Przesadzili z przesadzaniem. Batalia o lipy z Lipowej

Oho... Nowy temat do grzania na DW. Górki Czechowskie poszły w odstawkę. A tymczasem prokuratura oświadczyła, że nie jest w stanie stwierdzić pochodzenia tych 2 cm kawałków, które miały być kośćmi ludzkimi pomordowanych jeńców jak wmawiali opinii publicznej tzw. Obrońcy Górek. A co z tymi cegłami rzekomo pochodzącymi z Zamku Lubelskiego jak wmawiali? Pewnie to kolejny Fake News ale tego państwu już nie powiedzą. Od Fake Newsa do Fake Newsa, od manipulacji do manipulacji.... Tak się żyje w ekologistycznym półświatku....

Niezła farsa, teraz co godzinę będzie wypuszczany kolejny propagandowy artykuł o drzewach z Lipowej. A kiedy batalia o to, żeby Duda zrezygnował z węgla sprowadzanego z Rosji i Mozambiku? W kontekście smogu, to chyba jednak bardziej palący temat niż wycinka paru drzew w Lublinie. Nie widziałem na ten temat żadnego artykułu. Ale o Lipowej w ciągu dwóch dni napisaliście już kilkanaście artykułów. Śmieszni jesteście.

To teraz musiało się pojawić streszczenie ze wszystkich poprzednich artykułów w sprawie lipowej tak jakby ktoś przypadkiem przeoczył ale co tam kolejna wierszówka na koncie autora wysmaganych artykułów zaliczona.

A gdzie schował się Prezydetn Żuk? Woli nie być kojarzony z sytuacją kryzysową i wysyła na pierwszy front Szymczyka? Przecież to flagowa inwestycja miasta, bardzo prosimy aby Prezydent stanął przed kamerami. A jak było podpisanie umowy dofinansowującej przebudowę, to kogo było widać na pierwszym planie? Czyżby, podobnie jak Rafałek na początku epidemii, dyskretnie się wycofał? Czy ta nieszczęsna PO czy KO taką ma strategię?

To teraz musiało się pojawić streszczenie ze wszystkich poprzednich artykułów w sprawie lipowej tak jakby ktoś przypadkiem przeoczył ale co tam kolejna wierszówka na koncie autora wysmaganych artykułów zaliczona.

 Tak streścili, że jak zwykle ani słowa o tym, iż miasto planuje w związku z tą inwestycją i wycinką części drzewostanu, posadzić 170 nowych drzew a to wydaje się, jest dość ważna informacja. Ale widocznie w tej konkretnej gazecie jest jakiś odgórny rozkaz osoby decyzyjnej, żeby w sprawach dotyczących Lublina, pisać wyłącznie o wycinkach.

Kwintesencja dziennikarstwa uprawianego przez "Dziennik Wschodni". Dziś batalia o lipy a za rok seria artykułów od czytelnika Piotra, czytelnika Andrzeja, czytelnika Pawła i czytelniczki Pauliny o korkach nie do wytrzymania tworzących się na Lipowej. Być może będzie nawet wywiad ze sfotografowaną w tym artykule Anną Tchórzewską która łamiącym się głosem będzie opowiadać o spalinach wydobywających się z rur samochodów stojących w korku, które wdzierają się jej do domu w lecie, przez co główna bohaterka ma bóle głowy i nie może spać. Oczywiście wszystkiemu będzie winny Żuk, bo zamiast dorobić dodatkowe pasy do skrętu na skrzyżowaniu, żeby samochody mogły szybko i sprawnie opuścić Lipową, wolał ocalić kilka drzew i skazać tym samym mieszkańców Lipowej oraz setki kierowców na codzienną katorgę. Tak właśnie wygląda współczesne, rzetelne i obiektywne dziennikarstwo.

Ta nocna akcja to w mojej opinii nie jakaś pomyłka, ale raczej demonstracja siły Kartelu - "wyrżniemy/wyrwiemy (z korzeniami czy bez korzeni) to, co sobie zaplanowaliśmy i kiedy chcemy, a plebsik może sobie co najwyżej protestować, uprawiać happeningi albo wyrażać oburzenie na forach (czym już zajmie się brygada do walki z mieszkańcami na internetach)".

TECZOWY_ZSL i kronikidewelorozwoju idźcie być trollami gdzie indziej, pod każdym artykułem z uporem maniaka wrzucacie te same propagandowe treści.

TECZOWY_ZSL i kronikidewelorozwoju idźcie być trollami gdzie indziej, pod każdym artykułem z uporem maniaka wrzucacie te same propagandowe treści.

 Przynajmniej widać, że trolle z pisowskiej farmy równo pracują - obaj napłodzili po 200 komentarzy w przeciągu 2-3 tygodni. 

