W Lublinie jesienią posadzą 1100 drzew. W tych miejsach

Absolutnie nie neguję tego, że drzewa nie są potrzebne i roślinność ale nigdy nie udzieliłbym aprobaty wąskim grupom interesantów pro-ekologicznym ku takiemu działaniu by drastycznie likwidować miejsca parkingowe celem przeznaczania ich pod roślinność i drzewa. Piękno przyrody owszem ale nie kosztem utrudniania ludziom życia i funkcjonowania. Żeby komunikacyjnie odciążyć miasto od indywidualnego transportu samochodowego należy mocno i efektywnie skupić się na komunikacji miejskiej, transporcie zbiorowym - to trzeba usprawnić, modyfikować, zwiększać częstotliwości, tworzyć nowe połączenia( lub wydłużać trasy) itp. itd. - żadnymi rowerkami czy hulajnogami nie zastąpi się transportu zmotoryzowanego, bo to bardzo drastyczne cofnięcie w rozwoju - o 100 lat gdzieś, to byłoby zaprzeczenie jakiegoś realizmu, zdrowego rozsądku, działanie nie mające na celu ekologii a eko-fanatyzmu i lobbingu na tymże tle.