O jak przykro. Prawie środek wakacji a tu trzeba pracować a to w weekendy a to w nocy. Może porozmawiaj z kimś z Inspekcji Pracy. Może ci pomoże.Właśnie życiowa sieroto... pojedź w końcu na wakcje z rodziną czy znajomymi (o ile takie osoby masz) a nie ciągle tu spamujesz i na brak argumentów odpowiadasz agresją słowną. A nie wiem czy twoja główka pojmie że można żyć z głowu i pracy swoich rąk bez krdytów? Dalej czekam na merytoryczną odpowiedź jak można ograniczyć koszty twoją metodą...Każdy robi to co lubi lub musi. Normalni ludzie spędzają czas z rodziną, znajomymi, wyjeżdzają na wakacje, a życiowe sieroty siedzą cały czas na forum DW. Zarabiasz przyjmniej na ratę kredytu z tej trollerki czy jeszcze dorabiasz w nocy jako cieć?Dziękuję. Twoja rada odmieni moje życie. Jesteś geniuszem!! ps. Swój czas spędzać jednak będę tak jak Ja mam ochotę, a nie ty. I dalej nie przedstawiłeś argumentów do swojej tezy.I to pisze ktoś, kto spędza całe dnie (i czasami noce) na forum DW i którego całe życie sprowadza się to trollowania na tym forum. Poszukaj sobie normalnej pracy sieroto.Jak zawsze gdy brak arumentów, należy jak najszybciej przejść do obrażania rozmówcy...Zapomniałeś dzieciaku swojej śpiewki o Urzędzie Marszałkowskim. Jak twój pracodawca to zobaczy to dostaniesz po premii za nieudolne trollowanie.No to synku jest problem... bo to ja jestem pracodawcą... Widzę że masz poważne braki w podstawach ekonomii i logicznym myśleniu.Pogadaj ze swoim pracodawcą to ci może wytłumaczy.Nic dziwnego, że mają zysk skoro prawie nic nie jeździ i można ograniczyć koszty.Jakie koszty można ograniczyć mając flotę pojazdów i pracowników na umowach? A zarabiać zasadniczo na przejechanych kilometrach? Czy geniusz ekonomi niczym jego idol suski wytłumkaczy nam jak to możliwe?
|
|
Nic dziwnego, że mają zysk skoro prawie nic nie jeździ i można ograniczyć koszty.
|
|
PepeszK0dnik, śmierdzielu pr-0wy, jaki wybór środka transportu mają mieszkańcy jednego z najbiedniejszych miast UE i okolic P0 12 latach wygaszania zbiorkomu i budowania fejK0wych bus-pasów, które służą tylK0 jaK0 pretekst do wysępiania grantów z UE na cele budowy autostrad śródmiejskich komunikujących dewelo-cfaniackie banki ziemi? A wkrótce będzie jeszcze gorzej, kiedy nastąpi zaoranie funkcjonalnego dworca pks pod "akademiki" - kolejne tysiące ludzi dojeżdżających na co dzień do Dziadogrodu zostanie zmuszone przesiąść się do aut i płacić krocie za benzynę.Monisia, twoja trollerka jest tak tępa, że głowa mała. Zdajesz sobie z tego sprawę czy nie? |
|
Nie no wcale nie oznacza. Jeszcze napisz, że koszt biletu okresowego wyjdzie drożej niż zakup samochodu, zatankowanie go, ubezpieczenie, zmiana opon, serwis, itd. Niezły z ciebie dowcipniś.Znów trollu opowiadasz bajki. To, że ludzie korzystają z samochodów nie oznacza, że są bardziej zamożni tylko muszą, bo komunikacja jest do bani. W jednym z najbogatszych państw świata czyli w Norwegii liczba samochodów w miastach jest wielkrotnie niższa niż w Lublinie.Czyli oznacza to, że mieszkańcy Lublina są coraz bardziej zamożni. To raczej dobra wiadomość, choć pewnie nie dla pisowskich trolli twojego pokroju.Czyżby P0lityka Geniusza Dewelo-eK0nomii wygaszania mpk zaczęła przynosić sP0dziewane efekty? A liczba aut w Detroit nad Bystrzycą ciągle rośnie i w przeliczeniu na 1000 Łysogrodzian należy do najwyższych w całej Europie !! Czyli "rozwijamy się" :-DDDMieszkanców ubywa, a samochodów przybywa. Ciekawe w którym roku liczba samochodów zrówna się z liczbą mieszkanców? W końcu będzie można powiedzieć, że "rozwój" Lublina osiągnął swoj docelowy poziom i będzie można przejść na zasłużoną emeryturę zyjąc spokojnie i dostatnio gdzieś w podlublekiej miejscowości. |
|
Sam wymyślasz te debilne komentarze czy dostajesz gotowce z Ratusza?Nie no wcale nie oznacza. Jeszcze napisz, że koszt biletu okresowego wyjdzie drożej niż zakup samochodu, zatankowanie go, ubezpieczenie, zmiana opon, serwis, itd. Niezły z ciebie dowcipniś.Znów trollu opowiadasz bajki. To, że ludzie korzystają z samochodów nie oznacza, że są bardziej zamożni tylko muszą, bo komunikacja jest do bani. W jednym z najbogatszych państw świata czyli w Norwegii liczba samochodów w miastach jest wielkrotnie niższa niż w Lublinie.Czyli oznacza to, że mieszkańcy Lublina są coraz bardziej zamożni. To raczej dobra wiadomość, choć pewnie nie dla pisowskich trolli twojego pokroju.Czyżby P0lityka Geniusza Dewelo-eK0nomii wygaszania mpk zaczęła przynosić sP0dziewane efekty? A liczba aut w Detroit nad Bystrzycą ciągle rośnie i w przeliczeniu na 1000 Łysogrodzian należy do najwyższych w całej Europie !! Czyli "rozwijamy się" :-DDDMieszkanców ubywa, a samochodów przybywa. Ciekawe w którym roku liczba samochodów zrówna się z liczbą mieszkanców? W końcu będzie można powiedzieć, że "rozwój" Lublina osiągnął swoj docelowy poziom i będzie można przejść na zasłużoną emeryturę zyjąc spokojnie i dostatnio gdzieś w podlublekiej miejscowości. |
|
Nic dziwnego, że mają zysk skoro prawie nic nie jeździ i można ograniczyć koszty.Że też z taką wiedzą o gosPOdarce nie POprosili ciebie o POrady w POlskim ładzie... POnoć sam susski ma dać tobie oskara z ekonomii. |
|
Idiota monisia w akcji. Z ilu kont korzysta wpisując się pod tym artykułem?
|
Strona 2 z 2
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|