Ja też mam znajomości w szpitalu. Znam numer do pani w rejestracji...
|
|
Czy ja dobrze rozumiem że oskarżany czlowiek nie mógł się zapoznać z aktem oskarżenia? A media mogły? to chyba nie jest normalne. Ja się pytam- Czy tak wygląda państwo prawa?
|
|
Fakt, trochę to dziwne, że nawet Kowalczyk nie zna aktu oskarżenia, ale już DW w cudowny sposób do ustaleń śledczych dotarł. Ah, te znajomości.
|
|
Mocno naciągana ta historia. Ja tu widzę bardziej lobbing a nie łapownictwo czy korupcję. Z tego co wiem lobbing nie jest w Polsce zakazany. I gdyby Kowalczyk „faktycznie rządził Lublinem”, to raczej nie zdarzałaby się sytuacje w których zaprzyjaźniony architekt "usłyszał od prezydenta, że obecne przepisy wykluczają na tej działce budynek wyższy niż 55 m. Dodał, że w Lublinie są dwie lokalizacje, które będą mieć przychylność prezydenta.".
|
|
srome_K_, ścierko ratuszowo-deweloperska o 150 loginach, już zacząłeś krecią robotę wybielania dewelo-kartelu? Ile minusików mi P0stawisz, dewelo-cieciu, żeby "udowodnić" "P0parcie czytelników" dla uciemiężonych chłopaków z dewelo-ferajny?
|
|
Z tego opisu wyraźnie widac że kowalczyk nie miał z tym nic wspólnego. Już wcześniej mówił o tym w mediach mecenas Giertych, że nie ma śladu dowodu na jego klienta, a on chyba się zna. Każdy kto ma rozum to to widzi
|
|
Cóż... W Warszawie można było dwie wieże zbudować... W Lublinie nawet na jedną nie pozwolili... Jeśli to jest materiał na skazanie kogokolwiek to nie wiem jak komentować sprawę dwóch wież przy Srebrnej... Ktoś tu sobie jaja robi... I kpi z inteligencji suwerena...
|
|
Jak tam szef szajki, dewelo-fantomas? Zachowuje sP0kój, ufając że oskarżeni dochowają dewelo-omerty, czy jednak trochę trzęsie P0rtkami?
|
|
Epidemia szaleje, ludzie umierają, wszyscy myślący ludzie uważają że rząd sobie z tym nie radzi. To jest prawdziwa afera, a nie taka pseudo afera gdzie widać że nazwisko człowieka w tytule jest tylko wabikiem na czytelnika a w artykule jakoś wygląda on na ofiarę tej sytuacji, która nawet słowa złego nie powiedziała
|
|
Mocno naciągana ta historia. Ja tu widzę bardziej lobbing a nie łapownictwo czy korupcję. Z tego co wiem lobbing nie jest w Polsce zakazany. I gdyby Kowalczyk „faktycznie rządził Lublinem”, to raczej nie zdarzałaby się sytuacje w których zaprzyjaźniony architekt "usłyszał od prezydenta, że obecne przepisy wykluczają na tej działce budynek wyższy niż 55 m. Dodał, że w Lublinie są dwie lokalizacje, które będą mieć przychylność prezydenta.".Lobbing a może pośrednictwo? W biurach czy agencjach nieruchomości za szukanie działek, załatwianie formalności, pozwoleń w urzędach czy zaklepanie pod stołem najlepszych mieszkań w danej inwestycji deweloperskiej też każą sobie płacić. I to kosmiczne pieniądze. Jak masz znajomości to zapłacisz mniej, może będzie trochę szybciej ale ogólnie świat na znajomościach jest oparty. |
|
seX_P0_D_ewelopersku Napisano 20 minut temu Jak tam szef szajki, dewelo-fantomas? Zachowuje sP0kój, ufając że oskarżeni dochowają dewelo-omerty, czy jednak trochę trzęsie P0rtkami?Za dużo minusów i trzeba było dodać na nowo ? |
|
Czy tylko ja odczuwam obrzydzenie, czytając o takich ratuszowych spotkaniach oraz "nieformalnych" zgodach (pozytywnych decyzjach)?
