Pracownicy społeczni mówią dość i wychodzą na ulicę. „Prezydent nie chce rozmawiać”

MOŻE CZAS ZMIENIĆ PRACĘ

tak się kończy sztuczne skokowe podnoszenie płacy minimalnej połączone z bardzo hojnym socjalem, teraz każdy chce zarabiać 5k

Może trzeba zmniejszyć "pensje" beneficjentom MOPR wtedy znajdą się pieniądze na podwyżki dla pracowników?

Pozwalniajcie związkowych darmozjadów i pierdzistołków a zobaczycie że pieniędzy spokojnie starczy na podwojenie obecnych pensji.

Mniej pieniędzy rozdawać patologii która je wydaje na wódę i fajki !!!!! I nie będzie potrzeby proszenia Żuka o dodatkowe środki w budżecie na podwyżki w MOPR !!!

Dziwię się takim ludziom , co pracują w firmie, która mało płaci i siedzą do końca . Teraz mało zarabiają i emerytury będą mieli „ groszowe ". Takie czasy, że trzeba szukać pieniądza , a zawód można zawsze zmienić.

Dzięki Żukowi sypie się mit samorządowej PO.

Pracownicy opieki społecznej pomylili adesata żądań. Za opiekę nad nieporadnymi obywatelami odpowiada rząd. Zatem Żuk płaci socjalnym tyle , ile kłamcy z pisów wydzielą mu w ramach budżetu państwa. Pracowników opieki, z ich żądaniami , zapraszam na Królewską, pod siedzibę pisów i solidaruchów, oni tym ludziom zgotowali biedny los... 

Zwolnić 100 osób, są darmozjady i lenie, widzę często w TV jak Panie mają gdzieś patologiczne rodziny a tylko siedzą za biurkiem. Pensje zwolnionych rozdzielić na zaangażowanych pracowników i kasa będzie się zgadzać i ludzie zmotywowani. Wyjdzie min. po 750 zł podwyżki.

Kto korzystał z ich pomocy ten wie, że nic nie chcą dać ludziom np chorym w problemach bez pracy, pomagają skrajnej patologii i menelom, a zwykłym ludziom biednym pokazują figę, bo nie ma kasy. 500 osób po 3100 i więcej to ok 1,55 miliona co miesiąc, a pomoc głównie tylko dla pijaków i bogatych znajomków z dobrymi autkami, podjeżdżającymi po najlepsze darmowe kąski żywności, biednym kasza z robakami, bogatym węgiel na zimę, tak jest też w wielu gminach, wiem to na swoim przykładzie i wielu ludzi co korzystali. Dla mnie to bie jest Pomoc Społeczna, to Patologia Społeczna, z wyjątkiem tych osób co faktycznie w Mopr obsługują tzw biurokrację wniosków urzędowych, alimenty i inne papierki. Powtórzę co mi wymalowana, prosto od fryzjera Paniusia rzekła, kiedy po szpitalu miałem bezwład nogi, ,,proszę sobie iść i poszukać pracy" Idździe do marketu, albo na produkcję do prywaciarzy, tam sobie zarobicie, po co te szopki. A Pan Żuk to inna sprawa, po ostatniej podwyżce jest zajęty wydawaniem swoich pieniążków, to czubek tej śmietanki.