![]() |
Piwo najczęściej było w Czechowiance, Przystani i w Kazimierzu. Do tego twarde jak kamień precle. Nigdy więcej komuny
|
![]() |
Władza promowała pijaństwo bo otumanionym i zniewolonym człowiekiem łatwo sterować. Ludzie PRL byli ja zombi , to była tylko walka o przetrwanie. Na takich przykładach jak kraje RFN/ NRD widać jak wszystko zależy od kilku wpływowych ludzi. To nie jest wina ludzi jak się im wmawia że głupi , ze nie ma złóż ropy , że są mało wydajni. To ci co nami rządzą decydują o wszystkim. A co my robimy ?? wybieramy tylko samych pajaców co sami o własne finanse nie potrafią zadbać a decydują o finansach setek miliardów.
|
![]() |
Kiedyś w Przystani była taka scena: gośc podchodzi do stolika obok i prosi o sól. To nie Wieliczka i zaraz zaczęłą się zadyma. Pół knajpy się wtedy biło. Taki był urok prl knajp, aletrzeba przyznać że jedzenie było o niebo lepsze - wszystko miały inny smak i ogórki i pomidory były bez chemii, więcej było dań z wołowiny, a kible to rzeczywiście odstarszały i wyglądem i zapachem
|
![]() |
Piwo najczęściej było w Czechowiance, Przystani i w Kazimierzu. Do tego twarde jak kamień precle. Nigdy więcej komunyAle prawdziwy precel musi być twardy. Zresztą wtedy ludzie też byli twardzi nie tak jak teraz w pozycji klęcznikowej. |
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|