Przecież to kawał chłopa, to co dziwnego że miał 7 kilo aspiryny.
|
|
" Funkcjonariusze znaleźli też u młodego mężczyzny kilkadziesiąt opakowań różnych leków i preparatów. Okazało się, że 32-latek nie miał pozwolenia na dopuszczenie do obrotu „farmaceutyków” - raportuje policja..."
Posiadanie leków nie jest jeszcze zakazane - jeszcze pełny "komunizm" nam nie nastał. Na razie "obrotu" temu "młodemu mężczyźnie" nie dowiedziono. Właściwie to i te "zakazane" środki mógł mieć na własny użytek, jak też powiedział. Nie były to ilości wykluczające spożycie przez jedną osobę. Jeśli będą świadkowie "obrotu", to co innego...
|
|
Przecież to kawał chłopa, to co dziwnego że miał 7 kilo aspiryny.Wymyślony przykład, gość nawet "narkotyków" nie miał "na kilogramy". Wolno mu mieć leki, nawet jeśli postronnego "Izydora" by dziwiła ich ilość. Powodów może być wiele, np. dumania, że będzie wojna lub że "inflacja zeżre oszczędności", a "Izydorowi" - nic do tego. |
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|