewelorozwoju.
|
|
Brawa dla mieszkańców. Kształtuje nam się społeczeństwo obywatelskie i to jest dobry znak na przyszłość. "Władzom" trzeba patrzeć na ręce i gdy podejmują bezsensowne decyzje protestować. Poszerzenie ulicy żadnego problemu nie rozwiąże a tylko pogłębi już istniejące problemy smogu, hałasu, nagrzewania się miasta i z tym zostaniemy na dziesięciolecia. Jest to zresztą przerażające, że w naszym mieście w XXI wieku ktoś w ogóle wpadł na pomysł poszerzania jezdni w centrum miasta kosztem zieleni, kiedy kierunek rozwoju miast w Europie i na świecie jest zupełnie odwrotny
|
|
A na forum DW pojawił się patrol w osobie siepacza-minusikowacza o 50-ciu loginach z agencji pana artura z wypchanym portfelem. Dziś nieco wcześniej niż zwykle (zapłacą za nadgodziny?), bo przecież obrona polityki wyrzynania drzew jest bardzo istotna dla dewelorozwoju.Ile dzis za wPIS? |
|
Trzeba podziękować mieszkańcom ulicy Lipowej za świadomość ekologiczną oraz obywatelską postawę, bo czym innym są drzewa na peryferiach, a czym innym w centrach aglomeracji miejskich. Znamienne w całej tej sprawie jest to, że ponad 40 merytorycznych pracowników Urzędu Miasta Lublin uczestniczyło w konferencjach i warsztatach prowadzonych w ramach planu adaptacji Lublina do zmian klimatu (MPA). Jak możliwe jest, że mając wiedzę o roli drzew w centrum i na peryferiach zaplanowali lub zaakceptowali coś znacznie przeciwnego, to już trzeba pytać tych, którzy będąc ich przełożonymi — postanowili być ignorantami lub cyberanalfabetami, bo ile można mówić i pisać, że błądzą: ***s://youtu.be/3-c_4ODlhO0
|
|
Pan Radny Przewodniczący klubu pis szuka poklasku? Żenujące ... działania pod osłoną nocy nie powinny budzić jego obrzydzenia, wszak partyjni idole z Nowogrodzkiej preferują taki styl procedowania ...
|
|
>>Wszędzie tam gdzie jest jakiś cyrk, natychmiast zjawiają się małpki z Pis. Tutaj podzial pis-po nie ma zadnego znaczenia, chocby jakas tega glowa z pisu probowala sie przykleic do protestujacych. Przykladowo ja 3 razy poparlem Zuka w wyborach a mimo to w sprawach zieleni w miescie uwazam go i jego ekipe za wyjatkowych szkodnikow. To jest "nowoczesnosc" z lat 70tych na zachodzie, kiedy w centrach miast poszerzalo sie ulice. 50 lat zapoznienia w mysleniu, podczas gdy wiedza jak sie teraz projektuje miasta jest na wyciagniecie reki. Nie chcemy korzystac z doswiadczen miast zachodnich, ktore "przejechaly" sie poszerzaniu ulic w miescie i za 10 - 15 lat bedziemy musieli po raz kolejny wydac kase na zwezenie tych jezdni. Tylko juz tych drzew nie bedzie i my juz nie doczekamy, zeby dawaly cien i ulge od upalu. Ludzie potrzebuja drzew w miescie a nie na oplotkach - w *** mam, ze urzednicy wielkodusznie zgodzili sie je przesadzic zamiast wyciac. Te drzewa po prostu przestana byc przydatne kazdemu, kto bywa w centrum.Ty chyba nie do końca zrozumiałeś na czym polega cała inwestycja pt. przebudowa Racławickich. Tu nie chodzi o poszerzanie ulic celem wpuszczenia jeszcze większej ilości aut do