|
Katastrofa, jest źle, a piszą, że będzie jeszcze gorzej!
|
|
Obawiam się, że mieszkańcy nie chcą krzaków i kwiatów czy zarośniętych trawników. Mieszkańcom potrzeba drzew, wysokich z bujną koroną i mnóstwem liści, dających cień i chłód i wytchnienie. Magazynujących wodę a od drzewami zamiast betonu trawa tak by były dobre nawodnione a deszcz nie spływał do rzeki. Tym czasem ludzie narzekają, ze drzewa się wycina, że beton na litewskim, że gorąco. A miasto ciągle swoje jak to wszędzie pełno zieleni. Nie takiej zieleni nam potrzeba.
|
|
|
Po co przy remoncie wyznaczać miejsca parkingowe na chodniku? Zrobić zatoki bez krawężnika i tyle. Powierzchnia identycznie ta sama. Mniej znaków pionowych, mniej farby, samochody nie muszą przeskakiwać na krawężnik. Same plusy.
|
|
|
Obawiam się, że mieszkańcy nie chcą krzaków i kwiatów czy zarośniętych trawników. Mieszkańcom potrzeba drzew, wysokich z bujną koroną i mnóstwem liści, dających cień i chłód i wytchnienie. Magazynujących wodę a od drzewami zamiast betonu trawa tak by były dobre nawodnione a deszcz nie spływał do rzeki. Tym czasem ludzie narzekają, ze drzewa się wycina, że beton na litewskim, że gorąco. A miasto ciągle swoje jak to wszędzie pełno zieleni. Nie takiej zieleni nam potrzeba.Pięknie napisane, tylko ma się to nijak do rzeczywistości. Śródmieście jest ciasne i często gęsto same chodniki ledwo co są w stanie obsłużyć ruch pieszy. Powiedz mi gdzie ty chcesz te wielkie drzewa sadzić? Na środku ulic? A może na tych ciasnych chodnikach, żeby ludzie nie mieli jak przejść bez przeciskania się jeden obok drugiego? Duże drzewa owszem trzeba sadzić, ale nie tam gdzie będą notorycznie rozsadzać kostkę, powodować ciasnotę i stwarzać zagrożenie dla ludzi czy samochodów. |
|
|
Zmiany na plus. Więcej zieleni, mniej spalin i smogu.
|
|
|
Może tylko cieszyć, że czytamy o pomysłach ograniczenia ruchu prywatnych aut na Krakowskim Przedmieścia dzięki czemu lubelskie Krakowskie zbliży się w swoim obrazie do najpiękniejszej polskiej ulicy, Krakowskiego Przedmieścia warszawskiego. Pomysł odtworzenia kwietnych rabat oddzielających jezdnię od północnego chodnika należy uznać za absurdalny, przy natężeniu ruchu przechodniów i ich niskiej kulturze bycia, utrzymanie tych rabat w stanie zadawalającym będzie niemożliwe.
|
Dodaj odpowiedź:
|
Przerwa techniczna ... ...
|
