Wolska marzeń czy tam POlska w ruinie. Widziały gały na co głosowały. Macie zapier... za miskę ryżu i wychwalać ludzkich panów lepszego sortu.
|
|
Drzewa przy drodze były dobre, ale 60 lat temu jak się furmanką jechało i dawały cień. Teraz stwarzają tylko niebezbieczeństwo nawet jeśli jedzie się przepisowo bo zawsze przez kogoś można zjechać z drogi. Za te ścięte niech posadzą nowe gdzie indziej i będzie bezpieczniej.
|
|
Drzewa przy drodze były dobre, ale 60 lat temu jak się furmanką jechało i dawały cień. Teraz stwarzają tylko niebezbieczeństwo nawet jeśli jedzie się przepisowo bo zawsze przez kogoś można zjechać z drogi. Za te ścięte niech posadzą nowe gdzie indziej i będzie bezpieczniej.I będzie jak w Lublinie, gdzie w latach 2015-2020 miasto uzyskało łącznie 1394 zezwolenia na wycinkę drzew krzewów, obejmujące 7530 szt. drzew. Usunięto faktycznie 7917, czyli o 387 więcej, niż wynikało z wydanych zezwoleń. W dobie kryzysku klimatycznego takie akcje nie świadcza o intelekcie: ***s://youtu.be/pWNPazSnZ-Q W tym samym czasie w ramach rekompensaty za usunięcie drzew nasadzono łącznie 3865 drzew, co stanowiło 48.82 % wyciętych. W zakresie wycinki drzew Miasto Lublin równoważy to w zaledwie mniej niż połowie! |
|
Drzewa przy drodze były dobre, ale 60 lat temu jak się furmanką jechało i dawały cień. Teraz stwarzają tylko niebezbieczeństwo nawet jeśli jedzie się przepisowo bo zawsze przez kogoś można zjechać z drogi. Za te ścięte niech posadzą nowe gdzie indziej i będzie bezpieczniej.Gdyby kierowcy przestrzegali prawa to by nie było potrzeby wycinania drzew. |
|
A wiadomo ile drewna jeszcze potrzeba zapewnić "naszym" na granicy? Wycinkę trzeba kontynuować
|
|
Drzewa przy drodze były dobre, ale 60 lat temu jak się furmanką jechało i dawały cień. Teraz stwarzają tylko niebezbieczeństwo nawet jeśli jedzie się przepisowo bo zawsze przez kogoś można zjechać z drogi. Za te ścięte niech posadzą nowe gdzie indziej i będzie bezpieczniej.Dokładnie. Niech posadzą w innym miejscu 2x więcej drzew i nie pier#%$#$^ć więcej bo nie moge patrzeć na te wasze żale. |
|
Drzewa przy drodze były dobre, ale 60 lat temu jak się furmanką jechało i dawały cień. Teraz stwarzają tylko niebezbieczeństwo nawet jeśli jedzie się przepisowo bo zawsze przez kogoś można zjechać z drogi. Za te ścięte niech posadzą nowe gdzie indziej i będzie bezpieczniej.Ty mentalnie nadal siedzisz na tej furmance. Cham ze wsi wyjdzie ale wieś z chama nigdy! |
|
Czyli trzeba poprawić rekompensacje nasadzeń i po problemie.Drzewa przy drodze były dobre, ale 60 lat temu jak się furmanką jechało i dawały cień. Teraz stwarzają tylko niebezbieczeństwo nawet jeśli jedzie się przepisowo bo zawsze przez kogoś można zjechać z drogi. Za te ścięte niech posadzą nowe gdzie indziej i będzie bezpieczniej.I będzie jak w Lublinie, gdzie w latach 2015-2020 miasto uzyskało łącznie 1394 zezwolenia na wycinkę drzew krzewów, obejmujące 7530 szt. drzew. Usunięto faktycznie 7917, czyli o 387 więcej, niż wynikało z wydanych zezwoleń. W dobie kryzysku klimatycznego takie akcje nie świadcza o intelekcie: ***s://youtu.be/pWNPazSnZ-Q W tym samym czasie w ramach rekompensaty za usunięcie drzew nasadzono łącznie 3865 drzew, co stanowiło 48.82 % wyciętych. W zakresie wycinki drzew Miasto Lublin równoważy to w zaledwie mniej niż połowie! |
|
Kierowcy popełniają błędy i będą popełniać. Nie wyeliminujesz tego żadnym prawem czy kodeksem. Ale można sprawić że błędy będą mniej kosztowne. Zamiast płacić najwyższą cenę mogą kosztować tyle zdezelowane auto zatrzymane w błocie, w polu. Zobacz artykuł obok ***s://***dziennikwschodni.pl/krasnik/tragiczny-wypadek-we-wtorkowa-noc-auto-uderzylo-w-drzewo-a-kierowca-zginal,n,1000302986.html Drzewa muszą istnieć, musimy sie starać żeby było ich więcej. Ale nie muszą rosnąć przy drodze.Drzewa przy drodze były dobre, ale 60 lat temu jak się furmanką jechało i dawały cień. Teraz stwarzają tylko niebezbieczeństwo nawet jeśli jedzie się przepisowo bo zawsze przez kogoś można zjechać z drogi. Za te ścięte niech posadzą nowe gdzie indziej i będzie bezpieczniej.Gdyby kierowcy przestrzegali prawa to by nie było potrzeby wycinania drzew. |
|
Proponowałbym niektórym komentującym aby zanim coś napiszą zobaczyli najpierw stan tych drzew oraz fatalny stan drogi . Osobiście nie wiem co jest większą porażką. Topoli, lipy jakoś nikt nie sadzi na swoich działkach czy nieużytkach.
