Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
Panie Tomaszu szanuje Pana za dokonania piłkarskie, ale można było od razu wrócić do Lublinianki, ale widzę, ze Pan chciał jeszcze sobie dorobić w klubie, którego Pan nie ma w sercu. Tak zastanawiałem się kiedyś co Pan zrobi dostając propozycje z Motoru, ale widać pieniądze zwyciężyły:) Zarobić 100.000 na rok to zawsze kasa:) Myślałem, ze Pan już dorobił się i nie będzie Pan musiał zakładać koszulki Motoru. Mimo wszystko życzę powodzenia w występach na Lubelszczyźnie!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Co człowiek nie zrobi dla pieniędzy! Wtedy na bok schodzą miłość do klubu, który wychował zawodnika. Dziwne bo gość trochę zarobił kasy w naszej Ekstraklapie i nie musiał tego robić
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Dajcie spokój ludziska. Każdy zrobiłby tak samo na jego miejscu.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Sprzedać się za pieniądze jest najłatwiej, ale wydaje mi się, ze w sporcie można odnaleźć jeszcze jednostki, dla których ważniejsze są ideały od kasy, chociaż w dzisiejszych czasach trudno o takie zachowanie
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Klasyka w Motorze zawodnik przychodzi aby wydoić kasę z klubu, zawsze ta sama gadka będziemy walczyć o 2 ligę, co roku to samo, a w czerwcu ten sam scenariusz, trudno nie wyszło
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
co się dzieje z Oziemczukiem? zostaje w klubie? bo chyba trzeba mu zamówić koszulkę XXL?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Dokładnie jakby tak kochał Lubliniankę to przyszedłby już teraz. Graj sobie w tym Motorze nie musisz przychodzić do Lublinianki
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Fajny chłopak ten Brzyski ale ma strasznie ciśnienie na kasę tak samo jak jego żona, może dlatego
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jak dla mnie super sprawa ze przyszedl Brzyski. Jest to swietny zawodnik. Co moze zaoferowac mu Lublinianka a co Motor? Bez porownywanie. Tomasz powodzenia. Mam nadzieje ze bedziesz kapitanem i swoim doswiadczeniem bedziesz ukladal druzyne na boisku. Powodzenia.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Skąd kasę ma Motor od sponsorów???Miasto wybudowało stadion i loży kasę na klub równie dobrze mogłaby być to Lublinianka!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
No no czyżby Brzyski chciał grać do 40-stki niczym Buffon? A tak serio to Motor mógł wziąść do siebie Gigiego Buffona. Hehe w końcu jakby nie było to Motor jest klubem emerytów hehe
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Pożyjemy zobaczymy ale mam wrażenie że Bartnicki zatrudnił nowego Burkhardta. Z tą różnicą że pochodzącego z Lublina. Pokaż Tomku że się mylę ale jakoś nie wierzę że się mylę
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Bartnicki ma smykałkę do wydawania publicznych pieniędzy :) Przychodzi gość 36 lat i co ma powiedzieć ze nie będzie walczyć, klub trzeba mieć w sercu. Tutaj ewidentnie zawodnik przychodzi żeby sobie dorobić, piłkarska emerytura
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Mi ten zawodnik zawsze kojarzył się z charakterem i wolą walki na boisku. Z całym szacunkiem dla najstarszego klubu w Lublinie, ale myślę, że Motor skusił Pana Tomasza wizją walki o awans. Lublinianka nie mogła zaproponować mu celu sportowego na satysfakcjonującym Go poziomie, więc poszedł do rywala zza miedzy. Dzięki temu połączył dwie rzeczy. Wrócił w rodzinne strony i jeszcze przynajmniej przez rok będzie mógł w pewnym stopniu zaspokajać swoją sportową ambicję i grać o coś.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Witaj Tomek w domu.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
To prawda rozpoczynał w Lubliniance, jednak gdy został zauważony przez trenera Adamczyka na meczu w Lublinie i przeszedł do Radzynia do Orląt za czasów Prezesa Skomry, to kariera po chyba trzech latach ruszyła. Szkoda że nie wspomina o tamtych latach,a to w tamtym czasie w Orlętach zastał poukładany klub z jakąś wizją i celem. jak rownież osobistą opiekę. On sam dołożył ogromną "cegłe" do awansu orląt do III ligi i wszyscy w Radzyniu mile Go wspominamy. Powodzenia Tomek
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...