Ciekawe, który dewelocwaniak z Loży ma "przypadkiem" banki ziemi położone wzdłuż planowanego przedłużenia Węglarza.
|
|
A co z przedłożeniem Zelwerowicza do Sławinkowskiej?
|
|
Ciekawe, który dewelocwaniak z Loży ma "przypadkiem" banki ziemi położone wzdłuż planowanego przedłużenia Węglarza.Po pierwsze - trzeba było sobie tam kupić ziemię - dziś byłbyś może wreszcie szczęśliwy, zamiast wylewać tu swoje monotematyczne frustracje. Po drugie - przyszło ci do głowy, że tę drogę być może pociągnie się później do DK82 i uzyska swoistą małą obwodnicę północną pozwalającą mieszkańcom Czechowa i Kalinowszczyzny na łatwy wyjazd np. w stronę Pojezierza Łęczyńsko-Włodawskiego? To jest miasto - ma się tu budować, rozwijać infrastrukturę itp. A nie jęczeć, jak w szybko zablokowanym do komentowania artykule o budowie wytwórni karmy dla zwierząt w gminie Niemce. Smród im będzie przeszkadzał - oni już wiedzą, że będzie śmierdziało, więc lepiej zrezygnować z zapewne kilkudziesięciu miejsc pracy i żyć z zasiłków (bo te się biorą z nieba, nie?), niż pójść do uczciwej roboty. Ty najwyraźniej jesteś przedstawicielem takiego środowiska - żyjesz z kasy z budżetu, wszędzie węszysz spiski, chciałbyś ograniczyć do zera rozwój miasta, które i tak robi sie coraz bardziej zaściankowe m.in. przez takich, jak ty, którzy cofają nas w rozwoju. |
|
Po pierwsze Pański przedmówca ma rację - te ziemie już są w rękach deweloperów i tylko czekają na inwestycję drogową. Miasto proponowało partycypację w kosztach przedsięwzięcia, ale deweloperzy wolą, żeby za drogę zapłacił podatnik. Po drugie prosze zapomnieć o łączniku do ulicy Turystycznej - ten plan został już dawno wykreślony po zaciekłej walce mieszkańców Ponikwody i Rady Dzielicy. Droga 2+2 zakończy się tak jak napisane w artykule czyli w polu przechodząc w zwykłą podrzędną drogę. Po szczegóły odsyłam do Rady Dzielnicy Ponikwoda.Ciekawe, który dewelocwaniak z Loży ma "przypadkiem" banki ziemi położone wzdłuż planowanego przedłużenia Węglarza.Po pierwsze - trzeba było sobie tam kupić ziemię - dziś byłbyś może wreszcie szczęśliwy, zamiast wylewać tu swoje monotematyczne frustracje. Po drugie - przyszło ci do głowy, że tę drogę być może pociągnie się później do DK82 i uzyska swoistą małą obwodnicę północną pozwalającą mieszkańcom Czechowa i Kalinowszczyzny na łatwy wyjazd np. w stronę Pojezierza Łęczyńsko-Włodawskiego? To jest miasto - ma się tu budować, rozwijać infrastrukturę itp. A nie jęczeć, jak w szybko zablokowanym do komentowania artykule o budowie wytwórni karmy dla zwierząt w gminie Niemce. Smród im będzie przeszkadzał - oni już wiedzą, że będzie śmierdziało, więc lepiej zrezygnować z zapewne kilkudziesięciu miejsc pracy i żyć z zasiłków (bo te się biorą z nieba, nie?), niż pójść do uczciwej roboty. Ty najwyraźniej jesteś przedstawicielem takiego środowiska - żyjesz z kasy z budżetu, wszędzie węszysz spiski, chciałbyś ograniczyć do zera rozwój miasta, które i tak robi sie coraz bardziej zaściankowe m.in. przez takich, jak ty, którzy cofają nas w rozwoju. |
|