|
|
Proszę więc się z tym zwrócić do organu stanowiącego i wykonawczego naszego miasta, bo to między innymi jest w ich obowiązkach, które przyjęli na siebie dobrowolnie i są wynagradzani za ich wypełnianie.Czyli trzeba poprawić rekompensacje nasadzeń i po problemie.Drzewa przy drodze były dobre, ale 60 lat temu jak się furmanką jechało i dawały cień. Teraz stwarzają tylko niebezbieczeństwo nawet jeśli jedzie się przepisowo bo zawsze przez kogoś można zjechać z drogi. Za te ścięte niech posadzą nowe gdzie indziej i będzie bezpieczniej.I będzie jak w Lublinie, gdzie w latach 2015-2020 miasto uzyskało łącznie 1394 zezwolenia na wycinkę drzew krzewów, obejmujące 7530 szt. drzew. Usunięto faktycznie 7917, czyli o 387 więcej, niż wynikało z wydanych zezwoleń. W dobie kryzysku klimatycznego takie akcje nie świadcza o intelekcie: ***s://youtu.be/pWNPazSnZ-Q W tym samym czasie w ramach rekompensaty za usunięcie drzew nasadzono łącznie 3865 drzew, co stanowiło 48.82 % wyciętych. W zakresie wycinki drzew Miasto Lublin równoważy to w zaledwie mniej niż połowie! |
|
Szanowni obrońcy przyrody są lepsze miejsca na nasadzenia drzew niż pas drogowy. Jeśli chodzi o dotychczas rosnące drzewa to zarzuty prokuratorskie powinien otrzymać człowiek który zezwolił na nasadzenia topol zwanych sokorami, które są tak łamliwe, że po każdych wiatrach wiejących z zachodu w poprzek jezdni trudno jest przejechać.
|
|
A wystarczyłoby zmniejszyć te drzewa, przycinając do grubych gałęzi i po niebezpieczeństwie. Wiosną i latem odrastałyby, by zimą znów lekko podciąć. Wystarczy zwyczajnie dbać. Jak nie wiadomo o co chodzi, to zawsze chodzi o pieniądze.
|
|
No i zaczynasz mówić z sensem. Latarnie trzeba projetować tak żeby się łamały podczas uderzenia autem. Drzewa sadzić w innych miejscach. Oba stanowią zagrożenie, ale NIE TYLKO dla kierowców - pasażerowie też giną w takich zderzeniach. Więc jeśli nie masz prawka to też będziesz bezpieczniejszy.To w takim razie trzeba usunąć wszystkie latarnie stojące przy drogach i ulicach, bo stanowią one zagrożenie dla kierowców.Kierowcy popełniają błędy i będą popełniać. Nie wyeliminujesz tego żadnym prawem czy kodeksem. Ale można sprawić że błędy będą mniej kosztowne. Zamiast płacić najwyższą cenę mogą kosztować tyle zdezelowane auto zatrzymane w błocie, w polu. Zobacz artykuł obok ***s://***dziennikwschodni.pl/krasnik/tragiczny-wypadek-we-wtorkowa-noc-auto-uderzylo-w-drzewo-a-kierowca-zginal,n,1000302986.html Drzewa muszą istnieć, musimy sie starać żeby było ich więcej. Ale nie muszą rosnąć przy drodze.Drzewa przy drodze były dobre, ale 60 lat temu jak się furmanką jechało i dawały cień. Teraz stwarzają tylko niebezbieczeństwo nawet jeśli jedzie się przepisowo bo zawsze przez kogoś można zjechać z drogi. Za te ścięte niech posadzą nowe gdzie indziej i będzie bezpieczniej.Gdyby kierowcy przestrzegali prawa to by nie było potrzeby wycinania drzew. |
|
Te topole mają około 50 lat i ich los jest przesądzony tym bardziej, że strona lewa jadąc z Bełżyc jest już po wycince
|
|
No szczególnie te latarnie na których wiszą druty od trolejbusów albo ogromne latarnie tzw. koniczynki mozna zaprojektować tak, żeby się nie łamały. W miastach przy drogach jest mnóstwo róznej infrastruktury i nikt tego usunie, bo kierowcy jeżdzą za szybko i mogą rozbić się na latarniach.No i zaczynasz mówić z sensem. Latarnie trzeba projetować tak żeby się łamały podczas uderzenia autem. Drzewa sadzić w innych miejscach. Oba stanowią zagrożenie, ale NIE TYLKO dla kierowców - pasażerowie też giną w takich zderzeniach. Więc jeśli