![]() |
Przecież już są naciski na nauczycieli, dyrektorów. Reżimowe dyktatorskie stalinowskie państwo kaczyńskiego już nie pozwoli nikomu protestować. Jak nie tak to tak ale udupią protestujących.
|
![]() |
NAUCZYCIELE, MACIE UCZYĆ, A NIE STRAJKOWAĆ . A SWOIMI STRAJKAMI CZEGO UCZYCIE? A JAK DZIECI ZASTRAJKUJĄ???????????????
|
![]() |
Zawsze strajkują. c roku podywżki, a teraz strajki o ciepłe stołęczki, bo jak wiadomo, jak ktoś będzie chciał pracować i uczyc to to będzie robił, tylko jest ryzyko, że trzeba będzie wsiąść do autousu i podjechac pare, kilometrów dalej. Człowiek nie lubi zmian ot co. Wezcie sie do roboty, bo poziom nauczania mierny.
|
![]() |
A kiedy nauczyciele rozpocznął strajk, by język obcy był uczony od pierwszej klasy, by profilować klasy od najmłodszych roczników i by wreszcie podnieść poziom ksztalcenia, by to dzieci czuły, że są w stanie wykonać samodzielnie zadania domowe? Obecnie przekazuje się bezwartościową sieczkę. Co po znajomości tablicy Mendelejewa, gdy uczeń wlaściwie nie wie czemu to służy, a nieznajomość jęz. angielskiego zakiełkuje tym, że jak już zrozumie o co w pierwiastkach chodzi, to nikt o tym się nie dowie, bo nie zamieści wyników w zrozumiałym języku dla świata. I nadal będziemy marudzić, że polskie UW i UJ to dopiero 5 pięćsetka, a Niemcy mają 9 uczelni w pierwszej setce?! Można o tym poczytać w "Deutsch Aktuell" w numerze marzec/kwiecień. No, ale tam nacisk na praktyczną naukę jest o wiele wyższy. Po co mi ta wiedza śmieciowa wbijana latami do mózgu, gdy człowiek nie potrafi z niej korzystać? Bo o tym zapomniano uczyć. Ba! U nas nawet na studiach ucy się tak, by nie nauczyć. Cóż, to za profesor, który nie uwali na pierwszym terminie pnad 90%?! W Polsce to geniusz, a w Niemczech...? że nie jest to dobry wykładowca, bo tylko 10% studentów wyuczył. I ta sama metoda funkcjonuje w polskich szkołach. Dziecko nie umie, to problem rodziców, by zafundować korepetytorkę. A nauczyciel jak nie uczy, tak dalej nie uczy. Tak właśnie miałem wykladaną fizykę i jęz. polski. A ci partacze dalej "kształcili" i dostawali nagrody, bo... przychodzili do szkoly. Kiedy wreszcie rodzice będą mieli wplyw na wybór nauczycieli dla dzieka? Wowczas sam wybiorę się do Warszawki, by zamanifestowaćvswe poparcie.
|
![]() |
Do roboty lenie. Róbcie sobie strajki w lipcu lub sierpniu, a nie kosztem dzieci hucpy urządzacie.
|
![]() |
Nazwiska osób strajkujących powinny być podane do wiadomości publicznej. Chcemy wiedzieć kto nie chce uczyć nasze dzieci.
|
![]() |
Drodzy oburzeni, nauczyciele strajkować nie będą, nie martwcie się, spokojnie możecie przyprowadzać dzieci rano i odbierać ze szkoły o 17. Bo wy pracujecie. A nauczyciele pełnią misję. Tylko jak na razie misją się rodziny nie nakarmi.
Narzekacie na niski poziom nauczania? To zajmijcie się swoimi dziećmi. Tak, obowiązek wychowania spoczywa na rodzicach. Nauczyciel ma tylko rodzica wspierać. Jeżeli do szkoły przysyłacie dzieci bez wpojonych elementarnych zasad zachowania, bez umiejętności samoobsługi, to nauczyciel, zamiast uczyć, łagodzi spory, zapobiega bójkom i agresji słownej, podciaga majtki, nalewa zupę, i sznurowadłach nie wspomnę, bo w domu bucik na rzepy, a do szkoły sznurówki, wlokące się za dzieciakiem na metr. Zajrzyjcie czasami do plecaka swojego milusińskiego, wyjmijcie kanapki, które aż dziwne, że same z chlebaczka nie wyszły, tak bardzo żyją własnym zyciem. Sprawdźcie, jaki zestaw zabawek nosi do szkoły siedmio, ośmiolatek. Wytłumaczcie, że szkoła to nie przedszkole. Wyłączcie telewizor, laptopa, porozmawiajcie w domu o obowiązkach ucznia, pokażcie świat na zewnątrz mieszkania- słownictwo samo się nie wzbogaci.
Nie chcecie, nie strajkujcie. Nauczyciele was do tego nie zmuszają przeciez. Oburzajcie się na nauczycielskie protesty. Ale nie miejscie złudzeń- szkoła w kształcie obecnym i tym, ktory za chwilę nadejdzie, to nie jest instytucja dla ucznia. To rozrośnięty moloch biurokracji. Popatrzcie, ile czasu nauczyciel spędza na naradach, zebraniach, ile papierów tworzy, żeby nakarmić stwora, jakim jest administracja. Zastanówcie się, czy wolicie nauczyciela, przemielonego przez 2-3 rady pedagogiczne w tygodniu, wracajacego po nocy do domu, żeby od 8 rano stanąć przed klasą i z uśmiechem edukowac, czy może jednak lepiej, żeby głównym zadaniem była praca w klasie- a administracja tylko niewielkim marginesem?
