Studenci wrócą do Lublina. Ale nie ma co liczyć na szaleństwa w rozkładach

Zlikwidować darmo przejazdy dla uczniów i emerytów. Mają przecież 500 plus, trzynaste i czternaste emerytury. Jest z czego płacić za bilety.

Zlikwidować całkiem tą udawaną psudokomunikację za miliony. Linie osiedlowe w Warszawie mają większą częstotliwość niż nasze najważniejsze np. 18 czy 42.

Nakupowali niepotrzebnych trolejbusów i autobusów elektrycznych i teraz trzeba ponosić większe koszty.

 Obok "...Paliwas" narzeka na małą częstotliwość przejazdów, tu "niego..." pisze, że "nakupowali niepotrzebnych" pojazdów. Coś tu nie gra. Może ktoś nie umie zarządzać?

Nakupowali niepotrzebnych trolejbusów i autobusów elektrycznych i teraz trzeba ponosić większe koszty.

Obok "...Paliwas" narzeka na małą częstotliwość przejazdów, tu "niego..." pisze, że "nakupowali niepotrzebnych" pojazdów. Coś tu nie gra. Może ktoś nie umie zarządzać?

   Tak, tu coś nie gra. Nakupowali pojazdów i wypożyczają do Gdyni czy Tych bo u nas nie stać MPK na użytkowanie bo drogo, więc tną koszty puszczając mniej na miasto, ludzie przesiadają się do samochodów bo dojazd gdzie kolwiek graniczy z cudem, jeśli nie ma się dnia wolnego... ZTM i MPK dawno powinny być już przewietrzone, bo zapisy takie jak na linię turytyczną jakie miały miejsce w wakacje, w krótce będą obowiązywać na np. linii 57.Do tego częstotliwość na głównych liniach taka że busy do Opola Lubelskiego jeżdżą częściej !! A w weekend, to już w ogóle zapomnij !!

Zlikwidować darmo przejazdy dla uczniów i emerytów. Mają przecież 500 plus, trzynaste i czternaste emerytury. Jest z czego płacić za bilety.

   1) Skąpiec "Harpagan" jakoś "nie widzi", że to "emeryci" najbardziej dostają po kieszeni (500+ nie mają, a dorzucane dorywczo dodatki pozostają daleko w tyle za podwyżkami cen żywności i zamieszkiwania oraz leków). On na "emerytach" chce oszczędzać! Chyba wpędzając ich do grobu...  Zgoda, że zwykłe, nie kłamliwie "opiekuńcze", tzw. "państwo" nie płaciłoby "emerytur", jeśli ktoś by sobie nie składał w "przedsiębiorstwie emerytalnym". No ale skoro ściągało się obowiązkowe składki, to teraz nie wypada się wykręcać i uśmiercać "zasłużonych". Bo władze/"państwo" wypadają na sprawców "kradzieży zuchwałej". Ulgi trochę łagodzą trudności zniedołężniałych starców. 2) Wprowadzenie opłat dla starców nie dałoby wielkich zysków, bo ograniczyliby znacznie swe przejazdy. "Korzyści" z mniejszego tłoku też by nie było, bo starcy raczej nie jeżdżą w godzinach szczytu - ani do pracy przecież, ani z pracy.

Zlikwidować darmo przejazdy dla uczniów i emerytów. Mają przecież 500 plus, trzynaste i czternaste emerytury. Jest z czego płacić za bilety.

    1) Skąpiec "Harpagan" jakoś "nie widzi", że to "emeryci" najbardziej dostają po kieszeni (500+ nie mają, a dorzucane dorywczo dodatki pozostają daleko w tyle za podwyżkami cen żywności i zamieszkiwania oraz leków). On na "emerytach" chce oszczędzać! Chyba wpędzając ich do grobu...  Zgoda, że zwykłe, nie kłamliwie "opiekuńcze", tzw. "państwo" nie płaciłoby "emerytur", jeśli ktoś by sobie nie składał w "przedsiębiorstwie emerytalnym". No ale skoro ściągało się obowiązkowe składki, to teraz nie wypada się wykręcać i uśmiercać "zasłużonych". Bo władze/"państwo" wypadają na sprawców "kradzieży zuchwałej". Ulgi trochę łagodzą trudności zniedołężniałych starców. 2) Wprowadzenie opłat dla starców nie dałoby wielkich zysków, bo ograniczyliby znacznie swe przejazdy. "Korzyści" z mniejszego tłoku też by nie było, bo starcy raczej nie jeżdżą w godzinach szczytu - ani do pracy przecież, ani z pracy.

 Zaraz zaraz, zacznijmy rozróżniać ulgi ustawowe od ulg gimnnych.

Nakupowali niepotrzebnych trolejbusów i autobusów elektrycznych i teraz trzeba ponosić większe koszty.

Obok "...Paliwas" narzeka na małą częstotliwość przejazdów, tu "niego..." pisze, że "nakupowali niepotrzebnych" pojazdów. Coś tu nie gra. Może ktoś nie umie zarządzać?