Kontynuując: podobna (ale na większą skalę) demonstracja siły Kartelu ma miejsce na górkach, gdzie pomimo wyroku WSA połączone siły patodewelopera i miejskiej spółki w najlepsze ryją teren w sposób, który wygląda jak próba maksymalizacji dewastacji tamtejszej przyrody. Na szczęście - jeśli odpowiednie do tego organy nadal pozostaną bezczynne - to wkrótce ekonomia (0 nowych jelonków do złupienia, rezygnacje jelonków, kredyty na głowie, rozgrzebane budowy) zmusi przynajmniej patodewelopera do wycofania się z tego szaleństwa uprawianego najwyraźniej na złość mieszkańcom.

Kontynuując: Ważne jest, aby protestujący (m.in. ci z Lipowej) zdali sobie sprawę, że nie mają tu do czynienia z normalnym sporem typu 'mieszkaniec - urzędnicy', ale że po drugiej stronie barykady stoi Kartel kierujący się ideologią dewelorozwoju i dysponujący potężnymi środkami (nie tylko finansowymi), które pozwalają im (oprócz finansowania dezinformacyjnych kampanii bilbordowych i medialnych) na wynajęcie PRYWATNEJ agencji d/s regularnego szczucia aktywistów (jak też i np. minusikowania wypowiedzi KAŻDEGO, kto choćby wyrazi wątpliwości wobec dewelorozwoju czy polityki masowych wycinek czy innych aktów dewastacji tkanki miejskiej, które ta chora ideologia wdraża wszelkimi dostępnymi sposobami).

To teraz musiało się pojawić streszczenie ze wszystkich poprzednich artykułów w sprawie lipowej tak jakby ktoś przypadkiem przeoczył ale co tam kolejna wierszówka na koncie autora wysmaganych artykułów zaliczona.

Tak streścili, że jak zwykle ani słowa o tym, iż miasto planuje w związku z tą inwestycją i wycinką części drzewostanu, posadzić 170 nowych drzew a to wydaje się, jest dość ważna informacja. Ale widocznie w tej konkretnej gazecie jest jakiś odgórny rozkaz osoby decyzyjnej, żeby w sprawach dotyczących Lublina, pisać wyłącznie o wycinkach.

„Jeden duży buk produkuje tyle tlenu, co mniej więcej tysiąc siedemset 10-letnich, małych buków. To właśnie duże drzewa tak naprawdę są potrzebne w miastach, a nie ich małe sadzonki - podkreśla w rozmowie z PAP dr Dominik Drzazga z Katedry Zarządzania Miastem i Regionem na Wydziale Zarządzania Uniwersytetu Łódzkiego.” Jak zacięta kataryna podajesz 10 razy mniejszą ilość w stosunku do cytowanej wyżej opinii eksperta dotyczącej tylko jednego wyciętego drzewa. Sobie pod oknem wytnij i zasadź 170 substytutów.

Kontynuując: Ważne jest, aby protestujący (m.in. ci z Lipowej) zdali sobie sprawę, że nie mają tu do czynienia z normalnym sporem typu 'mieszkaniec - urzędnicy', ale że po drugiej stronie barykady stoi Kartel kierujący się ideologią dewelorozwoju i dysponujący potężnymi środkami (nie tylko finansowymi), które pozwalają im (oprócz finansowania dezinformacyjnych kampanii bilbordowych i medialnych) na wynajęcie PRYWATNEJ agencji d/s regularnego szczucia aktywistów (jak też i np. minusikowania wypowiedzi KAŻDEGO, kto choćby wyrazi wątpliwości wobec dewelorozwoju czy polityki masowych wycinek czy  innych aktów dewastacji tkanki miejskiej, które ta chora ideologia wdraża wszelkimi dostępnymi sposobami).

O szczuciu i jakichś wyimaginowanych agencjach PR pisze ktoś kto spędza całe dnie na forum Dw i dodaje pod każdym artykułem dotyczącym Lublina po kilka komentarzy szczujących na Żuka i jego otoczenie... Żałosne...

1) Na Lipowej "przesadzili z przesadzaniem". Przesadzaniem?!!! Drzewa po prostu brutalnie WYRWANO, co wyraźnie udokumentowane widać na filmikach świadków! 2) "Niefortunnie się stało, że po akcji protestacyjnej wykonawca wszedł na ten teren i zaczął przesadzać drzewa – przyznaje Artur Szymczyk, zastępca prezydenta." Niefortunnie - dlatego, że Ratusz szafując mętnymi obietnicami, a robiąc co innego (i już tradycyjnie stosując metodę faktów dokonanych - vide poczynania LPEC na Górkach Czechowskich), wbrew interesom i woli mieszkańców usiłował po nocy "pójść na rympał", ale niestety zrobił się niepożądany huczek?! 3) A najdobitnieszym świadectwem tego, gdzie naprawdę "konfitury są schowane" jest zmasowana  nadaktywność piarowych "minusowiczów", błyskawicznie atakujących te wypowiedzi na forum, które optują za ochroną przyrody i jakości życia w śródmieściu Lublina...