Nie napisałem, że ma kronikidewelorozwoju sobie teraz kupić te tereny, tylko że trzeba było sobie je kupić (kiedyś). Wszak jeśli te grunty należą do deweloperów, to kiedyś je kupili, prawda? A w drugiej kwestii - kto wie, czy kiedyś jednak temat połączenia planowanej drogi w DK82 nie powróci i jednak nie zostanie zrealizowany.Po pierwsze Pański przedmówca ma rację - te ziemie już są w rękach deweloperów i tylko czekają na inwestycję drogową. Miasto proponowało partycypację w kosztach przedsięwzięcia, ale deweloperzy wolą, żeby za drogę zapłacił podatnik. Po drugie prosze zapomnieć o łączniku do ulicy Turystycznej - ten plan został już dawno wykreślony po zaciekłej walce mieszkańców Ponikwody i Rady Dzielicy. Droga 2+2 zakończy się tak jak napisane w artykule czyli w polu przechodząc w zwykłą podrzędną drogę. Po szczegóły odsyłam do Rady Dzielnicy Ponikwoda.Ciekawe, który dewelocwaniak z Loży ma "przypadkiem" banki ziemi położone wzdłuż planowanego przedłużenia Węglarza.Po pierwsze - trzeba było sobie tam kupić ziemię - dziś byłbyś może wreszcie szczęśliwy, zamiast wylewać tu swoje monotematyczne frustracje. Po drugie - przyszło ci do głowy, że tę drogę być może pociągnie się później do DK82 i uzyska swoistą małą obwodnicę północną pozwalającą mieszkańcom Czechowa i Kalinowszczyzny na łatwy wyjazd np. w stronę Pojezierza Łęczyńsko-Włodawskiego? To jest miasto - ma się tu budować, rozwijać infrastrukturę itp. A nie jęczeć, jak w szybko zablokowanym do komentowania artykule o budowie wytwórni karmy dla zwierząt w gminie Niemce. Smród im będzie przeszkadzał - oni już wiedzą, że będzie śmierdziało, więc lepiej zrezygnować z zapewne kilkudziesięciu miejsc pracy i żyć z zasiłków (bo te się biorą z nieba, nie?), niż pójść do uczciwej roboty. Ty najwyraźniej jesteś przedstawicielem takiego środowiska - żyjesz z kasy z budżetu, wszędzie węszysz spiski, chciałbyś ograniczyć do zera rozwój miasta, które i tak robi sie coraz bardziej zaściankowe m.in. przez takich, jak ty, którzy cofają nas w rozwoju. |
|
Ciekawe, który dewelocwaniak z Loży ma "przypadkiem" banki ziemi położone wzdłuż planowanego przedłużenia Węglarza.Podobno złożyła się cała Loża, wszyscy po równo. Deweloperzy z Loży zarobią na budowie bloków, mieszkańcy na wynajmie mieszkań a ty dalej będziesz będziesz siedział sfrustrowany przed ekranem monitora i zarabiał 1 zł od wpisu o dewelo-rozwoju. Ale jak to mówią, każdy ma to na co zasłużył. |
|
"Nie napisałem, że ma kronikidewelorozwoju sobie teraz kupić te tereny, tylko że trzeba było sobie je kupić (kiedyś). Wszak jeśli te grunty należą do deweloperów, to kiedyś je kupili, prawda? A w drugiej kwestii - kto wie, czy kiedyś jednak temat połączenia planowanej drogi w DK82 nie powróci i jednak nie zostanie zrealizowany." A ja napisałem to, żeby uzmysłowić Panu w czyim interesie jest ta droga, bo z pewnością nie mieszkańców. Czy mieszkańcy Trześniowskiej generują aż taki ruch? Czy nie można zaprojektować tańszej drogi z jednym pasem w każdą stronę skoro po kilkuset metrach i tak będzie w taką przechodziła? Już na etapie projektu drogę poprowadzono tak, że już teraz jest wiadomo, że będą przekroczone dopuszczalne normy hałasu. Inwestor, czyli miasto nie robi nic, żeby doprowadzić projekt drogi do obowiązujących przepisów. Dodatkowo budynek przy Strzembosza został wybudowany poza linią nieprzekraczalnej linii zabudowy. Kto dopuszca takie projekty, kto sie pod tym podpisuje i w czyim one są interesie? Daleko mi do foliarstwa i snucia różnych teorii spiskowych, ale takie działania miasta powodują, że pojawiają się różne domysły u zwykłych mieszkańców. |
|
No to już nie wiem, o co Panu niemampomyslunanick , chodzi. Pyta Pan najpierw, "Czy mieszkańcy Trześniowskiej generują aż taki ruch?", a potem pisze, że "będą przekroczone dopuszczalne normy hałasu". Więc będzie tam duży ruch, czy nie?
