Mnie to w ogóle nie cieszy, jestem za tym, aby ten park powstał, takie miejsca miastu są potrzebne.
|
|
Ścieżka dobrze się przyjęła, tak będzie i z parkiem. Teren górek kojarzył się głównie ze śmietnikiem i miejscem do spożywania trunków wyskokowych, ścieżka dała temu miejscu nieco inne przeznaczenie, ale komuś to przeszkadza i całkowicie przypadkiem, są to ludzie, którzy pobudowali sobie domy jednorodzinne na terenie górek.Dokładnie! Zawsze to samo, właścicele domków walczą o swoje...zapominając, że np ci którzy mieszkają w blokach chętnie skorzystają z parku bo nie mają swoich prywatnych ogródków. Park będzie dla wszystkich a teraz njabardziej krzyczą ci, którzy, pobudowali się w mieście i o tym zapomnieli bo myśleli, że zawsze będą w ostatniej zabudowie. |
|
Zabudowa wielorodzinna nie jest w interesie mieszkańców? Jestem pewien, że duża część chętnie zamieszka właśnie w tym miejscu przy parku, ze żłobkiem i przedszkolem, które mają powstać według umowy developera z miastem w jednym z budynków oraz przy szkole, której również dotyczy umowa. Pora sięgnąć wzrokiem trochę dalej niż koniuszek nosa!
|
|
A to przekroczenie uprawnień na czym niby miało polegać? Na zmianie funkcji terenów inwestycyjnych z usługowej, sportowej i rekreacyjnej na mieszkaniową? Prokuratura niech się nie ośmiesza. Widać że to działanie na polityczne zlecenie. Sąd to obali, chyba że trafi akurat na usłużnego lizusa dobrej zmiany.
|
|
Panie Żuk, daj Pan już sobie spokój z tymi górkami. Sam Pan widzi że ten interes nie wypalił, mieszkańcy nie chcą tam blokowisk, ponad 65 % głosujących w referendum wyraźnie to powiedziało. Jakich dowodów Pan jeszcze potrzebuje. Za rok wybory, sprawa będzie się jeszcze ciągnęła długo, po co to Panu ? Mieszkańcy by już o tym zapomnieli, po co ryzykować porażkę wyborczą ? Pana akcje przez tą sprawę lecą ciągle w dół. Jak mi Pan nie wierzy , niech Pan zapyta specjalistów.To jeszcze napisz jaka była frekwencja w tym referendum i ile potrzeba głosów ,aby referendum było wiążące . |
|
Każdy, kto ma inne zdanie w sprawie górek, z automatu nazwany jest trollem. Naprawdę nie bierzecie pod uwagę, że w Lublinie mieszkają ludzie, którzy najnormalniej w świecie popierają inicjatywę parku i mieszkań?
|
|
Naruszenie przepisów prawa ochrony środowiska przy jednoczesnym zatajeniu przed NSA istotnych dla sprawy dokumentów, wydanie pozwolenia na budowę ścieżki bez uzyskania opinii o oddziaływaniu na środowisko kiedy prawo stanowi wyraźnie że nie wolno dzielić inwestycji na etapy w celu ominięcia tego wymogu... Innymi słowy inwestor powinien wystąpić o opinię o oddziaływaniu na środowisko dotyczącą całej inwestycji, w tym przypadku pseudonaturalistycznego pseudoparku. Zresztą to nie jest jedyne pozwolenie na budowę wydane w obszarze Górek Czechowskich formie TBV przez urząd miasta. Także z pominięciem ooś. To jedynie przykłady, jest tego dużo więcej. W tym konkretnym przypadku naruszenie prawa jest oczywiste i rażące. Postawa urzędników różnych instytucji kontrolnych które najwyraźniej boją się nawet zmierzyć tą bublościeżkę to kolejna kwestia warta uwagi organów śledczych.
|
|
Osobiście mieszkam w innej dzielnicy Lublina i codziennie pokonuje kawałek drogi, aby dowieźć moje kilkuletnie dziecko do przedszkola. Poszukuje od dawna mieszkania, które znajdowałoby się nieco bliżej najważniejszych dla mnie punktów ale niestety, większość jest sprzedana albo wynajęta np. przez studentów, a rodziny z dziećmi nie mają co ze sobą zrobić. Dlatego wolę, żeby na górkach powstały mieszkania z łatwym dostępem do przedszkoli, czy sklepów i myślę, że nie jestem jedyną osobą, która by z tego skorzystała :)
|
|
Dodatkowo nie zapominajmy o najistotniejszym wyczynie czyli o tym na co w orzeczeniu swojego ostatniego wyroku zwrócił uwagę WSA, czyli że doszło do naruszenia prawa poprzez uchwalenie studium na podstawie nieaktualnych dokumentów i to w sytuacji kiedy trwały prace nad ukończeniem raportu z inwentaryzacji przyrodniczej terenu. Wszyscy pamiętamy apele społeczne i radnych PiS żeby z uchwaleniem studium zaczekać na raport, Żuk odmówił i teraz się okazało kto miał rację. Pamiętamy zresztą także że treść raportu Żuk przekazał katowickiej firmie ekoid bodajże w listopadzie natomiast opublikował go na BIP dopiero w styczniu, po pierwszym posiedzeniu WSA.