1) Na Lipowej "przesadzili z przesadzaniem". Przesadzaniem?!!! Drzewa po prostu brutalnie WYRWANO, co wyraźnie udokumentowane widać na filmikach świadków! 2) "Niefortunnie się stało, że po akcji protestacyjnej wykonawca wszedł na ten teren i zaczął przesadzać drzewa – przyznaje Artur Szymczyk, zastępca prezydenta." Niefortunnie - dlatego, że Ratusz szafując mętnymi obietnicami, a robiąc co innego (i już tradycyjnie stosując metodę faktów dokonanych - vide poczynania LPEC na Górkach Czechowskich), wbrew interesom i woli mieszkańców usiłował po nocy "pójść na rympał", ale niestety zrobił się niepożądany huczek?! 3) A najdobitnieszym świadectwem tego, gdzie naprawdę "konfitury są schowane" jest zmasowana  nadaktywność piarowych "minusowiczów", błyskawicznie atakujących te wypowiedzi na forum, które optują za ochroną przyrody i jakości życia w śródmieściu Lublina...

 Oczywiście należy się cieszyć z tego, że udalo się zmienić plany tak by ocalić część drzew ale ludzie nie dajmy sie zwariować, ,zeby robić taką awanturę o kilka drzew gdzie w ich miejśće będzie kilkanaście razy więcej nasadzeń to jest już gruba przesada. Projekt przebudowy wygląda tak a nie inaczej, wiele wymogów jest podykotwanych unijnymi przepisami. Nikt nie atakuje ochrony przyrody jednak we wszystkim należ zachować zdrowy rozsądek. Należy spojrzeć w jakim stanie są Racławickie i jak wpłynie ten remont na komfort  komunikacji. Prawda jest taka, że od kilku lat Lublin dynamicznie się rozwija i chyba niektórym jest to nie w smak...o powodach już nie będę gdybać.  

Będą wycinać mniej tzn od dołu do połowy czy od połowy do czubka. A może do dwóch trzecich raz tak raz tak.. Więcej smrodu, mniej drzew na złość PISowi niech bydło cierpi i płaci za to..

Kwintesencja dziennikarstwa uprawianego przez "Dziennik Wschodni". Dziś batalia o lipy a za rok seria artykułów od czytelnika Piotra, czytelnika Andrzeja, czytelnika Pawła i czytelniczki Pauliny o korkach nie do wytrzymania tworzących się na Lipowej. Być może będzie nawet wywiad ze sfotografowaną w tym artykule Anną Tchórzewską która łamiącym się głosem będzie opowiadać o spalinach wydobywających się z rur samochodów stojących w korku, które wdzierają się jej do domu w lecie, przez co główna bohaterka ma bóle głowy i nie może spać. Oczywiście wszystkiemu będzie winny Żuk, bo zamiast dorobić dodatkowe pasy do skrętu na skrzyżowaniu, żeby samochody mogły szybko i sprawnie opuścić Lipową, wolał ocalić kilka drzew i skazać tym samym mieszkańców Lipowej oraz setki kierowców na codzienną katorgę. Tak właśnie wygląda współczesne, rzetelne i obiektywne dziennikarstwo.

 Idealnym rozwiązaniem byłoby zamknięcie ścisłego centrum i dosadzenie kilku drzew. Dla zmotoryzowanych przekopać tunele do szybkiego przemykania pod centrum. Zamiast tego lepiej wozić jeden tyłek na samochód. Pozbywanie się drzew z Lipowej i puszczanie większej ilości samochodow to idiotyczny pomysł. Tam nadal mieszkają ludzie a donice z kwiadami nie załatwią sprawy.

Powtórzę się, ale w szlachetnym celu: żeby dać pracę dewelo-siepaczowi - postawienie minumum 20 minusików dla tego komenta - za którą zapłaci patodeweloperka (win-win): Ta nocna akcja to w mojej opinii nie jakaś pomyłka, ale raczej demonstracja siły Kartelu - "wyrżniemy/wyrwiemy (z korzeniami czy bez korzeni) to, co sobie zaplanowaliśmy i kiedy chcemy, a plebsik może sobie co najwyżej protestować, uprawiać happeningi albo wyrażać oburzenie na forach (czym już zajmie się brygada do zakrzykiwania i minusikowania mieszkańców na internetach)".

Jak postawią już 20 minusików - wrzucę kolejny komentarz i tak dalej, co - jak mam nadzieję - przyspieszy nieuchronny proces drenażu (jeszcze) wypchanych kieszeni lubelskiej dewelo-oligarchii opłacającej to minusikowanie. Oligarchii, która oprócz smarowania wazeliną absurdalnych POsunięć swojego ratuszowego kamerdynera musi jeszcze zapewnić obsługę finansową kredytów i rozgrzebanych budów apartamĘtów pod wynajem, na które już nie ma i nie będzie chętnych.

Platforma Mucha: "Mamy najgorsze powietrze w Europie. Rząd PiSu nic z tym nie zrobi..." - no to platformerski urząd wziął się za temat i zrobił co trzeba :)