  Tak, tu coś nie gra. Nakupowali pojazdów i wypożyczają do Gdyni czy Tych bo u nas nie stać MPK na użytkowanie bo drogo, więc tną koszty puszczając mniej na miasto, ludzie przesiadają się do samochodów bo dojazd gdzie kolwiek graniczy z cudem, jeśli nie ma się dnia wolnego... ZTM i MPK dawno powinny być już przewietrzone, bo zapisy takie jak na linię turytyczną jakie miały miejsce w wakacje, w krótce będą obowiązywać na np. linii 57.Do tego częstotliwość na głównych liniach taka że busy do Opola Lubelskiego jeżdżą częściej !! A w weekend, to już w ogóle zapomnij !!

 Ale na tym wypożyczaniu zarabiamy, więc w czym problem? Warto mieć na uwadze, że do momentu jak PiS nie zaczął wprowadzać zmian podatkowych uderzających głównie w budżety samorządów, rozkłady były normalne i komunikacja działała całkiem sprawnie.

Nakupowali niepotrzebnych trolejbusów i autobusów elektrycznych i teraz trzeba ponosić większe koszty.

Obok "...Paliwas" narzeka na małą częstotliwość przejazdów, tu "niego..." pisze, że "nakupowali niepotrzebnych" pojazdów. Coś tu nie gra. Może ktoś nie umie zarządzać?

 Paliwas to ratuszowy troll, który dla zmylenia przeciwnika wrzuci czasem komentarz o likwidacji komunikacji.

Nakupowali niepotrzebnych trolejbusów i autobusów elektrycznych i teraz trzeba ponosić większe koszty.

Obok "...Paliwas" narzeka na małą częstotliwość przejazdów, tu "niego..." pisze, że "nakupowali niepotrzebnych" pojazdów. Coś tu nie gra. Może ktoś nie umie zarządzać?

 Tak, tu coś nie gra. Nakupowali pojazdów i wypożyczają do Gdyni czy Tych bo u nas nie stać MPK na użytkowanie bo drogo, więc tną koszty puszczając mniej na miasto, ludzie przesiadają się do samochodów bo dojazd gdzie kolwiek graniczy z cudem, jeśli nie ma się dnia wolnego... ZTM i MPK dawno powinny być już przewietrzone, bo zapisy takie jak na linię turytyczną jakie miały miejsce w wakacje, w krótce będą obowiązywać na np. linii 57.Do tego częstotliwość na głównych liniach taka że busy do Opola Lubelskiego jeżdżą częściej !! A w weekend, to już w ogóle zapomnij !!

Ale na tym wypożyczaniu zarabiamy, więc w czym problem? Warto mieć na uwadze, że do momentu jak PiS nie zaczął wprowadzać zmian podatkowych uderzających głównie w budżety samorządów, rozkłady były normalne i komunikacja działała całkiem sprawnie.

 Tylko, że ograniczenie kursowania zaczeło się jeszcze długo przed pandemią. To prezydent Żuk zaczął wykańczać komunikację poprzez wprowadzenie darmowych przejazdów dla pewnych grup.

Nakupowali niepotrzebnych trolejbusów i autobusów elektrycznych i teraz trzeba ponosić większe koszty.

Odrutowali Lublin, nakupowali za dużo trolejbusów i co? Zamiast efektywniej wykorzystać środki, czytaj: TRAMWAJ jak w Olsztnie który powstał od zera a Unia chętnie wtedy sypała finans. Można było ? Można !

mniejsze wpływy do budżetów samorządów + pandemia + inflacja = wzrost kosztów i spadek częstotliwości kursów.

mniejsze wpływy do budżetów samorządów + pandemia + inflacja = wzrost kosztów i spadek częstotliwości kursów.

  Tylko, że ograniczenie kursowania zaczęło się jeszcze długo przed pandemią. To prezydent Żuk zaczął wykańczać komunikację poprzez wprowadzenie darmowych przejazdów dla pewnych grup.

Nakupowali niepotrzebnych trolejbusów i autobusów elektrycznych i teraz trzeba ponosić większe koszty.

Obok "...Paliwas" narzeka na małą częstotliwość przejazdów, tu "niego..." pisze, że "nakupowali niepotrzebnych" pojazdów. Coś tu nie gra. Może ktoś nie umie zarządzać?

  Tak, tu coś nie gra. Nakupowali pojazdów i wypożyczają do Gdyni czy Tych bo u nas nie stać MPK na użytkowanie bo drogo, więc tną koszty puszczając mniej na miasto, ludzie przesiadają się do samochodów bo dojazd gdzie kolwiek graniczy z cudem, jeśli nie ma się dnia wolnego... ZTM i MPK dawno powinny być już przewietrzone, bo zapisy takie jak na linię turytyczną jakie miały miejsce w wakacje, w krótce będą obowiązywać na np. linii 57.Do tego częstotliwość na głównych liniach taka że busy do Opola Lubelskiego jeżdżą częściej !! A w weekend, to już w ogóle zapomnij !!