centrum, tylko o uprzywilejowanie transportu zbiorowego a przy okazji budowę ścieżek rowerowych dla rowerzystów. Dokładanie pasów na skrzyżowaniach to tylko dodatek służący temu, żeby nie sparaliżować całkowicie ruchu samochodowego, żeby ludzie jako tako mogli się po Lublinie poruszać. Jak chcesz dwie godziny wracać z pracy do domu, to polecam się przeprowadzić np. do stolicy, gdzie człowiek w ciągu roku spędza okrągły tydzień tylko na staniu w korkach. |
|
Przecież na Lipowej jezdnia jest wystarczająco szeroka, żeby móc wyznaczyć bus pasy bez konieczności poszerzania jezdni. A dróg rowerowych na Lipowej i tak ma nie być. Poza tym jedynym rozwiązaniem na korki w centrum miasta jest przyzwyczajanie ludzi do komunikacji zbiorowej. Inaczej możnaby poszerzać jezdnie w nieskończoność a korki i tak by się tworzyły. Poszerzanie jezdni daje odwrotny skutek, bo zachęca ludzi do jazdy samochodem. Nie trzeba być profesorem urbanistyki, żeby wiedzieć, że więcej aut to większe korki, hałas i smog. Chcesz szybciej wracać z pracy w centrum do domu, to jedynym przyszłościowym rozwiązaniem jest autobus (albo rower)>>Wszędzie tam gdzie jest jakiś cyrk, natychmiast zjawiają się małpki z Pis. Tutaj podzial pis-po nie ma zadnego znaczenia, chocby jakas tega glowa z pisu probowala sie przykleic do protestujacych. Przykladowo ja 3 razy poparlem Zuka w wyborach a mimo to w sprawach zieleni w miescie uwazam go i jego ekipe za wyjatkowych szkodnikow. To jest "nowoczesnosc" z lat 70tych na zachodzie, kiedy w centrach miast poszerzalo sie ulice. 50 lat zapoznienia w mysleniu, podczas gdy wiedza jak sie teraz projektuje miasta jest na wyciagniecie reki. Nie chcemy korzystac z doswiadczen miast zachodnich, ktore "przejechaly" sie poszerzaniu ulic w miescie i za 10 - 15 lat bedziemy musieli po raz kolejny wydac kase na zwezenie tych jezdni. Tylko juz tych drzew nie bedzie i my juz nie doczekamy, zeby dawaly cien i ulge od upalu. Ludzie potrzebuja drzew w miescie a nie na oplotkach - w *** mam, ze urzednicy wielkodusznie zgodzili sie je przesadzic zamiast wyciac. Te drzewa po prostu przestana byc przydatne kazdemu, kto bywa w centrum.Ty chyba nie do końca zrozumiałeś na czym polega cała inwestycja pt. przebudowa Racławickich. Tu nie chodzi o poszerzanie ulic celem wpuszczenia jeszcze większej ilości aut do centrum, tylko o uprzywilejowanie transportu zbiorowego a przy okazji budowę ścieżek rowerowych dla rowerzystów. Dokładanie pasów na skrzyżowaniach to tylko dodatek służący temu, żeby nie sparaliżować całkowicie ruchu samochodowego, żeby ludzie jako tako mogli się po Lublinie poruszać. Jak chcesz dwie godziny wracać z pracy do domu, to polecam się przeprowadzić np. do stolicy, gdzie człowiek w ciągu roku spędza okrągły tydzień tylko na staniu w korkach. |
|
Trochę perfidna ta ustawka. Gawryszczak akurat tego wieczora pilnuje drzew a Smaga akurat tego wieczora przypadkiem spaceruje po Lipowej z aparatem i postanawia zrobić zdjęcie. Nie wiadomo czy się śmiać się czy płakać.
