Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
Ciekawe ilu myśliwych odstrzelą i przypadkowych spacerowiczów.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Premier powinien wprowadzić prewencyjny odstrzał wojewodów i weterynarzy. To są największe szkodniki w przyrodzie. czy ASF zagraża ludziom? NIE? Komu zagraża? Nikomu, chodzi tylko o mięso z dzika które jest bardzo popularne i dosyć drogie na zachodzie Europy. Czyli chodzi o kasę dla niektórych co są przy korytach. Po tej stronie Wisły już praktycznie nie ma ferm trzody chlewnej bo weterynarze wymordowali w ciągu ostatnich lat setki tysięcy zdrowych sztuk trzody chlewnej. czyli górale spod góry Synaj mogą się już sprowadzać nad Wisłę bo tereny stały się koszerne.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Najpierw dokarmiali dziczyznę a teraz się okazuje że dzików za dużo. A dlaczego dokarmiali skoro nie ma już surowych i długich zim jak dawniej? A no, żeby było do czego strzelać!!! Najpierw dokarmiają a potem wybijają niemal do ostatniej sztuki. Niedługo żadnej zwierzyny nie będzie. Sarny też zniknęły niemal z roku na rok. Jeszcze w zeszłym roku i dwa lata temu było widać ich mnóstwo na polach, łąkach i w lasach. Teraz nie widać ich prawie wcale. Tak samo było z zającami, które niemal zniknęły z polskiego krajobrazu. Niestety ale największymi szkodnikami są własnie myśliwi.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...