|
|
Widzę, że kompletnie nie rozumiesz czym się różni planowanie przestrzenne na kilkanaście, kilkadziesiąt lat do przodu od planowania na tu i teraz. Ano właśnie tym, że najpierw buduje się szerszą ulicę, która w przyszłości bez problemu obsłuży ruch generowany przez bloki które dopiero będą powstawać a nie tylko te które już stoją."Nie napisałem, że ma kronikidewelorozwoju sobie teraz kupić te tereny, tylko że trzeba było sobie je kupić (kiedyś). Wszak jeśli te grunty należą do deweloperów, to kiedyś je kupili, prawda? A w drugiej kwestii - kto wie, czy kiedyś jednak temat połączenia planowanej drogi w DK82 nie powróci i jednak nie zostanie zrealizowany." A ja napisałem to, żeby uzmysłowić Panu w czyim interesie jest ta droga, bo z pewnością nie mieszkańców. Czy mieszkańcy Trześniowskiej generują aż taki ruch? Czy nie można zaprojektować tańszej drogi z jednym pasem w każdą stronę skoro po kilkuset metrach i tak będzie w taką przechodziła? Już na etapie projektu drogę poprowadzono tak, że już teraz jest wiadomo, że będą przekroczone dopuszczalne normy hałasu. Inwestor, czyli miasto nie robi nic, żeby doprowadzić projekt drogi do obowiązujących przepisów. Dodatkowo budynek przy Strzembosza został wybudowany poza linią nieprzekraczalnej linii zabudowy. Kto dopuszca takie projekty, kto sie pod tym podpisuje i w czyim one są interesie? Daleko mi do foliarstwa i snucia różnych teorii spiskowych, ale takie działania miasta powodują, że pojawiają się różne domysły u zwykłych mieszkańców. |
|
Acha... czyli typowe myślenie "równać w dół". To, że dalej jest wąska droga, nie znaczy, że za jakiś czas nie będzie rozbudowana. Poza tym, jakby teraz zbudować węższe przedłużenie, to PO CO obecnie zbudowany odcinek o tej szerokości? PS: nie tylko mieszkańcy korzystają z dróg w tym regionie. Ja np często tamtędy jeżdżę...A ja napisałem to, żeby uzmysłowić Panu w czyim interesie jest ta droga, bo z pewnością nie mieszkańców. Czy mieszkańcy Trześniowskiej generują aż taki ruch? Czy nie można zaprojektować tańszej drogi z jednym pasem w każdą stronę skoro po kilkuset metrach i tak będzie w taką przechodziła? Już na etapie projektu drogę poprowadzono tak, że już teraz jest wiadomo, że będą przekroczone dopuszczalne normy hałasu. Inwestor, czyli miasto nie robi nic, żeby doprowadzić projekt drogi do obowiązujących przepisów. Dodatkowo budynek przy Strzembosza został wybudowany poza linią nieprzekraczalnej linii zabudowy. Kto dopuszca takie projekty, kto sie pod tym podpisuje i w czyim one są interesie? Daleko mi do foliarstwa i snucia różnych teorii spiskowych, ale takie działania miasta powodują, że pojawiają się różne domysły u zwykłych mieszkańców. |
|
"A ja napisałem to, żeby uzmysłowić Panu w czyim interesie jest ta droga, bo z pewnością nie mieszkańców. Czy mieszkańcy Trześniowskiej generują aż taki ruch?" Czy mieszkańcy Ponikwody jeżdżą tylko po Ponikwodzie, czy korzystają też z dróg w innych rejonach miasta? Czy mieszkańcy Czechowa nie będą mogli jeździć po nowej ulicy? |
