Z Lublina do Łęcznej pociągiem w 30 minut. Wymyślają nowe tory

Super, cieszę się bardzo!

Widzę, że jedyne dofinansowanie przyznane zostało urzędasom na 8 lat z góry !!!

To się nie stanie z kilku powodów: 1. Stawiarski nie ma żadnej pozycji w PiS. 2. To pierwsza i ostatnia kadencja PiS w samorządzie województwa. 3. To ostatnia kadencja PiS jako Rządu. 4. Potrzeby remontów kolei są kilkukrotnie wyższe w dawnym zaborze pruskim, niż w pozostałych. 5. 5 mld zł to za mało na takie projekty. 6. PiS przez ten i dwa następne lata będzie zadłużać Polskę do niebotycznego poziomu. 7. Czy ktoś jeszcze wierzy w PKP? Bo ja widze jedynie niezadaszone perony, oraz dworce w postaci blachowych wiat. Żądamy natychmiastowej prywatyzacji całej kolei, wszystkich spółek PKP i infrastruktury kolejowej pomiędzy Wisłą a Bugiem! Żądamy referendum.

pomysł linii może i słuszny, ale czas przejazdu 30 minut, to śmiech na sali, przecież to będzie żadna konkurencja dla busów. Aby przejazd był atrakcyjny czas Lublin -Łęczna powinien wynosić max 20ścia min.

Tak kolejne super pomysły władzy... a rozkład tak ułożą że pociąg będzie dojeżdżał 10 minut po rozpoczęciu zmiany.

Takie połączenie nie powstanie, bo jest nieuzasadnione ekonomicznie. Większość górników zarabia na tyle dużo, że jeżdżą samochodami. Szczególnie, gdy zbiorą się w 4 -5 i jadą jednym autem. Do Łęcznej już jakiś czas temu zredukowane zostały o ok. 30% kursy autobusów, bo najzwyczajniej jest mniej poasażerów komunikacji zbiorowej. Większość jeździ własnymi samochodami. Jeżeli już jednak miałoby dojść do budowy tej linii, to nie do Łęcznej, czy Bogdanki - Elektrowni, ale do Włodawy. Jeżeli linia przebiegałaby z Lublina przez Świdnik Miasto, Port Lotniczy Lublin (tam jest już wyprowadzony kawałek toru), Łęczną, przez miejscowości rekreacyjne Pojezierza Łęczyńsko - Włodawskiego (Krasne, Piaseczno, Okuninkę itp.) do Włodawy zapewniłoby to przynajmniej w sezonie frekwencję wczasowiczów nad jeziora, a przy tym dogodny dojazd dla osób zatrudnionych w Lublinie. Poza tym przy dobrym rozkładzie jazdy skomunikowanym z samolotami frekwencję podnieśliby pasażerowie latający z regionalnego lotniska. Generalnie nie wierzę, że to dojdzie do skutku, a mam jakieś tam doświadczenie w branży kolejowej.