|
|
Jakaś ta cała afera dęta i jak sądzę niezawisly sąd też tak uzna. Poza tym to są kluczowe pytania - czy to były legalne dzialania CBA? Czy agent miał prawo prowokować? Wystarczy przypomnieć sobie sprawę agenta Tomka
|
|
"Na tym spotkaniu Kowalczyk miał się zobowiązać do marketingowego „ograniczenia sprzeciwu lokalnej społeczności” wobec budowy" - to jest człowiek który wybrany przez ludzi na radnego miał pilnować interesów tej lokalnej społeczności a za kilka srebrników zobowiązał się ich uciszyć aby pilnować swojego interesu. DNA Platformy Obywatelskiej.nie chcę się czepiać ale przypomnij mi proszę kto swego czasu wspominał coś o kopercie z 50 tyś zł która miała zostać przekazana księdzu zasiadającemu w radzie spółki Srebrna? :) czy to nie był przypadkiem prezes PiS we własnej osobie? :) |
|
Pan Kowalczyk jest stroną postępowania przygotowawczego, więc na pewno może zapoznać się z materiałami jawnymi. Poznalam go kiedyś niestety, jak widać robił "błyskotliwą" karierę.
|
|
legalne zapewne
|
|
Jakaś ta cała afera dęta i jak sądzę niezawisly sąd też tak uzna. Poza tym to są kluczowe pytania - czy to były legalne dzialania CBA? Czy agent miał prawo prowokować? Wystarczy przypomnieć sobie sprawę agenta TomkaMacie w tej orkiestrze straszny problem, a jest nim bez wątpienia jeden z oskarżonych, który złożył wniosek, o dobrowolne poddanie się karze. W tym konkretnym przypadku jedyne pytanie wpisane jest w art. 387 k.p.k. |
|
***s://***.pl/w-kamienicy-przy-ul-grodzkiej-przez-dziurawy-dach-deszcz-leje-sie-na-glowy/ar/3542899
czy to ta kamienica kupiona przez Kowalczyka ?
|
|
1 marca 2016 roku miało miejsce w Urzędzie Miasta Lublin inne spotkanie. Odbyło się ono na ponad tydzień przed oficjalnym przejęciem przez TBV sp. z o.o. sp.k. spółki Echo Projekt - 133 wraz z aportem w postaci Górek Czechowskich. Najpierw wypierano się takiego spotkania, a później twierdzono, że rozmowy z inwestorami są normą. Zapomnieli tylko poinformować mieszkańców o gotowych już planach zabudowy niemal 40% całego obszaru Górek Czechowskich między innymi 14 piętrowymi blokami. Później pod te plany przygotowano zmianę SUiKZP umożliwiającą zabudowę wszystkich wierzchowin. Zwieńczeniem było pierwsze w historii naszego miasta referendum lokalne rozpisane w interesie jednego wybranego dewelopera, a następnie zmiana SUiKZP procedowana na sesji organu stanowiącego Lublina zwołaną na niedzielę w drugi weekend wakacji...
|
|
Od władz miasta czy regionu jako mieszkańcy powinniśmy nawet wymagać żeby były otwarte na spotkania z inwestorami, szczególnie tymi deklarującymi zabudowę wysokościową. W przypadku Zana, to nei wiem czy ktokolwiek by tam mógł protestować, jest to obszar zabudowy biurowej i biurowcowej. Problem zaczyna się w związku ze wspomnianymi tylko trzema działkami na zabudowę wysoką. Podejrzewam, że Rada Miasta w porozumieniu z Żukiem mocno ograniczają możliwości budowy wyższych kondygnacji. I tu bym upatrywał miejsca do nadużyć. Wystarczy spojrzeć na inne duże miasta w Polsce, jak wiele wysokich apartamentowców i biur jest tam budowanych. 17-piętrowy blok mieszkalny we Wrocławiu to już dzisiaj mikrus, podczas gdy w Lublinie prezydent z Radą Miasta torpedują każdego nawet lokalnego inwestora, który chce wysoko budować. Ogarnijcie się, granice Lublina są za ciasne, powierzchnia miasta nie rośnie, trzeba się otworzyć na wysokie inwestycje.
|
Strona 1 z 4
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|