Ręce opadają – konary również. Komentarz redaktora naczelnego

i w ramach walki o drzewa Dziennik Wschodni codziennie puszcza w region 8 tyś papierowych wydań gazety, niech żyje hipokryzja!

Realistycznie, jedynie wywołany kryzysem brak pieniędzy w kasie dewelo-sułtanatu i w bilansach patodeweloperki może dawać nadzieję na powstrzymanie dalszej dewastacji tego nieszczęsnego miasta.

Ludzie muszą się zjednoczyć! Nie ulagać trollom pisdzielców, folksdojczy peło i innym globalistycznym sorosowym utrzymańcom!. Oni wszyscy grają do jednego celu - Smart City NWO, zrownowazony rozwoj, nowa normalnosc. To ich nowomowa. Będziesz tylko numerem z chipem.

Brawo! Zatrzymajmy wszystkie inwestycje, nic nie remontujmy - zróbmy z Lublina skansen-atrakcję dla turystów. Kiedy pan Wiejak rusza na bohaterską akcję zdzierania asfaltu z obwodnicy Lublina i sadzenia w jego miejsce drzew? Podrzucę jakieś sadzonki.

Dzięki Redaktorze za ten tekst, ale to za mało. Może uda się wygrać bitwę o parę drzew, ale źródło patologii pozostanie. A źródłem tym jest agresywny Kartel oligarchiczno-technokraktyczny reprezentowany przez wiadomą osobę. Ofensywa Kartelu wlewa się także na Wasze łamy/forum w postaci trola z dewelo-ratuszowej agencji PR o 50+ loginach, wśród których są takie jak: ege_szege, BillyWhite, Klu, uwaga_na_trole_z_pis, lube102, Qba, miszczu, BVNHD, luigi, RyanGlo, Piter79, gargamel2, drwstrzas, lubelski_szaman, Coffe_Taste, Niemamloginu, Agent_Tomek, qwertyqaz, zLublina, pepeszownik, kronikiekoszurii, DWkomentator, Jacob_Loui, wncl32nfei66y, stop_ekoterrorystom_, Wojtaszko, majormmm, scooby, Gelon, Jacenty44, WschodPolski, saviano, Gatusso, akerski, zorro532, wncl32nfei66y, Brutus, Smeagol, na_haju, Efflate, Janusz_Paliwas, K.D., koronaswirus, Nie_jestem_robotem, po_co_komu_login, Pan_Pawel, sighter, lub-lin, Bobas1987, Gelon, DDreporter, smerfik1989, Zbychu, Olllo, -Lublin-. Czemu nie zbadacie/ujawnicie, kto kala Wasze podwórko ordynarną propagandą dewelorozwoju?

O, znowu naczelny narzekacz Lublina zabrał głos. Naczelnemu narzekaczowi przeszkadza wszystko co się dzieje w Lublinie w ostatnich latach. Może naczelny narzekacz sam wystartuje w wyborach i pokaże wszystkim jak bez wycięcia choćby jednego drzewa rozwijałby i zmieniał miasto?

W sumie racja. Na co komu jakieś ścieżki rowerowe? Przecież można rowerem jeździć po drzewach. Spać też można na drzewach. I filmy oglądać. A nawet pracować. Redakcja DW powinna zastanowić się nad zrezygnowaniem z wynajmu lokalu i poszukać jakiegoś przytulnego drzewa. Na samym jego wierzchołku obowiązkowo rzecz jasna stanowisko dla naczelnego co widzi cały świat przez zielone okulary.

Gdyby tacy jak Wiejak rządzili w samorządach to nigdy nie powstałoby żadne kino, basen czy ścieżka rowerowa a największa atrakcją dla mieszkańców byłoby skakanie po drzewach i zbieranie liści. Chyba że to tylko sztuczna poza i odgrywanie roli wielkiego zatroskanego ekologa.

1. Hipoteza ustrojowa: Lublin stałby się "Europejską Stolicą Bonsai".
2. Za jedno wycięte duże drzewo umieszczano by 4 pojemniki z miniaturowymi drzewkami - np. na: słupach trakcyjnych oraz na latarniach (gdzie zmieściłaby się także maluteńka aparatura systemu 5G).
3. Por co 5G? Po to, by Ukochana Władzuchna wiedziała błyskawicznie, gdzie jest "podskakujący" obywatel i którą ręką zakłada kaganiec na swą twarz.
4. Do powszechnego bonsai należałoby dopasować ustrój "Najbetonniejszej Republiki Lubelskiej" - np. na taki, by głową Republiki był dziedziczny Wielki Szogun, którego mogłaby wspierać Cnotliwa Gejsza, a może nawet Loża Eunuchów (tworzona według reguł chińskiego Dworu Cesarskiego); Wielkiemu Szogunowi wolno byłoby rządzić samodzielnie 
5. Dopóki Lublin ma prezydenta (niezależnie od personaliów) oraz wspaniałych radnych to daleko Lublinowi od inwazji bonsai.

Czy to prawda, że ratuszowy narcystyczny Król-Dewelosłoneczko na DW czyta jedynie najbardziej splusowane komentarze, czyli te przygotowane dla jego wrażliwych oczu przez znaną agencję PR, uważając je za "głos poparcia ludu dla dewelorozwoju"? Jeśli tak, to red. Wiejak woła na puszczy.

Ogień rozniecony choć płomienie wciąż nie są zbyt imponujące, co więc pozostało? Pozostało jedynie dolewać oliwy do ognia zamiast studzić emocje i tonować nastroje. Wiadomo, tania telenowela w reżyserii Dziennika Wschodniego i zaprzyjaźnionych z nim aktywistów jeszcze trochę potrwa a ludzie muszą mieć powód, żeby ją oglądać. Inaczej mówiąc, kasa z kliknięć w artykuły musi się zgadzać.

i w ramach walki o drzewa Dziennik Wschodni codziennie puszcza w region 8 tyś papierowych wydań gazety, niech żyje hipokryzja!

