Nowy pomysł na dojazd do peronu Lublina Zachodniego. "To 150 m wstydu dla lubelskiego Ratusza"

"Złożony przez mieszkańców projekt zostanie przeanalizowany i oceniony zarówno pod kątem formalnym jak i merytorycznym, zgodnie z zasadami przyjętymi w Budżecie Obywatelskim" - czy pani rzecznik nie wie, że zgodnie z zasadami przyjętymi w Budżecie Obywatelskim, projekty nie są oceniane pod kątem merytorycznym?

"Złożony przez mieszkańców projekt zostanie przeanalizowany i oceniony zarówno pod kątem formalnym jak i merytorycznym, zgodnie z zasadami przyjętymi w Budżecie Obywatelskim" - czy pani rzecznik nie wie, że zgodnie z zasadami przyjętymi w Budżecie Obywatelskim, projekty nie są oceniane pod kątem merytorycznym?

 Wow, serio aż się pan zalogował i wpisał komentarz tylko po to żeby złapać rzeczniczkę ratusza za słówko? Słabizna panie Jakubowski słabizna, no chyba że to jedynie rozpaczliwa próba zareklamowania swojej fundacji

Trzeba było nie budować tego przystanku w szczerym polu, to by się dało dojechać.

Wow Pitucha !!! Panie co pan do tej pory zrobiłeś w kwestii spełnienia obietnic przedwyborczych na Wrotkowie ??

Ten kto wymyślił układ dróg dojazdowych do tego przystanku powinien dostać Nobla. Ciasna uliczka Węglinek, na której dwa samochody mają problem żeby się minąć - wjazd od Konopnicy albo od zatłoczonej osiedlowej Szafirowej. Majstersztyk. Aż taką zniewagą dla kolejarzy byłoby uzgodnienie z miastem projektu i wspólne wybranie najbardziej optymalnego rozwiązania?

Kolej lokuje przystanki gdzie im się wydaje, zamiast posłuchać miasta czyli mieszkańców i wydawać pieniądze na ich budowę tam gdzie mają sens dla ludzi, a nie dla samych kolejarzy.

Wstyd na całą Polskę. Ostatnio widziałem, jak wysiadł tam pasażer z jakiegoś pociągu dalekobieżnego, chyba z Wrocławia. Rozglądał się zabiedzony co dalej ma ze sobą zrobić. Zapytał mnie tylko, czy da się stamtąd odjechać jakąś taksówką albo uberem w cywilizowane miejsce. Było mi naprawdę wstyd jako lubinianinowi i wyjaśniłem, ze niestety takiego mamy prezydenta miasta, szefa lokalnej PO, który wojuje z "pisowską koleją". Pokiwał głową ze zrozumieniem.

PKP to państwo w państwie. Nikogo nie słuchają, z nikim nie uzgadniają. Budują, żeby odfajkować a nie po to, żeby było funkcjonalnie i wygodnie. Przykre ale prawdziwe. Tak samo jak fakt, że w tym całym zamieszaniu najmniej winne jest miasto, na które kolej i PiS za wszelką cenę próbuje zwalić odpowiedzialność za źle zaprojektowany przystanek kolejowy na Czubach. Wina leży po stronie PKP i projektanta, który na ich zlecenie stworzył idiotyczny projekt.

Czy ktoś z wnioskujących był tam, na miejscu? Czy ktoś widział, jaki tam jest spadek terenu? Co ma jeździć po drodze o takim nachyleniu??? Kreskę na mapie każdy potrafi narysować...

Zuczek chyba nie za bardzo lubi kolej i inne formy komunikacji zbiorowej. Marzy mu się oplecenie Lublina siecią autostrad śródmiejskich, tylko czy starczy na to pieniążków?

"Złożony przez mieszkańców projekt zostanie przeanalizowany i oceniony zarówno pod kątem formalnym jak i merytorycznym, zgodnie z zasadami przyjętymi w Budżecie Obywatelskim" - czy pani rzecznik nie wie, że zgodnie z zasadami przyjętymi w Budżecie Obywatelskim, projekty nie są oceniane pod kątem merytorycznym?

Wow, serio aż się pan zalogował i wpisał komentarz tylko po to żeby złapać rzeczniczkę ratusza za słówko? Słabizna panie Jakubowski słabizna, no chyba że to jedynie rozpaczliwa próba zareklamowania swojej fundacji

Merytoryczna uwaga skwitowana zapewne przez  samą zainteresowaną lub jej pryncypała.

Czy ktoś z wnioskujących był tam, na miejscu? Czy ktoś widział, jaki tam jest spadek terenu? Co ma jeździć po drodze o takim nachyleniu??? Kreskę na mapie każdy potrafi narysować...

 Proszę tam zaprosić przede wszystkim byłego współpracownika obecnego jeszcze prezydenta naszego miasta, który 11 lat temu w trakcie kampanii wyborczej zapowiadał uruchomienie w Lublinie kolejki linowej. Przy takim spadku i nachyleniu terenu byłoby to doskonałe rozwiązanie, co zapewne dzisiaj również potwierdziłby były zastępca prezydenta Lublina.

To jest istna groteska. Najpierw sami narobili bajzlu(a dokładnie PKP projektując przystanek bubel w miejscu które się do tego kompletnie nie nadaje) a teraz takimi śmiesznymi inicjatywami próbują wszystko zwalić na ratusz, kreując się przy tym na zbawców ludzkości. Co tu dużo pisać, żenada i tyle.

Ten przystanek to wstyd dla Lublina. Miasto wojewódzkie a PKP postawiło coś co bardziej pasuje do Cycowa albo Pcimia Dolnego a nie do stolicy ściany wschodniej.