|
|
Proponuję mały eksperyment. Wystartuj w wyborach i je wygraj a ja wtedy postawię swoje mieszkanie, samochód i całe oszczędności na to, że gdy tylko zaczniesz robić jakieś odważne ruchy w kierunku całkowitego wyrzucenia samochodów z centrum, to cię jeszcze tego samego dnia ludzie na taczkach z ratusza wywiozą. Zobaczymy czy wygram. Co ty na to? I nie pisz o tym, że na Lipowej jest wystarczająco dużo miejsca, bo jak buspas zabierze po jednym pasie z każdej strony, to dla osobówek zostanie też jeden pas. Zarówno dla tych co skręcają na skrzyżowaniach jak i tych co jadą na wprost. Chyba nie muszę wspominać o tym, że to gwarancja nawet nie tyle korków co gigantycznych korków?Przecież na Lipowej jezdnia jest wystarczająco szeroka, żeby móc wyznaczyć bus pasy bez konieczności poszerzania jezdni. A dróg rowerowych na Lipowej i tak ma nie być. Poza tym jedynym rozwiązaniem na korki w centrum miasta jest przyzwyczajanie ludzi do komunikacji zbiorowej. Inaczej możnaby poszerzać jezdnie w nieskończoność a korki i tak by się tworzyły. Poszerzanie jezdni daje odwrotny skutek, bo zachęca ludzi do jazdy samochodem. Nie trzeba być profesorem urbanistyki, żeby wiedzieć, że więcej aut to większe korki, hałas i smog. Chcesz szybciej wracać z pracy w centrum do domu, to jedynym przyszłościowym rozwiązaniem jest autobus (albo rower)>>Wszędzie tam gdzie jest jakiś cyrk, natychmiast zjawiają się małpki z Pis. Tutaj podzial pis-po nie ma zadnego znaczenia, chocby jakas tega glowa z pisu probowala sie przykleic do protestujacych. Przykladowo ja 3 razy poparlem Zuka w wyborach a mimo to w sprawach zieleni w miescie uwazam go i jego ekipe za wyjatkowych szkodnikow. To jest "nowoczesnosc" z lat 70tych na zachodzie, kiedy w centrach miast poszerzalo sie ulice. 50 lat zapoznienia w mysleniu, podczas gdy wiedza jak sie teraz projektuje miasta jest na wyciagniecie reki. Nie chcemy korzystac z doswiadczen miast zachodnich, ktore "przejechaly" sie poszerzaniu ulic w miescie i za 10 - 15 lat bedziemy musieli po raz kolejny wydac kase na zwezenie tych jezdni. Tylko juz tych drzew nie bedzie i my juz nie doczekamy, zeby dawaly cien i ulge od upalu. Ludzie potrzebuja drzew w miescie a nie na oplotkach - w *** mam, ze urzednicy wielkodusznie zgodzili sie je przesadzic zamiast wyciac. Te drzewa po prostu przestana byc przydatne kazdemu, kto bywa w centrum.Ty chyba nie do końca zrozumiałeś na czym polega cała inwestycja pt. przebudowa Racławickich. Tu nie chodzi o poszerzanie ulic celem wpuszczenia jeszcze większej ilości aut do centrum, tylko o uprzywilejowanie transportu zbiorowego a przy okazji budowę ścieżek rowerowych dla rowerzystów. Dokładanie pasów na skrzyżowaniach to tylko dodatek służący temu, żeby nie sparaliżować całkowicie ruchu samochodowego, żeby ludzie jako tako mogli się po Lublinie poruszać. Jak chcesz dwie godziny wracać z pracy do domu, to polecam się przeprowadzić np. do stolicy, gdzie człowiek w ciągu roku spędza okrągły tydzień tylko na staniu w korkach. |
|
Porobiło się: Lublinianie pilnują drzew przed panem doktorem Krzysztofem Żukiem oraz wykonawcami jego woli. Cały Lublin trzeba pilnować!
|
|
No i jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o robienie polityki, osoba pana Gawryszaka nie znalazła się przypadkowo na tym zdjęciu - to pewne. Chyba nikt już nie ma złudzeń czyjego interesu pilnuje ta gazeta.
|
|
Mieszkańcom gratuluję wytrwałości. ps Gdzie są ci pseudo-"zieloni" zatroskani o ekologię płatni dywersanci? Lewacka antifia nie przykuwa się do drzew? Jak na dłoni widać na czyim sznurku chodzą te pseudoekologiczne struktury...
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|