 No trochę mijasz się z prawdą z tym przesiadaniem się do samochodów, bo od czasów pandemii mimo spadku liczby kursów autobusów to aut jednak nie przybyło, korki wcale nie są większe a wydaje mi się nawet, mniejsze. Powodem jest pewnie fakt, że część ludzi nadal pracuje zdalnie lub hybrydowo. Stąd ludzi w autobusach zapewne też mniej. Powietrze mają wozić?

Zlikwidować darmo przejazdy dla uczniów i emerytów. Mają przecież 500 plus, trzynaste i czternaste emerytury. Jest z czego płacić za bilety.

   1) Skąpiec "Harpagan" jakoś "nie widzi", że to "emeryci" najbardziej dostają po kieszeni (500+ nie mają, a dorzucane dorywczo dodatki pozostają daleko w tyle za podwyżkami cen żywności i zamieszkiwania oraz leków). On na "emerytach" chce oszczędzać! Chyba wpędzając ich do grobu...  Zgoda, że zwykłe, nie kłamliwie "opiekuńcze", tzw. "państwo" nie płaciłoby "emerytur", jeśli ktoś by sobie nie składał w "przedsiębiorstwie emerytalnym". No ale skoro ściągało się obowiązkowe składki, to teraz nie wypada się wykręcać i uśmiercać "zasłużonych". Bo władze/"państwo" wypadają na sprawców "kradzieży zuchwałej". Ulgi trochę łagodzą trudności zniedołężniałych starców. 2) Wprowadzenie opłat dla starców nie dałoby wielkich zysków, bo ograniczyliby znacznie swe przejazdy. "Korzyści" z mniejszego tłoku też by nie było, bo starcy raczej nie jeżdżą w godzinach szczytu - ani do pracy przecież, ani z pracy.

Zaraz zaraz, zacznijmy rozróżniać ulgi ustawowe od ulg gimnnych.

 Przecież to umyślnie było napisane "władze/"państwo"". Chodziło o wszelkie władze (oczywiście głównie "państwowe", ale w przypadku bezpłatnych przejazdów - miejskie). Wydaje się, że właśnie lubelskie władze rozumieją stan starców i to, że na nich nie oszczędzą. Trudniej to powiedzieć o władzach "państwowych". Zgoda, że trochę to się pomieszało.

mniejsze wpływy do budżetów samorządów + pandemia + inflacja = wzrost kosztów i spadek częstotliwości kursów.

 Tylko, że ograniczenie kursowania zaczęło się jeszcze długo przed pandemią. To prezydent Żuk zaczął wykańczać komunikację poprzez wprowadzenie darmowych przejazdów dla pewnych grup.

 cięcie rozkładów zaczęło się równo wtedy gdy PiS po raz pierwszy zrobiło skok na kasę samorządów :)

mniejsze wpływy do budżetów samorządów + pandemia + inflacja = wzrost kosztów i spadek częstotliwości kursów.

 Tylko, że ograniczenie kursowania zaczęło się jeszcze długo przed pandemią. To prezydent Żuk zaczął wykańczać komunikację poprzez wprowadzenie darmowych przejazdów dla pewnych grup.

 cięcie rozkładów zaczęło się równo wtedy gdy PiS po raz pierwszy zrobiło skok na kasę samorządów :)

Przecież wiadomo, że jak będzie trzeba dołożyć kursów, to dołożą. Po to cały czas monitorują obłożenie pojazdów na konkretnych liniach.

mniejsze wpływy do budżetów samorządów + pandemia + inflacja = wzrost kosztów i spadek częstotliwości kursów.

Tylko, że ograniczenie kursowania zaczęło się jeszcze długo przed pandemią. To prezydent Żuk zaczął wykańczać komunikację poprzez wprowadzenie darmowych przejazdów dla pewnych grup.

cięcie rozkładów zaczęło się równo wtedy gdy PiS po raz pierwszy zrobiło skok na kasę samorządów :)

  Tylko, że ograniczenie kursowania zaczęło się jeszcze długo przed pandemią. To prezydent Żuk zaczął wykańczać komunikację poprzez wprowadzenie darmowych przejazdów dla pewnych grup.

mniejsze wpływy do budżetów samorządów + pandemia + inflacja = wzrost kosztów i spadek częstotliwości kursów.

Tylko, że ograniczenie kursowania zaczęło się jeszcze długo przed pandemią. To prezydent Żuk zaczął wykańczać komunikację poprzez wprowadzenie darmowych przejazdów dla pewnych grup.

cięcie rozkładów zaczęło się równo wtedy gdy PiS po raz pierwszy zrobiło skok na kasę samorządów :)

  Tylko, że ograniczenie kursowania zaczęło się jeszcze długo przed pandemią. To prezydent Żuk zaczął wykańczać komunikację poprzez wprowadzenie darmowych przejazdów dla pewnych grup.