Nadzwyczajna sesja Rady Miasta Lublin odwołana. Nagła zmiana planów ws. przedszkola

"Pojawiły się nowe okoliczności" - brzmi tajemniczo. Czyżby monolit i solidarność Kartelu zaczęły pękać i mamy do czynienia z początkiem wojen P0djazdowych wśród członków Loży? Niech tylko jeszcze temP0 wciskania jelonkom apartamĘtów dalej spadnie, a wtedy wataha rzuci się sobie do gardeł jak wściekłe psy.

Łączenie trzech przedszkoli w jeden duży kołchoz jest bardzo zła. Nie można oszczędzać na dzieciach.

 Lokale które wynajmowało miasto na potrzeby przedszkoli podobno nie były w zbyt dobrym stanie technicznym, więc nie jestem do końca pewna czy określenie oszczędzanie na dzieciach jest w tym przypadku właściwe.

"Pojawiły się nowe okoliczności" - brzmi tajemniczo. Czyżby monolit i solidarność Kartelu zaczęły pękać i mamy do czynienia z początkiem wojen P0djazdowych wśród członków Loży? Niech tylko jeszcze temP0 wciskania jelonkom apartamĘtów dalej spadnie, a wtedy wataha rzuci się sobie do gardeł jak wściekłe psy.

 Co tam gamoniu? To jaka jest obecnie narracja opłaconych trolli pisowskich? Było wszystko dogadane z "dewelocwaniakiem" w sprawie wynajmu lokalu pod przedszkole czy nie było? Niech zgadnę, instrukcje z centrali jeszcze nie nadeszły i nie wiesz co pisać?

Łączenie trzech przedszkoli w jeden duży kołchoz jest bardzo zła. Nie można oszczędzać na dzieciach.

Lokale które wynajmowało miasto na potrzeby przedszkoli podobno nie były w zbyt dobrym stanie technicznym, więc nie jestem do końca pewna czy określenie oszczędzanie na dzieciach jest w tym przypadku właściwe.

Podobno Wielki Szu częściej grywał w bierki niż w pokera, bo łatwiej było ukryć te znaczone...

"Pojawiły się nowe okoliczności" - brzmi tajemniczo. Czyżby monolit i solidarność Kartelu zaczęły pękać i mamy do czynienia z początkiem wojen P0djazdowych wśród członków Loży? Niech tylko jeszcze temP0 wciskania jelonkom apartamĘtów dalej spadnie, a wtedy wataha rzuci się sobie do gardeł jak wściekłe psy.

  Raczej tak. Oto co można przeczytać w lubelskiej Gazecie Wyborczej: "Znany lubelski deweloper kupił większościowe udziały w Dzienniku Wschodnim, ale po sześciu latach chce tytuł zlikwidować. Bo gazeta publikuje krytyczne teksty na temat betonozy w Lublinie i psuje mu interesy". Miejmy nadzieję, że to początek końca lubleskiego układu dewelopersko-ratuszowo-urzędniczego.

"Pojawiły się nowe okoliczności" - brzmi tajemniczo. Czyżby monolit i solidarność Kartelu zaczęły pękać i mamy do czynienia z początkiem wojen P0djazdowych wśród członków Loży? Niech tylko jeszcze temP0 wciskania jelonkom apartamĘtów dalej spadnie, a wtedy wataha rzuci się sobie do gardeł jak wściekłe psy.

Raczej tak. Oto co można przeczytać w lubelskiej Gazecie Wyborczej: "Znany lubelski deweloper kupił większościowe udziały w Dzienniku Wschodnim, ale po sześciu latach chce tytuł zlikwidować. Bo gazeta publikuje krytyczne teksty na temat betonozy w Lublinie i psuje mu interesy". Miejmy nadzieję, że to początek końca lubleskiego układu dewelopersko-ratuszowo-urzędniczego.

 Doceniamy chęci ale jednak następnym razem zamieść dopisek: "To napisałem ja, pisowski troll Monisia aka kronikidewelorozwoju aka siwy 5u2 na jednym ze swoich fake'owych kont"