No tak już nawet sam wojewoda musi dorabiać w radach nadzorczych państwowych spółek...
|
|
Proponuję likwidację urzędu wojewódzkiego - oczywiście razem z wojewodą - a problem sam się rozwiąże.
|
|
"Trzeba słuchać ludu, obiecać im, czego oczekują, a potem wygaszać ich oczekiwania. Mają zap…ać za miskę ryżu"...
|
|
Zlikwidować województwo lubelskie, nic ono mieszkańcom, powiatom i gminom nie daje, poza ględzeniem na okrągło, o nieistniejącej, lupelscyźnie: 'lupelscyzna, lupelscyzna, scyzna, scyzna'. Przyłączyć do Sandomierza, Rzeszowa, itd. gdziekolwiek, wtedy te tereny, w większości- Małopolski, wreszcie ruszą do przodu
|
|
PODOBNIE POWINNY ZROBIĆ INNE GRUPY ZAWODOWE NAUCZYCIELE, MOPSY, MOPRY, URZĘDY MIEJSKIE ITP JAK TEN KRAJ STANIE W PEEZDU TO MOŻE WŁADZA ZOBACZY DO JAKIEJ MLEKIEM I MIODEM PŁYNĄCEJ KRAINY DOPROWADZIŁA KRAJ
|
|
Skoro z "wartościowania poszczególnych stanowisk" wynika, że praca jest mało warta to i małe są zarobki :D Wychodzi z tego, że Dyrektor Generalny LUW nie docenia pracy swoich podwładnych (sic!) ... ale mam dobrą wiadomość - jak nie pasuje zawsze można poszukać pracy na rynku prywatnym - tylko, kto zechce zatrudnić kogoś, kto pracował w urzędzie 20 lat? To jakby brać świeżaka po studiach (co jest bardziej korzystne bo nie ma urzędniczych naleciałości). A i zderzenie z rynkiem pracy dla takiego urzędnika może być brutalne ...
|
|
Ci ludziki urzędniki do niczego się nie nadają. Skoro przez tyle lat im było dobrze pracować za kieszonkowe i nie szczekali to znaczy, że gdzie indziej jest problem. Na wolnym rynku naprawdę mieli by problem się przystosować jak np w korporacji gdzie się zapierdziela, a nie zaczyna dnia od nalania czajnika, i mielenia kanapki i gadania o du... marynie.
|
|
MOŻE NIECH TŁUSZCZA W KOMENTARZACH TAK NIE ATAKUJE BUDŻETÓWKI CHCIAŁBYM PRZYPOMNIEĆ ŻE ALBO SAMI JESTEŚCIE NA GARNUSZKU PAŃSTWA (ETAT, MENELOWE, EMERYTURA, RENTA) ALBO MACIE KOGOŚ Z RODZINY W TAKIEJ SYTUACJI WIĘC RADZIŁBYM TROCHĘ PRZYSTOPOWAĆ HEJT
|
|
Podpowiadam. Redukcja zatrudnienia. Milion dla tysiąca, to tysiąc na głowę. Milion dla pięciuset, to dwa tysiące dla każdego... Zamiast cieszyć się, że mniej roboty bo więcej pociotków i łatwiej pójść na urlop. Martwcie się, że te pociotki zabierają wasze podwyżki.
|
|
Kiedyś to było dobrze: urzędnicy w Lublinie zarabiali najlepiej w Polsce. Nie tylko oni. Wszyscy w lubelskiem zarabiali świetnie i wcale nie było bezrobocia. A ludzie wyjeżdżali stąd z czystej złośliwości.
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|