Wykonawca będzie miał komfortową sytuację, żadnych konstrukcji tymczasowych do utrzymania ruchu, bez konieczności przekładania przejazdów tymczasowych itd., więc jeśli to się nie skończy w ustalonym terminie to będą jaja, żadnej taryfy ulgowej dla wykonawcy w tym zakresie! Z drugiej strony, Janowska może trochę odpocznie od mieszkańców podlubelskich wsi dojeżdżających do Lublina, ostatecznie dobiją sobie zawieszenie na Cienistej, jak i nie sam mostek po drugiej stronie zalewu, gdzie też jest "strategiczne" zwężenie. Wszystko ma swoje plusy i minusy.:)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz