Nowy stadion w Lublinie już nie jest żużlowy

Czym jest nazwa? To, co zwiemy różą, pod inną nazwą równie by pachniało. William Shakespeare, Romeo i Julia

"Chleba i igrzysk!"  (łac. panem et circenses) – hasło rzymskiego pospólstwa domagającego się rozrywek i zaspokojenia potrzeb materialnych. Żądania te spełniano m.in. organizując wielkie widowiska cyrkowe, podczas których rozrzucano w tłumie monety, a także poprzez organizowanie publicznych uczt dla tysięcy obywateli miasta. Rozdawano też produkty żywnościowe (chleb, zboże) lub pieniądze poszczególnym osobom w postaci tzw. congiarium.  Imprezy ze względu na masowy udział ludności, z czasem stały się skutecznym narzędziem nie tylko propagandy, lecz i cesarskiego absolutyzmu, w prewencyjnej polityce zapobiegania rozruchom i przejawom niezadowolenia w bezczynnym życiu poddanych. Praktyka organizowania publicznych rozrywek i rozdawnictwa wynikała mniej z pobudek humanitarnych, a bardziej miała na celu łagodzenie napięć społecznych i zyskanie popularności niezbędnej w działalności politycznej, a nawet odwracanie uwagi społeczeństwa od działań polityków. Dla cesarzy podobny kontakt z ludem stanowił okazję do poznania panujących nastrojów i stwarzał możliwość łatwego wpływania na opinię publiczną. „Lud rzymski można utrzymać w spokoju tylko rozdawnictwem zboża i igrzyskami” (Principia historiae 18). Wyrażenie to współcześnie używane jest jako przenośnia oznaczająca brak szlachetniejszych celów, z pragnieniem zaspokajania jedynie prymitywnych potrzeb hedonistyczno-materialnych i propagandy falszywego sukcesu.

Brzdęk i kolejnych kilka rubli wpadło do sakiewki Monisi(konta "kronikidewelorozwoju" oraz "stop_propagandzie" to rzecz jasna również Monisia).

Czym jest nazwa? To, co zwiemy różą, pod inną nazwą równie by pachniało. William Shakespeare, Romeo i Julia

No właśnie - nie ważne jak nazwą to K0lesioseum - i tak będzie capić swądem palonej gumy, dioksynami i dewelo-szeklami.

 Mimo wszystko to wciąż to o wiele przyjemniejszy zapach niż fetor wydzielany w internecie przez pisowskie trolle takie jak ty.

Zwał jak zwał, najważniejsze żeby powstał. #budujemy

kronikidewelorozwoju - takich świrów powinni się z urzędu łapać, w kaftan i 3 razy dziennie lewatywu oręża elektrowstrząsy. Jak to nie pomoże to lobotomia matychmiarb!

Taki nowy obiekt jest potrzebny w naszym mieście bo prywatny klub żużlowy nie może się rozwijać na obecnym torze przy Zygmuntowskich. Poza tym tereny przy Zygmuntowskich o wyjątkowo atrakcyjnym położeniu zostały już wstępnie zarezerwowane pod budownictwo apartamentowe. Jednocześnie przegnę uspokoić wszystkich mieszkańców że jest zupełnym przypadkiem to że prywatny klub żużlowy jak również inwestor zainteresowany budową apartamentów na terenie obecnego stadionu żużlowego ma jakiekolwiek powiązania formalne lub towarzyskie z urzędem miasta.

