Lublin: To nie jest miejsce na płoty. Deweloper kontra nadzór budowlany

I dobrze robi deweloper

I bardzo dobrze robi deweloper. Zawsze się jakieś okoliczne prukwy oburzą a od cudzej własności wara. 

Problemem lubelskich deweloperów jest to że na pewniaka nakupowali jakoś czas temu wszędzie działek nie patrząc na kwestie ewentualnego planu. Na pewniaka na zasadzie, że "się załatwi WZ-ke" przecież się ma wejścia w Ratuszu. W normalnym kraju, mieście z normalnymi planami zagospodarowania nie miało by to sensu ale żyjemy w Polsce i brak planów zagospodarowania i opieranie się na WZ jest celowym korupcjogenny działaniem z czego mamy pełną współpracę na linii deweloper - urzędnik (ten decyzyjny nie szary). Krzyczenie tu że prawo własności itd jest dla mnie nieporozumieniem. Panie deweloperze pomysl 2 razy przed zakupem działki bo może się okazać że zostaniesz z pustym placem i to możemy nazwać nie trafiona inwestycja i strata dla inwestora. Tylko dlaczego w tym mieście błędy inwestycyjne inwestorem miasto z takim zapałem próbuje naprawiać? Źle zainwestowałeś to straciłeś. Kupiłeś działkę nie do nie zabudowania to Twoje ryzyko. Sorry Winnetou ;)

I bardzo dobrze robi deweloper. Zawsze się jakieś okoliczne prukwy oburzą a od cudzej własności wara.

 Cytując klasyków, czyli obecnego jeszcze prezydenta i Radę Miasta Lublin, proszę przyjąć, co następuje:  " Zgodnie z art. 64 ust. 3 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej ograniczenie prawa  własności następuje w drodze ustawy. Do ustaw, których przepisy ograniczają lub  regulują prawo własności należą m. in.: ustawa o ochronie przyrody, ustawa prawo  ochrony środowiska, ustawa prawo wodne, ustawa prawo geologiczne i górnicze,  ustawa prawo budowlane, szczególne zasady przygotowania do realizacji inwestycji  w zakresie budowli przeciwpowodziowych, gospodarka nieruchomościami, szczególne  zasady przygotowania i realizacji inwestycji w zakresie dróg publicznych, scalanie  i wymiana gruntów, ustawa o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami, ustawa  o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym i inne.  Zgodnie z ustawą o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym (art. 1 ust. 1)  w sprawach przeznaczania terenów na określone cele oraz ustalania zasad ich  zagospodarowania i zabudowy podstawą działań jest ład przestrzenny i rozwój  zrównoważony. Uzupełniając to, art. 1 ust. 2 tejże ustawy mówi, iż w planowaniu  i zagospodarowaniu przestrzennym uwzględnia się zwłaszcza..."

O proszę, czyli fundacja kwestionuje prawo własności. Ciekawe!

Proponuję zmienić płot tak, żeby nie było się czego doczepić, a dalej go tam zostawić, albo w inny sposób uniemożliwić roszczeniowcom korzystanie z gruntu. Ci sami co teraz gdaczą, pierwsi by się rzucili po odszkodowanie gdyby ich gówniak złamał tam na przykład nogę.

Na Górkach deweloper oddał teren pod park i rozpoczął jego budowę i też źle...

Dla dociekliwych: Zakaz grodzenia jest wpisany wprost w planie miejscowym, w § 49 ust. 9 pkt 7 lit. a, pkt 9 lit. b uchwały nr 661/XXVI/2012 Rady Miasta Lublin z dnia 20 grudnia 2012 r. w sprawie uchwalenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego miasta Lublin - część V C w obszarze położonym pomiędzy ul. Willową, ul. Sławinkowską, ul. Poligonową i projektowaną ulicą Zelwerowicza. Zapoznać się z dokumentem można tutaj: ***edziennik.lublin.uw.gov.pl/legalact/2013/126/

Dziwne, przecież Kanthak raptem kilka razy w życiu był w Lublinie... skąd on może cokolwiek wiedzieć? Jego mandat pokazuje, jak bardzo wyborcy PiS w Lubelskiem są ślepi. Ot tak, oddają miejsca w sejmowych ławach spadochroniarzom z drugiej strony kraju...