Hehehe.... I już zaczyna się wydawanie ziemi Panu Udzialowcowi w zamian za inwestycję w motor miasto oddaje grunty...
|
|
Fatalna lokalizacja pod instytucje obsługujące mieszkańców (krwiodastwo) i obiekty mieszkaniowe, bo daleko do przystanków komunikacji miejskiej (najbliższy 500m od ogrodzenia stadionu). Może jakby jeszcze stworzyli przystanki w obu kierunkach na Mełgiewskiej na wysokości dworku Grafa, to chociaż trochę byłoby bliżej, ale w to nie wierzę. Prędzej wiadukt się walnie niż zrobi przystanek w dogodnym dla pasażerów położeniu.
|
|
Hehehe.... I już zaczyna się wydawanie ziemi Panu Udzialowcowi w zamian za inwestycję w motor miasto oddaje grunty...Budowa mieszkań komunalnych albo Centrum Krwiodastwa to oddawanie gruntów udziałowcowi Motoru? Ty coś brałeś? |
|
Fatalna lokalizacja pod instytucje obsługujące mieszkańców (krwiodastwo) i obiekty mieszkaniowe, bo daleko do przystanków komunikacji miejskiej (najbliższy 500m od ogrodzenia stadionu). Może jakby jeszcze stworzyli przystanki w obu kierunkach na Mełgiewskiej na wysokości dworku Grafa, to chociaż trochę byłoby bliżej, ale w to nie wierzę. Prędzej wiadukt się walnie niż zrobi przystanek w dogodnym dla pasażerów położeniu.Mieszkam na osiedlu znajdującym się bardzo blisko centrum miasta na którym mam jeden przystanek oddalony o ok 600m a drugi o ok. 800m. I wiesz co? Nie zgadniesz... Daję radę! |
|
Koniec bangladeszu na Kresowej? Byłoby miło - 2020 rok a lubelski Jarmark Europa dalej straszy.
|
|
Słowa, plany, wizje... a dewelorzeczywistość jaka jest, każdy widzi. Obstawiam, że za rok, dwa większość tych gruntów trafi w łapska jakiegoś dewelodobrodzieja z Loży, no chyba że do tej pory pozbawione jelonków oraz zapakowane w kredyty na banki ziemi i świecące pustkami hotele pato-spółki zostaną zbankrutowane, a zgrana dotąd ferajna od dewelorozwoju skoczy sobie do gardeł jak wściekłe psy.
|
|
PLATFORMA DEVELOPERSKA !? #buahhhaaaCzy to przypadkiem nie ty od kilku dni wklejasz namiętnie i natrętnie pod każdym asrtykułem komentarz o 500 mieszkaniach komunalnych które obiecał Żuk? |
|
No to gratulacje! Ale wielu ludzi taka odległość w codziennych dojazdach zniechęca i wybiera własne auto (a nie o to chodzi władzom miasta, podobno). Są też ludzie z ograniczeniami ruchowymi, dla których taka odległość do przejścia wiąże się z dużym wysiłkiem (starsi, niepełnosprawni). I nie bądź egoistą, nie tylko tobie ma słuzyć komunikacja miejska, pomyśl o innych!Fatalna lokalizacja pod instytucje obsługujące mieszkańców (krwiodastwo) i obiekty mieszkaniowe, bo daleko do przystanków komunikacji miejskiej (najbliższy 500m od ogrodzenia stadionu). Może jakby jeszcze stworzyli przystanki w obu kierunkach na Mełgiewskiej na wysokości dworku Grafa, to chociaż trochę byłoby bliżej, ale w to nie wierzę. Prędzej wiadukt się walnie niż zrobi przystanek w dogodnym dla pasażerów położeniu.Mieszkam na osiedlu znajdującym się bardzo blisko centrum miasta na którym mam jeden przystanek oddalony o ok 600m a drugi o ok. 800m. I wiesz co? Nie zgadniesz... Daję radę! |
|
To jest chyba dość świeża sprawa, pewnie nie przyszły jeszcze instrukcje z Nowogrodzkiej co pisać w tym temacie i jak konkretnie krytykować pomysł likwidacji "stadionu" przy Kresowej. Etatowe pisowskie szczekaczki narazie są zdezorientowane, ale tylko do czasu otrzymania wytycznych z centrali.PLATFORMA DEVELOPERSKA !? #buahhhaaaCzy to przypadkiem nie ty od kilku dni wklejasz namiętnie i natrętnie pod każdym asrtykułem komentarz o 500 mieszkaniach komunalnych które obiecał Żuk? |
|
Słowa, plany, wizje... a dewelorzeczywistość jaka jest, każdy widzi. Obstawiam, że za rok, dwa większość tych gruntów trafi w łapska jakiegoś dewelodobrodzieja z Loży, no chyba że do tej pory pozbawione jelonków oraz zapakowane w kredyty na banki ziemi i świecące pustkami hotele pato-spółki zostaną zbankrutowane, a zgrana dotąd ferajna od dewelorozwoju skoczy sobie do gardeł jak wściekłe psy.Chciałbyś hejterze psychopato, a tu od lat tylko mokre sny o tych jakichś wściekłych psach ci zostają. Tymczasem rynek nieruchomości się właśnie ładnie odbija i tylko nienawistny skowyt ci zostaje :) "Nie spełnia się najgorszy sen deweloperów z czasów lockdownu, czyli wyhamowanie sprzedaży mieszkań. Wprost przeciwnie: Polacy nadal chętnie kupują nieruchomości, a w podjęciu tej decyzji pomaga szorujące po dnie oprocentowanie depozytów." Pozdrowienia serdeczne, trzymajcie się w tych Abramowicach :) |
|
Nowoczesna cukrownia dająca zysk i pracę beeee, lepszy stadion przynoszący straty.... czas na kolejne "trafione" geszefty.