|
Warto przytoczyć to, co napisał jak mniemam mieszkaniec Ponikwody, a co nie jest widoczne z uwagi na formatowanie: " A ja napisałem to, żeby uzmysłowić Panu w czyim interesie jest ta droga, bo z pewnością nie mieszkańców. Czy mieszkańcy Trześniowskiej generują aż taki ruch? Czy nie można zaprojektować tańszej drogi z jednym pasem w każdą stronę skoro po kilkuset metrach i tak będzie w taką przechodziła? Już na etapie projektu drogę poprowadzono tak, że już teraz jest wiadomo, że będą przekroczone dopuszczalne normy hałasu. Inwestor, czyli miasto nie robi nic, żeby doprowadzić projekt drogi do obowiązujących przepisów. Dodatkowo budynek przy Strzembosza został wybudowany poza linią nieprzekraczalnej linii zabudowy. Kto dopuszca takie projekty, kto sie pod tym podpisuje i w czyim one są interesie?"Ci, którzy chcieli, to przeczytali. A formatowanie jest do ogarnięcia, tylko trzeba umieć korzystać z forum. A co do meritum - na który fragment chciałaś zwrócić uwagę, bo w cytowanym przez Ciebie wpisie jest poruszonych co najmniej kilka problemów. |
|
Zawsze mam ubaw z tych "zaciekłych walk". Ci sami ludzie którzy teraz świętują i szczycą się tym, że udało się doprowadzić do tego, że nie powstanie jakiś łącznik albo planowana ulica będzie węższa, za kilka lat będą pisali do ratusza z pretensjami dlaczego w dzielnicy nie ma żadnych inwestycji i dlaczego nikt wcześniej nie pomyślał i nie zbudował szerszej ulicy przez co teraz mieszkańcy muszą stać w korkach i wąchać spaliny. Tak to zazwyczaj działa. Fachowo nazywają to schizofrenią.Po pierwsze Pański przedmówca ma rację - te ziemie już są w rękach deweloperów i tylko czekają na inwestycję drogową. Miasto proponowało partycypację w kosztach przedsięwzięcia, ale deweloperzy wolą, żeby za drogę zapłacił podatnik. Po drugie prosze zapomnieć o łączniku do ulicy Turystycznej - ten plan został już dawno wykreślony po zaciekłej walce mieszkańców Ponikwody i Rady Dzielicy. Droga 2+2 zakończy się tak jak napisane w artykule czyli w polu przechodząc w zwykłą podrzędną drogę. Po szczegóły odsyłam do Rady Dzielnicy Ponikwoda.Ciekawe, który dewelocwaniak z Loży ma "przypadkiem" banki ziemi położone wzdłuż planowanego przedłużenia Węglarza.Po pierwsze - trzeba było sobie tam kupić ziemię - dziś byłbyś może wreszcie szczęśliwy, zamiast wylewać tu swoje monotematyczne frustracje. Po drugie - przyszło ci do głowy, że tę drogę być może pociągnie się później do DK82 i uzyska swoistą małą obwodnicę północną pozwalającą mieszkańcom Czechowa i Kalinowszczyzny na łatwy wyjazd np. w stronę Pojezierza Łęczyńsko-Włodawskiego? To jest miasto - ma się tu budować, rozwijać infrastrukturę itp. A nie jęczeć, jak w szybko zablokowanym do komentowania artykule o budowie wytwórni karmy dla zwierząt w gminie Niemce. Smród im będzie przeszkadzał - oni już wiedzą, że będzie śmierdziało, więc lepiej zrezygnować z zapewne kilkudziesięciu miejsc pracy i żyć z zasiłków (bo te się biorą z nieba, nie?), niż pójść do uczciwej roboty. Ty najwyraźniej jesteś przedstawicielem takiego środowiska - żyjesz z kasy z budżetu, wszędzie węszysz spiski, chciałbyś ograniczyć do zera rozwój miasta, które i tak robi sie coraz bardziej zaściankowe m.in. przez takich, jak ty, którzy cofają nas w rozwoju. |