|
|
90% komentarzy trolli to było na forum zanim nie pobanowali kont platnych kaczych podnozkow ps zakladaj dalej nowe konta i tak ci wszystkie zbanuja stopujacy propagande matole co zaklada codziennie nowe konta zeby siac na forum antyzukowa propagandeWłaśnie taki troll dzisiaj się pojawił i przewtotnie podpisuje się „ uwaga na trolle " |
|
A nie można pójść na kompromis i zrobić tam parku jak i bloków. Teren górek to ważny element na mapie Lublina. Taki obszar zielony w mieście jest bardzo przydatny nikt tego nie kwestionuje, ale w mieście potrzeba też nowych mieszkań dla młodych mieszkańców. Czy nie można tego jakoś z głową zagospodarować? Jakby faktycznie miałby powstać park na terenie 75ha to wydaje mi się że jest bardzo duży obszar, jak na park w mieście. Na około parku powstały by bloki i każdy byłby zadowolony
|
|
Osobiście mieszkam w innej dzielnicy Lublina i codziennie pokonuje kawałek drogi, aby dowieźć moje kilkuletnie dziecko do przedszkola. Poszukuje od dawna mieszkania, które znajdowałoby się nieco bliżej najważniejszych dla mnie punktów ale niestety, większość jest sprzedana albo wynajęta np. przez studentów, a rodziny z dziećmi nie mają co ze sobą zrobić. Dlatego wolę, żeby na górkach powstały mieszkania z łatwym dostępem do przedszkoli, czy sklepów i myślę, że nie jestem jedyną osobą, która by z tego skorzystała :)W Lublinie jest ponad 300ha terenów przeznaczonych pod zabudowę. Zmieści się na nich drugi Lublin. Nie musi się pani martwić, firma TBV może budować gdzie indziej. |
|
No właśnie, może trzeba znaleźć w tym wszystkim jakiś kompromis? Lublin potrzebuje zarówno zieleni, jak i mieszkań więc, zamiast się kłócić, warto pomyśleć nad sensownym rozwiązaniem tego problemu.
|
|
A nie można pójść na kompromis i zrobić tam parku jak i bloków. Teren górek to ważny element na mapie Lublina. Taki obszar zielony w mieście jest bardzo przydatny nikt tego nie kwestionuje, ale w mieście potrzeba też nowych mieszkań dla młodych mieszkańców. Czy nie można tego jakoś z głową zagospodarować? Jakby faktycznie miałby powstać park na terenie 75ha to wydaje mi się że jest bardzo duży obszar, jak na park w mieście. Na około parku powstały by bloki i każdy byłby zadowolonyNie, nie można, bo to i tak już okrojony teren. Kiedyś to było 150ha. Pozwolenie na budowę na czterech z sześciu wierzchowin oznacza fragmentaryzację i zniszczenie ekosystemu. Po pierwsze na terenach wierzchowin które deweloper chce zabudować znajdują się gatunki prawnie chronione. Po drugie jak pan uważa, czy jeśli na Górki wjedzie ciężki sprzęt, czy nadal zechce tam gniazdować kilkadziesiąt gatunków ptaków czy raczej poszukają sobie innego miejsca? Mówimy o ok 100 blokach, trwającym kilkanaście lat placu budowy i docelowo o 10tys mieszkańców, ich samochodach i psach. |
|
No właśnie, może trzeba znaleźć w tym wszystkim jakiś kompromis? Lublin potrzebuje zarówno zieleni, jak i mieszkań więc, zamiast się kłócić, warto pomyśleć nad sensownym rozwiązaniem tego problemu.Jedynie zarząd firmy TBV ma problem. Na górkach niczego nie zbudują. Nigdy. |
|
Ja mam nadzieję, że jednak powstaną tu i bloki i park. Myślę, że dużo ludzi, podobnie jak ja czekamy aż ruszy sprzedaż mieszkań na Górkach. To będą najbardziej rozchwytywane mieszkania w Lublinie i pewnie stąd taki szum wokół tego tematu. Jakby była taka możliwość to ja bym już dzisiaj podpisała umowę. Mieszkanie z widokiem na park, blisko centrum. Idealnie. Trzymam kciuki!
|
|
Dużo ludzi. Chyba w waszej agencji antyPR. Całe trzy osoby plus dyrekcja
|
|
Mam nadzieje, że na Górkach Czechowskich prędzej, czy później powstanie obiecana inwestycja.
|
|
Podsumowując, kolejny artykuł o niczym napisany przez redaktora naczelnego... wywołał zamierzony efekt. Liczba komentarzy zbyt duża jak na tekst od niczym, odgrzewany kotlet. Na forum walka na słowa :) a prawda jest taka, że i tak dzisiaj ludzie po pracy pójdą na ścieżkę i siedząc na ławce na słoneczku będą rozmawiać jak fajnie by było jakby było więcej takich ścieżek, placów, więc w zasadzie i tak na nic te hejty :))))) życie jest życie.
|
|
Temat górek już się wypalił, mieszkańcy pozytywnie odbierają ścieżkę, więc przeciwnicy robią wszystko, by zniechęcić ludzi, ale coś im to nie wychodzi, bo podczas każdego wyjścia na ścieżkę można spotkać spacerowiczów...
|
Strona 3 z 4
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|