14 starych drzew do wycinki, ponad 300 wogóle . co za pomysł? czy ktoś przedstawił projekt, jakieś konsultacje z mieszkańcami?
wycinanie drzew w mieście odbywa się jakby było poza wszelką kontrola i rozsądkiem. wszystko zgodnie z prawem, ale brakuje myślenia.
|
|
Samosiejki, czy nie, jakie to ma znaczenie skoro drzewa są już wysokie? Może zamiast ponad 300 drzew wyciąć wszystkie hurtem i mieć spokój na lata, dokąd znowu się coś nie wysieje? Prawie o każdej porze roku słychać, iż wycięto kilkanaście drzew i jakieś bezwartościowe obietnice o nasadzeniach. Lublin ma przypominać betonową pustynię? Po co wymiana alejek? Po co jakieś nowe ogrodzenie? Po co tyle pieniędzy wydawać na zmiany w parku, gdy miasto jest tak bardzo zadłużone, nie ma parkingów, jezdnie w opłakanym stanie i chodniki na których można nogi powykręcać? Dopiero co wydano ileś tam pieniędzy na zapłacenie firmie, która wygrała przetarg na beznadziejny nowy Plac Litewski, którego zresztą nie będzie, a teraz następne miliony dla kolejnego "wizjonera-wykonawcy".
|
|
Brawo,
Wreszcie Ogród Saski będzie miejscem, gdzie lublinianie udadzą się z przyjemnością i bez wstydu zaprowadzą tam osoby odwiedzające Lublin.
|
|
Może ta wycinka to przygotowanie terenu pod market, może apartamenty?
|
|
Szkoda tych drzew. Ile lat trzeba będzie czekać żeby wyrosly nowe ? Poprzez te samosiejki park wygląda harmonijnie i zgodnie z naturą, a poprzez wycinkę uzyskamy kolejny plastikowy produkt wizji jakiegoś projektanta. A dodatkowo zamknięcie Parku Saskiego na rok pozbawi Lublinian wielu atrakcji kulturalnych, bo jak rozumiem Muszla Koncerowa również będzie przez ten okres zamknięta ?
Polityka tego miasta odnośnie zieleni miejskiej w ostatnich latach wydaje się zupełnie niezrozumiała. Przypomnijmy chociażby niesłusznie wydaną decyzję o wycince 71 drzew przy ul. Walecznych wbrew woli mieszkańcow, za którą nikt nie pniósł konsekwencji. Czy naprawdę chcemy mieć tu betonowa pustynię ?
|
|
"Mieszkańcy wejdą tu znowu dopiero w przyszłym roku" To w parku saskim ktoś mieszka??
|
|
to jest bez sensu, przecież te tzw. samosiejki sprawiają wrażenie jak najbardziej naturalnego zadrzewienia !
a po wycince nasadzi się nowe , pewni takie mini, lilipucie
|
|
Nasza wadza wie lepiej. Wytnie 1/5 drzew. Ciekawe czy na boazerie, czy do palenia w kominku?
|
|
idiotyzm. Kolejny przypadek, kiedy przedsięwzięcie nie ma uzasadnienia społecznego czy gospodarczego. Chodzi tylko o to, zeby dać zarobić jakiemuś znajomemu architektowi przyrody, który dostanie premię niczym Prezes Narodowego Centrum Sportu. A może rzeczywiście jakieś przymiarki do sprzedania terenów pod budowę apartamentowców. Komu przeszkadzają stare drzewa? W ten sposób znikną chyba jedyne płuca miasta, zwłaszcza, że z tego co słyszałem dzisiaj w programie radiowym mają w tym czasie zamknąć Ogród Botaniczny.
|
|
No dobrze. A czy oferta obejmuje wyprowadzke tych olbzrzymich stad gawronow!
|
|
No w koncu!!! Ale czy oferta obejmuje wyprowadzke tych olbrzymich stad gawronow? Bo jezeli nie , to szkoda fatygi!!
|
|
mi to sie w ogole nie podoba wolalabym zeby wyremontowali ulice za te pieniadze
|
|
Bardzo dobrze i najwyższy czas! Obecny stan Ogrodu to zwyczajna ruina. Zastanawiam się tylko, jak zostanie zrealizowany projekt, bo jeżeli tak marnie jak remont 3 Maja, (a wszystko na to wskazuje, skoro przebudową ma zająć się POLSKA firma i tym bardziej LUBELSKA), to faktycznie szkoda zachodu. Natomiast remont chodników (sc. PSEUDOCHODNIKÓW) w mieście to osobna kwestia.