|
|
Gruba ponad połowa mieszkańców mojego osiedla to osoby starsze i schorowane. I wiesz co? Nie zgadniesz... Też dają radę! Proponuję przestać szukać dziury w całym. Nie wszędzie da się zrobić przystanek autobusowy pod samą klatką i jest to normalna rzecz, trzeba się z tym pogodzić a nie jęczeć jak baba.No to gratulacje! Ale wielu ludzi taka odległość w codziennych dojazdach zniechęca i wybiera własne auto (a nie o to chodzi władzom miasta, podobno). Są też ludzie z ograniczeniami ruchowymi, dla których taka odległość do przejścia wiąże się z dużym wysiłkiem (starsi, niepełnosprawni). I nie bądź egoistą, nie tylko tobie ma słuzyć komunikacja miejska, pomyśl o innych!Fatalna lokalizacja pod instytucje obsługujące mieszkańców (krwiodastwo) i obiekty mieszkaniowe, bo daleko do przystanków komunikacji miejskiej (najbliższy 500m od ogrodzenia stadionu). Może jakby jeszcze stworzyli przystanki w obu kierunkach na Mełgiewskiej na wysokości dworku Grafa, to chociaż trochę byłoby bliżej, ale w to nie wierzę. Prędzej wiadukt się walnie niż zrobi przystanek w dogodnym dla pasażerów położeniu.Mieszkam na osiedlu znajdującym się bardzo blisko centrum miasta na którym mam jeden przystanek oddalony o ok 600m a drugi o ok. 800m. I wiesz co? Nie zgadniesz... Daję radę! |
|
oczywiście, oczywiście ... ten klient się nic a nic nie opcyndala i wiadomo czyich spraw pilnuje
|
|
Argument z tą połową osiedla starszych ludzi nietrafiony- idą na przystanek, bo nie mają wyjścia!!! Na pewno są szczęsliwi, że trzeba tyle drałować. Ba! Myślę, że niektórzy celowo chodzą przystanek dalej, bo ten 800m jest stanowczo za blisko. I nie było mowy o przystanku pod samą klatką. Dlaczego manipulujesz? Z której centrali piszesz? Jakbyś trochę poczytał to byś znał optymalne odległości do przystanku w mieście i jaki ma to wpływ na wybór zbiorkomu w codziennych dojazdach (polityka miasta chyba ciągle jest taka, by zachęcać do rezygnacji z auta, czy to tylko deklaracje?). I tekst o jęczących babach ciekawy aczkolwiek seksistowski. Ciekawe co na to baby z twojego otoczenia.Gruba ponad połowa mieszkańców mojego osiedla to osoby starsze i schorowane. I wiesz co? Nie zgadniesz... Też dają radę! Proponuję przestać szukać dziury w całym. Nie wszędzie da się zrobić przystanek autobusowy pod samą klatką i jest to normalna rzecz, trzeba się z tym pogodzić a nie jęczeć jak baba.No to gratulacje! Ale wielu ludzi taka odległość w codziennych dojazdach zniechęca i wybiera własne auto (a nie o to chodzi władzom miasta, podobno). Są też ludzie z ograniczeniami ruchowymi, dla których taka odległość do przejścia wiąże się z dużym wysiłkiem (starsi, niepełnosprawni). I nie bądź egoistą, nie tylko tobie ma słuzyć komunikacja miejska, pomyśl o innych!Fatalna lokalizacja pod instytucje obsługujące mieszkańców (krwiodastwo) i obiekty mieszkaniowe, bo daleko do przystanków komunikacji miejskiej (najbliższy 500m od ogrodzenia stadionu). Może jakby jeszcze stworzyli przystanki w obu kierunkach na Mełgiewskiej na wysokości dworku Grafa, to chociaż trochę byłoby bliżej, ale w to nie wierzę. Prędzej wiadukt się walnie niż zrobi przystanek w dogodnym dla pasażerów położeniu.Mieszkam na osiedlu znajdującym się bardzo blisko centrum miasta na którym mam jeden przystanek oddalony o ok 600m a drugi o ok. 800m. I wiesz co? Nie zgadniesz... Daję radę! |
|
Sprawdzałem wasze reakcje na takie ruszenie tematu... Brawo dla Was.