Paradygmat cyberanalfabety albo pospolitego złośliwca, bo ponad 90% prasy wydawane jest na papierze z makulatury. Nie inaczej jest z tym, którego niejednokrotnie używamy w kuchniach i toaletach. Bez znaczenia przy tym jest jaki tytuł prasowy, czy wzorek pokrywa tę przetworzoną makulaturę.

Brawo! Zatrzymajmy wszystkie inwestycje, nic nie remontujmy - zróbmy z Lublina skansen-atrakcję dla turystów. Kiedy pan Wiejak rusza na bohaterską akcję zdzierania asfaltu z obwodnicy Lublina i sadzenia w jego miejsce drzew? Podrzucę jakieś sadzonki.

Kolejny paradygmat cyberanalfabety lub pospolitego cynika, bo wystarczy wykorzystać dostępne w sieci narzędzia map satelitarnych, bo zobaczyć, że prawie zawsze można zmienić przebieg inwestycji, by zostawić drzewa i zrealizować planowane zadanie. Jednym z najlepszych przykładów był zamiar wycinki drzew ze względu na planowany chodnik przy ul. Koncertowej. Po wspólnym wystąpieniu przewodniczących dwóch Rad Dzielnic drzewa zostały, a piesi mają chodnik. Jedynymi "poszkodowanymi" są kominki i kotły oraz ich wlaściciele, przez które przepuszczono by drewno powstałe z takiej wycinki.

Im artykuł jest bardziej w punkt, tym więcej trolli ratuszowych pod nim próbuje dyskredytować. I jeszcze myślą, że nikt nie wie o co chodzi. Mają ludzi za idiotów.

W sumie racja. Na co komu jakieś ścieżki rowerowe? Przecież można rowerem jeździć po drzewach. Spać też można na drzewach. I filmy oglądać. A nawet pracować. Redakcja DW powinna zastanowić się nad zrezygnowaniem z wynajmu lokalu i poszukać jakiegoś przytulnego drzewa. Na samym jego wierzchołku obowiązkowo rzecz jasna stanowisko dla naczelnego co widzi cały świat przez zielone okulary.

To samo można było przeczytać o pętli przy ulicy Zbożowej. Dzisiaj się okazało, iż planowana tam wycinka ponad 50 drzew wcale nie musi dojść do skutku, bo można zmienić projekt tak, że będą drzewa, przebudowana pętla oraz inne planowane nowe rozwiązania. Sugeruję zmienić nastawienie, bo jeszcze ktoś wpadnie na pomysł audytu wszystkich inwestycji, przy których niszczono drzewo i krzewostan miejski.

Faktycznie panie wiejak zbiegów okoliczności nie brakuje... To, że redaktor naczelny jest powiązany z pewnym lubelskim developerem i zabiera głos przy inwestycjach, które jakiejś grupce mogą być nie w smak to też zapewne przypadek...

i w ramach walki o drzewa Dziennik Wschodni codziennie puszcza w region 8 tyś papierowych wydań gazety, niech żyje hipokryzja!

Paradygmat cyberanalfabety albo pospolitego złośliwca, bo ponad 90% prasy wydawane jest na papierze z makulatury. Nie inaczej jest z tym, którego niejednokrotnie używamy w kuchniach i toaletach. Bez znaczenia przy tym jest jaki tytuł prasowy, czy wzorek pokrywa tę przetworzoną makulaturę.

 nie wierze w to co czytam, powiedz tylko tak szczerze robisz z siebie idiote w internecie za darmo czy ktos ci za to placi?

Ale trolollowisko! A ile łapek w dół i w górę. Troll trollem pogania. Duża kasa wyłożona. Kiedyś przyjdzie czas, że będziecie musieli spojrzeć w lustro, na wasze gęby. Kościół na starość nie wystarczy. Na pewno przyjdzie dramatyczny dla was czas. Za parę groszy sprzedalibyście własne matki

Ale trolollowisko! A ile łapek w dół i w górę. Troll trollem pogania. Duża kasa wyłożona. Kiedyś przyjdzie czas, że będziecie musieli spojrzeć w lustro, na wasze gęby. Kościół na starość nie wystarczy. Na pewno przyjdzie dramatyczny dla was czas. Za parę groszy sprzedalibyście własne matki

 Troll jest jeden na jednej zmianie (niższe koszty). Słyszałeś o chińskich kliko-farmach? Jeden klikacz + kilkadziesiąt telefoników podpiętych pod vpn. (czytaj np. tu ppcprotect.com/what-is-a-click-farm/) może zdziałac cuda. Jakiś zaufany koleś pato-deweloperów zorganizował coś takiego w Kozim Grodzie, tyle tylko, że do obowiązków lubelskiego dewelo-trola oprócz klikania należy także powielanie tekstów szczujących mieszkańców i wazelinujących dewelo-sułtana, które są redagowane przez jego szefunia, a którym jest ww. koleś (według mojej wiedzy: pan artur znany niektórym z giermkowania prezesowi najbardziej pazernej spółki deweloperskiej w Lublinie)

Co zrobisz? Nic nie zrobisz, że na tym forum zakotwiczyła pisowska farma trolli. Pisowski troll kronikidewelorozwoju tak ciężko pracuje, że podejrzewam iż nawet do kibla musi brać telefon z otwartą stroną Dziennika Wschodniego. Ciekawe ile można zarobić miesięcznie pisowskich srebrników na internetowym hejcie?