|
Po pierwsze Pański przedmówca ma rację - te ziemie już są w rękach deweloperów i tylko czekają na inwestycję drogową. Miasto proponowało partycypację w kosztach przedsięwzięcia, ale deweloperzy wolą, żeby za drogę zapłacił podatnik.Dzięki za info. Z tymi bankami ziemi to strzelałem trochę na ślepo, ale jak widać prawidłowość zasady lokalizacji przedsięwzięć drogowych w dewelosułtanacie się POtwierdza. |
|
Ciekawe, który dewelocwaniak z Loży ma "przypadkiem" banki ziemi położone wzdłuż planowanego przedłużenia Węglarza.Obstawiałabym dona orione. Być może jeszcze się niewystarczająco nachapał przy okazji skomunikowania jego banków ziemi przedłużeniem JPII. |
|
Warto przytoczyć to, co napisał jak mniemam mieszkaniec Ponikwody, a co nie jest widoczne z uwagi na formatowanie: " A ja napisałem to, żeby uzmysłowić Panu w czyim interesie jest ta droga, bo z pewnością nie mieszkańców. Czy mieszkańcy Trześniowskiej generują aż taki ruch? Czy nie można zaprojektować tańszej drogi z jednym pasem w każdą stronę skoro po kilkuset metrach i tak będzie w taką przechodziła? Już na etapie projektu drogę poprowadzono tak, że już teraz jest wiadomo, że będą przekroczone dopuszczalne normy hałasu. Inwestor, czyli miasto nie robi nic, żeby doprowadzić projekt drogi do obowiązujących przepisów. Dodatkowo budynek przy Strzembosza został wybudowany poza linią nieprzekraczalnej linii zabudowy. Kto dopuszca takie projekty, kto sie pod tym podpisuje i w czyim one są interesie? "
|
|
A ty trollu wziąłbyś się do normalnej roboty, to odechciałoby ci się produkować farmazony pod każdym artykułem...no chyba, że trollerka jest twoim źródłem dochodów, to bym jeszcze zrozumiał :)
|
|
A z tym zarabianiem to się jeszcze okaże. Na razie prawie pewne są koszty podatnika lubelskiego i/lub europejskiego, które pójdą na skomunikowanie tych banków ziemi. A komu będą wynajmować jelonki i czy w ogóle dewelocwaniak znajdzie jelonki do złupienia - nad tym stoi wielki znak zapytania, zwłaszcza mając na uwadze, że w ciągu najbliższych 10 lat zwolni się około 10.000 mieszkań zajmowanych obecnie przez ludzi wyżu demograficznego z lat 50-tych (którym wszystkim życzę oczywiście 100 lat w zdrowiu, ale statystyka to statystyka).
|
|
Do jakiej Koryznowej?? Niby jak? Chodzi pewnie o Orzechową. Według geoportalu widać jak wykupione są działki pod tą drogę.
|
|
Szkoda ul.Dzierżawnej dzielnicy ,,Za cukrownią", ludzie żyją tam w swoim klimacie,wśród ogródków z kwiatami, a zostaną upchani do blokowych slumsów.
|
Strona 1 z 2
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|