|
|
W ogóle nie rozumiem twojego lamentu malkontencie. Przecież wbrew woli nikt nie zamieszka na nowym osiedlu. Krew zalewa jak się czyta o tym, że 500m do przystanku to jakiś problem. Starsi ludzie potrafią pokonać dużo większy dystans na lokalnym targowisku, nie baw się w ich rzecznika i nie szukaj na siłę problemu tam gdzie go nie ma. Mało to w Lublinie osiedli gdzie do przystanku trzeba kawałek przejść? Na wsi ludzie do sklepu mają po kilka km i wiesz co? Nie zgadniesz... Dają radę!Argument z tą połową osiedla starszych ludzi nietrafiony- idą na przystanek, bo nie mają wyjścia!!! Na pewno są szczęsliwi, że trzeba tyle drałować. Ba! Myślę, że niektórzy celowo chodzą przystanek dalej, bo ten 800m jest stanowczo za blisko. I nie było mowy o przystanku pod samą klatką. Dlaczego manipulujesz? Z której centrali piszesz? Jakbyś trochę poczytał to byś znał optymalne odległości do przystanku w mieście i jaki ma to wpływ na wybór zbiorkomu w codziennych dojazdach (polityka miasta chyba ciągle jest taka, by zachęcać do rezygnacji z auta, czy to tylko deklaracje?). I tekst o jęczących babach ciekawy aczkolwiek seksistowski. Ciekawe co na to baby z twojego otoczenia.Gruba ponad połowa mieszkańców mojego osiedla to osoby starsze i schorowane. I wiesz co? Nie zgadniesz... Też dają radę! Proponuję przestać szukać dziury w całym. Nie wszędzie da się zrobić przystanek autobusowy pod samą klatką i jest to normalna rzecz, trzeba się z tym pogodzić a nie jęczeć jak baba.No to gratulacje! Ale wielu ludzi taka odległość w codziennych dojazdach zniechęca i wybiera własne auto (a nie o to chodzi władzom miasta, podobno). Są też ludzie z ograniczeniami ruchowymi, dla których taka odległość do przejścia wiąże się z dużym wysiłkiem (starsi, niepełnosprawni). I nie bądź egoistą, nie tylko tobie ma słuzyć komunikacja miejska, pomyśl o innych!Fatalna lokalizacja pod instytucje obsługujące mieszkańców (krwiodastwo) i obiekty mieszkaniowe, bo daleko do przystanków komunikacji miejskiej (najbliższy 500m od ogrodzenia stadionu). Może jakby jeszcze stworzyli przystanki w obu kierunkach na Mełgiewskiej na wysokości dworku Grafa, to chociaż trochę byłoby bliżej, ale w to nie wierzę. Prędzej wiadukt się walnie niż zrobi przystanek w dogodnym dla pasażerów położeniu.Mieszkam na osiedlu znajdującym się bardzo blisko centrum miasta na którym mam jeden przystanek oddalony o ok 600m a drugi o ok. 800m. I wiesz co? Nie zgadniesz... Daję radę! |
|
Hehehe.... I już zaczyna się wydawanie ziemi Panu Udzialowcowi w zamian za inwestycję w motor miasto oddaje grunty...Niewykluczone, że część gruntów koniec końców faktycznie okaże się zarezerwowana przez "zbawiciela Motoru". Kto tam wie, co oznaczać miał "żółwik" strzelony przez namiestnika Lublina z oligarchą. |
|
Słowa, plany, wizje... a dewelorzeczywistość jaka jest, każdy widzi. Obstawiam, że za rok, dwa większość tych gruntów trafi w łapska jakiegoś dewelodobrodzieja z Loży, no chyba że do tej pory pozbawione jelonków oraz zapakowane w kredyty na banki ziemi i świecące pustkami hotele pato-spółki zostaną zbankrutowane, a zgrana dotąd ferajna od dewelorozwoju skoczy sobie do gardeł jak wściekłe psy.Też uważam te obietnice za konfabulacje, do których przyzwyczaił nas namiestnik Lublina. Skąd niby zrujnowane finansowo (i urbanistycznie) miasto miałoby zdobyć środki na budowę mieszkań, a zresztą w wykonaniu słynącej z niegospodarności ekipy takie mieszkania i tak okazałyby się niekonkurencyjne wobec najmu rynkowego (którego stawki zaczynają wreszcie spadać), bo jest chyba jasne, że priorytetem było, jest i będzie zachowanie monopolu deweloperskiej kliki. |
|
Bardzo zaskakująca wiadomość. Już podczas budowy Areny ten teren miał być sprzedany żeby pozyskać kasę na nowy stadion. I nawet media pisały że jest to niewykonalne. Powodem miało być to że duża część boiska miała być przekazana miastu ale tylko pod warunkiem przeznaczenia, gruntu na cele sportowe. Ktoś wie ile w tym prawdy
|
|
Mam mieszane uczucia. Z jednej strony nie ma czego żałować bo stan tego obiektu jest marny, nie wspominając o budynku, który służy za szatnie zawodników z drugiej strony obawiam się, że bloki + archiwum + krwiodawstwo to może być architektoniczno-estetyczny koszmar jeżeli każdy będzie budował sobie.
|
Strona 1 z 2
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|