|
|
Tak tak, w tym roku pewnie alebo w przyszlym... A bywasz Pan w ogole w Saskim??? |
|
Dokladnie - Saski przed zamknieciem byl jak najbardziej dzialajacym i uzytecznym parkiem! JEDYNYM tego typu w miescie. Korzystalo z niego tysiace mieszkancow kazdego tygodnia w cieplym okresie roku. Nie liczac uczestnikow wydarzen w muszli koncertowej! Wszyscy bezmyslnie akceptujacy decyzje o jego zamknieciu najwyrazniej nie bywali tam za czesto lub wcale. To oczywiste ze decyzja o jego zamknieciu rowniez zostala podjeta przez urzednikow nie majacych z parkiem nic wspolnego. Razi zalatwienie sprawy za plecami mieszkancow, czyli realnych uzytkownikow parku, brak informacji, konsultacji czy jakiejkolwiek alternatywy. Przeciez zagwarantowanie dostepu do terenow zielonych jest OBOWIAZKIEM miasta wobec mieszkancow! Wszystkich zainteresowanych losem drzew w Parku Saskim zapraszam tutaj: www.facebook.com/DoParku Staramy sie zbierac aktualne informacje. Obecnie czekamy tez na odpowiedz od miasta w sprawie szczegolow "remontu" - mamy prawo wiedziec jakie zmiany sa szykowane i czym uzasadniona jest planowana wycinka az 385 drzew!!! |
|
Popelniasz ten sam blad, ktory popelniaja urzednicy decydujacy o losach naszego parku - to nie jest zwyskly remont!! To nie jest jedna z wielu ulic, ktora mozna zamknac i zrobic objazd przez inna. To jest JEDYNY czynny, sprawny (choc nieco zaniedbany), uzyteczny i uzywany przez mieszkancow park w Lublinie! Miasto nie daje nam zadnej alternatywy, zalatawia sprawe za naszymi plecami i pozbawia dziesiatki tysiecy ludzi rocznie (jesli nie wiecej!!) na prawie dwa lata dostepu to terenu zielonego. Wszystkich zainteresowanych losem drzew w Parku Saskim zapraszam tutaj: www.facebook.com/DoParku Staramy sie zbierac aktualne informacje. Obecnie czekamy tez na odpowiedz od miasta w sprawie szczegolow "remontu" - mamy prawo wiedziec jakie zmiany sa szykowane i czym uzasadniona jest planowana wycinka az 385 drzew!!! |
|
Nie wykazałeś dlaczego popełniam ten sam błąd oraz na czym polega. Podtrzymuję własne stanowisko. Dodam jeszcze, że przed zamknięciem Ogrodu Saskiego przebywałem w nim niemal codziennie i jego stan nigdy mnie nie zadowalał. Sądziłem dotychczas, że nie ma potrzeby marnować słów na poparcie pomysłu przebudowy bądź remontu, ponieważ trafność tej idei jest oczywista. Być może kondycja Ogrodu była do przyjęcia jeszcze w okresie PRL-u, z którym to okresem mogłaby się dzisiaj kojarzyć. W moim przekonaniu używanie zestawnienia wyrazów "Ogród Saski" stanowi contradictio in se, a jeżeli ponadto jako odpowiednik tego połączenia zostanie podane słowo "park", to nastąpi contradictio in adiecto. Niestety jestem tutaj zmuszony do nadużywania języka, bowiem każdy element parku o którym wspomnę nie aspiruje do posiadania swojej nazwy. Stan "alejek" lub "chodników" jest opłakany. To samo dotyczy wszelkich "schodów" (na których zresztą można pozostawić własne zęby). "Trawniki" przypominają grunty rolne. Strefa drzew i krzaków jest mocno zaniedbana - dziwię, że taki obraz jest dopuszczalny w czymś, co rzekomo ma być parkiem miejskim. Na "ławkach" z radością siadają chyba tylko pokutnicy. Sama "fontanna" nie jest szczególnie finezyjna i kunsztowna, chociaż znośna. "Altana" również cnoty nie posiada - służy bardziej zachętą do wypicia czegoś mocniejszego, jak to mają w zwyczaju niektóre towarzystwa. "Oświetlenie" jest beznadziejne, a wielu miejscach go brak. Beznadziejny jest także zbiornik wodny, po prostu wygląda bardzo niechlujnie. Natomiast sens istnienia obiektu z dolnej części parku, ze zbiornikiem sprzężonego, tudzież wielkiej wybetonowanej dziury, pozostaje dla mnie tajemnicą mistyczną. Czymkolwiek by to było, raczej wyjątkowego zachwytu nie może wzbudzać. Sama scena ujdzie, jednakże miejsc dla audytorium również z wielkim entuzjazmem nie można postrzegać. Pomijam już widok innych eksponatów, m. in.: "szachownicy", dziwnego stosu kamieni i samego monumentu upamiętniającego założenie Ogrodu. Nadmienić chyba pozostaje, że jakiekolwiek "ogrodzenie", czy to zewnętrzne parku, czy też to znajdujące się wewnątrz chyba najlepiej służy odstraszając przed wejściem. Słowem: wydaje się, że osoby, które obraz Ogrodu Saskiego dotąd cieszył, prawdopodobnie nie czerpały przyjemności z przebywania w zadbanym, eleganckim parku miejskim. Uważam więc, że idea remontu jest dobra. Oczywiście zastrzeżenia może budzić sam projekt, a zwłaszcza koncepcja wycinki (tylu) drzew. Niemniej jednak, wiele zależy od sposobu wykonywania projektu i ostatecznego rezultatu prac. |
|
http://www.petycje.pl/petycjePodglad.php?petycjeid=8472
dla przeciwnych zamknięciu Saskiego
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|