Pietrasiewicz non grata. Krytyk ratuszowej polityki stracił pracę w miejskim Centrum Kultury

Z tego co wiem są wolne etaty w dyskontach i marketach w magazynie i na kasie więc może czas wreszcie trochę popracować panie P.

A to on coś robił pożytecznego aby nazywać to pracą, no może poza cyrkiem z bębnem na sesji rady miasta (notabene pożyczonym z CK) czy malowaniem siusiaków na przystankach ?

Który to już raz dysyplinarka ? ***s://***dziennikwschodni.pl/lublin/konflikt-w-chatce-zaka-pietrasiewicz-pozwal-umcs,n,1000107392.html

Lajf is brutal and full of zasadzkas. Czyli zasłużony kopas w dupas dla pieniacza i awanturnika, który nigdy nie wyrósł z krótkich majtek. Ale któremu w łepetynie namieszała wrzaskliwa hucpa na jutubach. To ten sam, co tu się straszliwie pluje po kostki jako LAS?Nie dziwi nic...Przyszła kryska na matyska

To było nieuniknione. Za bardzo się panoszył od dłuższego czasu. Co najmniej tak jakby Lublin był jego własnością. Ewidentnie palemka odbiła.

I ten super prześmieszny oberpajac pracował w Centrum Kultury? Z kulturą to on ma tyle wspólnego, co koń z koniakiem.

Najważniejsze, że zaprzyjaźnieni redaktorzy z Dziennika Wschodniego zrobią teraz ze swojego pupilka wielkiego bohatera i męczennika. A takie ładne siusiaki malował, amerykańskie, szkoda..

Bardzo dobrze. Może wreszcie pora poszukać normalnej, porządnej pracy, a nie robienia głupot za pieniądze podatników. Zobaczymy jak poradzi sobie pan Szymon w realiach rynkowych. A czasy są takie, że chcącemu krzywda się nie dzieje.

Lajf is brutal and full of zasadzkas. Czyli zasłużony kopas w dupas dla pieniacza i awanturnika, który nigdy nie wyrósł z krótkich majtek. Ale któremu w łepetynie namieszała wrzaskliwa hucpa na jutubach. To ten sam, co tu się straszliwie pluje po kostki jako LAS?Nie dziwi nic...Przyszła kryska na matyska

 Nie, LAS to akurat nie Pietrasiewicz, co do reszty posta - 100% poparcia :)

Trzeba było robotę szanować.

Juz starożytni Rzymianie wiedzieli, że nie gryzie się ręki karmicielki...

I ten super prześmieszny oberpajac pracował w Centrum Kultury? Z kulturą to on ma tyle wspólnego, co koń z koniakiem.

 A obiekltywny i rzetelny pan ,,redaktor'' drs przedstawił w powyższym artykule cały jego dorobek zawodowy w Centrum Kulury...

A swoją drogą polecam autorowi poznać znacznie słowa krytyka i porównać z bezzasadnym kwestionowaniem wszystkiego, aby opóźnić postępowania i rozwój miasta. A ta kobieta (bardzo często na zdjęciach z szymkiem vel. malarzem sisuiaków) o wyrazie twarzy nieskalanej myśleniem i wyglądającą jakby była nieszczęśliwą że żyje, gdzie pracuje ?

Krzykaczy, pieniaczy i negujących wszystko i wszystkich nie brak. Ale żeby walić we własne gniazdo to szczyt głupoty... A to kosztuje. Jak widać czasem bardzo dużo...

 Myślisz, że odszkodowanie po przywróceniu do pracy zapłaci zwalniający z własnej kieszeni, czy z pieniędzy podatników?

  Myślisz, że odszkodowanie po przywróceniu do pracy zapłaci zwalniający z własnej kieszeni, czy z pieniędzy podatników?

To wyłącznie Twój problem, i to nie od wczoraj. Tylko solidny baranek, z rozpędu, w jeszcze solidniejszy mur - definitywnie rozwiązuje wszystkie problemy. Wykolejonych popierdółek, nawiedzonych melepetów, jazgotliwych nieudaczników-pieniaczy  - zwłaszcza. Tudzież wszelkiej maści monotematycznych przegrywów życiowych, owładniętych dodatkowo szaleństwem grafomanii.

Chyba nikt nie ma wątpliwości, że to działanie karzącej ręki mściwego Dewelo-Duce. I nie - nie jest to zemsta za malowanie P0rtretów Duce na przystankach, ale za przeszkadzanie w dopięciu dwóch największych dewelo-geszeftów w łysogrodzkim dewelo-bantustanie.

Przeciwnie. Nikt nie ma wą tpliwości. Każdy jest pewien, że durnia, komika, forumowego błazna - robisz z siebie na  każdym kroku,  na własny rachunek.

Przeciwnie. Nikt nie ma wątpliwości. Każdy jest pewien, że durnia, komika, forumowego błazna - robisz z siebie na  każdym kroku,  na własny rachunek.

Tak to się właśnie kończy, jak myślisz, że jesteś nieśmiertelny i możesz wszystko. Chyba liczył że nazwisko go ochroni, ale się przeliczył. Zwolniony powinien być już dawno temu za prowokowanie różnych ludzi i środowisk, skakanie po drzewach jak małpa i wygadywanie bzdur oraz bezpodstawne oskarżanie i pomawianie. A tak na koniec, stare porzekadło mówi, że nie sra się do własnego gniazda. Żegnam Szymka bez żadnego bólu. Popracuje trochę na kasie w Biedronce, to może zrozumie co to ciężka praca.

Już marszałek myśli na jakim stanowisku zatrudnić zasłużonego krytykanta ratusza z Tomusiem Zalewasiem byłoby im raźniej .

Na Kota wystarczy miotła i zwykłe "a psik"