Biuro Propagandy UM = Nowy wydział w Urzędzie Marszałkowskim? Czyżby kolejne Bałabano-Zalewy potrzebowały pracy?

ale trolle wyją :) aż miło popatrzeć na skowyt tych którzy chcieliby żeby Lublin był zapyziałą dziurą do końca świata i jeden dzień dłużej :)

ale trolle wyją :) aż miło popatrzeć na skowyt tych którzy chcieliby żeby Lublin był zapyziałą dziurą do końca świata i jeden dzień dłużej :)

PO-PiS propagandowego bezmózgowia: Wpis wskazuje na fatalne zacofanie Lublina teraz. Czyż jednak wolno - zwłaszcza w obronie reżimu - nazywać "zapyziałą dziurą" Lublin w połowie trzeciej kadencji doktora Krzysztofa Żuka?!? Sami kompromitujecie tego, którego usiłujecie bronić

Kolejne kłamstwa lubelskiego Ratusza. Zmieniają nazwę tylko po to, żeby spróbować wyłudzić dofinansowanie na ten stadion. Tak samo jak wyłudzają hajs na: buspasy likwidowane po kilku latach, nieużywane trolejbusy stojące na zajezdni czy ścieżki rowerowe po których nikt nie jeździ.

To smutne, że redaktorki z DW udają, że nic widzą szamba jakie codziennie się wylewa w sekcji komentarzy. Czy może ktoś dobrze płaci za to szambo?

Kolejne kłamstwa lubelskiego Ratusza. Zmieniają nazwę tylko po to, żeby spróbować wyłudzić dofinansowanie na ten stadion. Tak samo jak wyłudzają hajs na: buspasy likwidowane po kilku latach, nieużywane trolejbusy stojące na zajezdni czy ścieżki rowerowe po których nikt nie jeździ.

Kolejne kłamstwa lubelskiego Ratusza. Zmieniają nazwę tylko po to, żeby spróbować wyłudzić dofinansowanie na ten stadion. Tak samo jak wyłudzają hajs na: buspasy likwidowane po kilku latach, nieużywane trolejbusy stojące na zajezdni czy ścieżki rowerowe po których nikt nie jeździ.

Kolejne kłamstwa lubelskiego Ratusza. Zmieniają nazwę tylko po to, żeby spróbować wyłudzić dofinansowanie na ten stadion. Tak samo jak wyłudzają hajs na: buspasy likwidowane po kilku latach, nieużywane trolejbusy stojące na zajezdni czy ścieżki rowerowe po których nikt nie jeździ.

Kolejne kłamstwa lubelskiego Ratusza. Zmieniają nazwę tylko po to, żeby spróbować wyłudzić dofinansowanie na ten stadion. Tak samo jak wyłudzają hajs na: buspasy likwidowane po kilku latach, nieużywane trolejbusy stojące na zajezdni czy ścieżki rowerowe po których nikt nie jeździ.

Kolejne kłamstwa lubelskiego Ratusza. Zmieniają nazwę tylko po to, żeby spróbować wyłudzić dofinansowanie na ten stadion. Tak samo jak wyłudzają hajs na: buspasy likwidowane po kilku latach, nieużywane trolejbusy stojące na zajezdni czy ścieżki rowerowe po których nikt nie jeździ.

Kolejne kłamstwa lubelskiego Ratusza. Zmieniają nazwę tylko po to, żeby spróbować wyłudzić dofinansowanie na ten stadion. Tak samo jak wyłudzają hajs na: buspasy likwidowane po kilku latach, nieużywane trolejbusy stojące na zajezdni czy ścieżki rowerowe po których nikt nie jeździ.

Kolejne kłamstwa lubelskiego Ratusza. Zmieniają nazwę tylko po to, żeby spróbować wyłudzić dofinansowanie na ten stadion. Tak samo jak wyłudzają hajs na: buspasy likwidowane po kilku latach, nieużywane trolejbusy stojące na zajezdni czy ścieżki rowerowe po których nikt nie jeździ.

Kolejne kłamstwa lubelskiego Ratusza. Zmieniają nazwę tylko po to, żeby spróbować wyłudzić dofinansowanie na ten stadion. Tak samo jak wyłudzają hajs na: buspasy likwidowane po kilku latach, nieużywane trolejbusy stojące na zajezdni czy ścieżki rowerowe po których nikt nie jeździ.