Myśliwy postrzelony w pośladek podczas polowania

Szkoda że nie w łeb.

Trzeźwy mysliwy ? I to na polowaniu? HAHHAAAAAAA.

Dał ddd uuu. Py

Teraz poczuł co czują zwierzęta?Miło panu mysliwemu?

Ma zad podobny do zadu dzika i stąd ta pomyłka?

I to było udane polowanie, szkoda że tylko jeden postrzelony

Jak jest POSCZAŁ :) w Zadnią część to trzeba dużo Lodów jeść lub robić ! Gdzieś kiedyś na filmie to widziałem tylko nie wiem którą wersję , różne filmy oglądam ;)

I dobrze - powinni się nawzajem powystrzelać !

W tym czasie na drogach w Polsce zgineło kilkanaście osób zatrzymano klkadziesiat nietrzeźwych kierowców ale w Polsce głupota krąży wokół rzeczy nieistotnych byle zawisić gówno w sieci 

"Kto mieczem wojuje od miecza ginie". Dobrze mu tak.

Jaki tam przypadkowy postrzał, rykoszet. Pewnie kolega myśliwy chciał mu jajka odstrzelić ( ale spudłował) za sprezentowane rogi.

Gówno jecie Gówno wiecie 

Czy nie należało mu pomóc uśpieniem, miast skazywać na długie zdychanie cierpieniem? Nie bądźcie tacy, Rodacy...

Mówiłem ,że to pustaki ,nie potrafi odróżnić dupy od dzika haha ,mógł dobić postrzałka ,jednego kretyna byłoby mniej. Wszyscy byli trzeźwi bo ci na***i zdążyli uciec zanim koledzy z policji przyjechali...

Tak to jest jak debil dostanie bron do ręki. Nie wiem też czemu nazywacie ich mysliwymi. Przecież to zgraja psychopatów, w dodatku kretynów.

"Wiele elementów tuszy jest niedoceniany przez myśliwych i zostawiane w lesie. Żołądkami jelenia, sercami, płucami, nerkami, jadrami a nawet łbami dzików żywią się lisy. Dzisiaj prosta receptura na mózgi, które można przyrządzać zarówno z dzików, saren, jeleni jak i świń domowych. Kiedyś potrawy z mózgów dostępne były prawie w każdym barze czy restauracji. Aktualnie mózgi świńskie można kupić w marketach. Kłopoty z przechowywaniem nie pozwala nazbierać tyle mózgów z upolowanej zwierzyny aby opłaciło się "odpalać" produkcję puszek. Dlatego też zastosowałem mózgi wieprzowe zakupione w markecie. Mózgi wieprzowe 1 kg Sól 14 gram Pieprz 2 gramy Cebula podsmażana na oleju rzepakowym (nie palmowym!) 100 gram Czosnek (ja nie daję) 1 gram Całość mieszamy dość dokładnie i napełniamy puszki. Ja zastosowałem te najmniejsze pozwalające mi na spożycie przez jedną osobę np. na kanapki śniadaniowe. Pasteryzujemy."

Szkoda, że nie w łeb.

Doskonała wiadomość! Należy tylko żałować, że w d**ę, a nie w łeb chorego psychopaty.