Nauczyciele nie będą strajkować, bo są zastraszeni, z jednej strony szantażowani utrata pracy, z drugiej- wiedzą, że rodzice nie widzą problemow edukacyjnych, widzą tylko profity plynace z zawodu. Za nauczycielami nie stoi nikt. Bo ZNP stoi sam za sobą. Głównym problemem ZNP jest strach przed utratą związkowych stanowisk.
|
![]() |
Ale nauczyciele ze szkół podstawowych, średnich (LO i techników) nie popierają tych strajków i protestów w zdecydowanej większości !
|
![]() |
Dobrze że likwidują te tzw gimnazja wraca 4 letnie Liceum i 5 letnie technikum, a te akcje to zwykłe pieniactwo i bełkot
|
![]() |
postkomunistyczny ZNP wywołuje chaos w szkole ;)
|
![]() |
|
![]() |
Lublin jak zawsze Polska B czyli ciemnota i zacofanie!!Wypada pomyslec o chaosie i skutkach glupiej reformy dla dzieci.ZMOBILIZUJMY SIE podniesmy dupska z kanap i poprz,yjmy strajk jak cywilizowana reszta Polakow bo wstyd sie przyznac zem lublinianka
|
![]() |
Rozumiem, że nagle budynki popularnych w Lublinie liceów typu Staszic, Zamoy czy Unia rozrosną się, by przyjąć więcej młodzieży.Nie muszą,wrócą do liczebności sprzed wprowadzeniem gimnazjów.Przecież to takie proste. |
![]() |
Zapewne w ramach strajków będą korepetytować uczniów za kasiorkę w tym czasie.Przecież w szkole nie uczą żeby mieć robótkę po godzinach.
|
![]() |
zabrać przywileje i zagonić do pracy.
|
![]() |
I bardzo dobrze bo gimnazja nie dawały nic dzieciom. Już widać po osobach dorosłych które jako pierwsze zaczynały edukację gimnazjalna. Niedojdy życiowe u których brak logicznego myślenia w prostych sytuacjach życiowych. Bezradność, brak podstawowej wiedzy na ogólne tematy. O znajomości języka polskiego nie wspomnę. Mam doczynienia z osobami związanych z zawodem medycznym i jak trzeba przeliczyc dawkę to wyciągają kalkulator a czasem nawet poprawnie adresu pacjenta nie umia przeczytać. W proteście nie chodzi o nasze dzieci tylko o stołki dyrektorów zastępców i innych którzy jako pierwsi strajkowali jak były gimnazja wprowadzane. Nauczyciela rozlicza się obecnie z zrealizowanego programu a nie czy dzieci ten program rozumieją. Jednej rzeczy żałuję że moje dzieci są w drugiej klasie gimnazjum i nie zalapia się na normalną edukację.
|
![]() |
Pozwalniać oszołomów ! Weźcie się do roboty lenie !
|
![]() |
Nauczyciele są przepracowani, niedawno było Boże Narodzenie, 2 tygodnie wolnego, dwa tygodnie pracy i znowu 2 tygodnie ferii, teraz następne święta i przed świętami rekolekcje tydzień wolnego, przerwa świąteczna tydzień wolnego, maj na maturę i prawie cały miesiąc wolnego, czerwiec od 15 młodzież nie chodzi do szkoły więc nauczyciele bardzo ciężko pracują, no i wreszcie wakacje 2 m-ce wolnego. Kto tak ciężko pracuje jak nauczyciele, no kto?????????????????
|
![]() |
Mili Państwo opowiadać o oświacie można długo, uważam iż rodzice którzy będą strajkować osiągną zamierzony cel- jak uda się zatrzymać reformę. TYLKO PAMIĘTAJMY OŚWIATA TO NIE JEST GLINA KTÓRĄ KSZTAŁTUJEMY JAK NAM WYGODNIE, tylko ciężka praca nauczycieli (nie związanych z ZNP- bo tu obiecują przywileje, proszę przeanalizować pytania w referendum) z Państwa dziećmi. A jak ktoś zamierza posłać swojego pupila do renomowanych Liceów to nich zadba o jego wykształcenie, bo łatwo jest narzekać iż zabraknie miejsc w markowych szkołach. I dobrze bo nie każdy zasługuje aby w tych szkołach się kształcić. Są szkoły innego typu ale dla rodzica kolokwialnie mówiąc to OBCIACH. NIECH KAŻDY ZAJMIE SIĘ SWOJA PRACĄ I DAJMY PRACOWAĆ NAUCZYCIELOM, A JAK KTOŚ MA KOMPETENCJE DO NAUCZANIA NIECH ZMIENI PRACĘ NA NAUCZYCIELA. BO ŁATWO JEST MÓWIĆ O CZYMŚ CO NAS OSOBIŚCIE NIE DOTYCZY I MAMY TYLKO WIADOMOŚCI Z MEDIÓW.
|
![]() |
PIS=PRL=PZPR
|
Strona 1 z 3
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|