nie masz prawka to też będziesz bezpieczniejszy.To w takim razie trzeba usunąć wszystkie latarnie stojące przy drogach i ulicach, bo stanowią one zagrożenie dla kierowców.Kierowcy popełniają błędy i będą popełniać. Nie wyeliminujesz tego żadnym prawem czy kodeksem. Ale można sprawić że błędy będą mniej kosztowne. Zamiast płacić najwyższą cenę mogą kosztować tyle zdezelowane auto zatrzymane w błocie, w polu. Zobacz artykuł obok ***s://***dziennikwschodni.pl/krasnik/tragiczny-wypadek-we-wtorkowa-noc-auto-uderzylo-w-drzewo-a-kierowca-zginal,n,1000302986.html Drzewa muszą istnieć, musimy sie starać żeby było ich więcej. Ale nie muszą rosnąć przy drodze.Drzewa przy drodze były dobre, ale 60 lat temu jak się furmanką jechało i dawały cień. Teraz stwarzają tylko niebezbieczeństwo nawet jeśli jedzie się przepisowo bo zawsze przez kogoś można zjechać z drogi. Za te ścięte niech posadzą nowe gdzie indziej i będzie bezpieczniej.Gdyby kierowcy przestrzegali prawa to by nie było potrzeby wycinania drzew. |
|
Prawko mam i wolę jeździć drogami obsadzonymi drzewami, bo jest cień i jedzie się dużo przyjemniej. Jak ktoś nie potrafi dostosować prędkości do warunków to niech się rozbija na drzewach.No i zaczynasz mówić z sensem. Latarnie trzeba projetować tak żeby się łamały podczas uderzenia autem. Drzewa sadzić w innych miejscach. Oba stanowią zagrożenie, ale NIE TYLKO dla kierowców - pasażerowie też giną w takich zderzeniach. Więc jeśli nie masz prawka to też będziesz bezpieczniejszy.To w takim razie trzeba usunąć wszystkie latarnie stojące przy drogach i ulicach, bo stanowią one zagrożenie dla kierowców.Kierowcy popełniają błędy i będą popełniać. Nie wyeliminujesz tego żadnym prawem czy kodeksem. Ale można sprawić że błędy będą mniej kosztowne. Zamiast płacić najwyższą cenę mogą kosztować tyle zdezelowane auto zatrzymane w błocie, w polu. Zobacz artykuł obok ***s://***dziennikwschodni.pl/krasnik/tragiczny-wypadek-we-wtorkowa-noc-auto-uderzylo-w-drzewo-a-kierowca-zginal,n,1000302986.html Drzewa muszą istnieć, musimy sie starać żeby było ich więcej. Ale nie muszą rosnąć przy drodze.Drzewa przy drodze były dobre, ale 60 lat temu jak się furmanką jechało i dawały cień. Teraz stwarzają tylko niebezbieczeństwo nawet jeśli jedzie się przepisowo bo zawsze przez kogoś można zjechać z drogi. Za te ścięte niech posadzą nowe gdzie indziej i będzie bezpieczniej.Gdyby kierowcy przestrzegali prawa to by nie było potrzeby wycinania drzew. |
|
a mówimy o mieście ? od kiedy ? artykuł o czym był ? widze ze szukasz problemów na siłeNo szczególnie te latarnie na których wiszą druty od trolejbusów albo ogromne latarnie tzw. koniczynki mozna zaprojektować tak, żeby się nie łamały. W miastach przy drogach jest mnóstwo róznej infrastruktury i nikt tego usunie, bo kierowcy jeżdzą za szybko i mogą rozbić się na latarniach.No i zaczynasz mówić z sensem. Latarnie trzeba projetować tak żeby się łamały podczas uderzenia autem. Drzewa sadzić w innych miejscach. Oba stanowią zagrożenie, ale NIE TYLKO dla kierowców - pasażerowie też giną w takich zderzeniach. Więc jeśli nie masz prawka to też będziesz bezpieczniejszy.To w takim razie trzeba usunąć wszystkie latarnie stojące przy drogach i ulicach, bo stanowią one zagrożenie dla kierowców.Kierowcy popełniają błędy i będą popełniać. Nie wyeliminujesz tego żadnym prawem czy kodeksem. Ale można sprawić że błędy będą mniej kosztowne. Zamiast płacić najwyższą cenę mogą kosztować tyle zdezelowane auto zatrzymane w błocie, w polu. Zobacz artykuł obok ***s://***dziennikwschodni.pl/krasnik/tragiczny-wypadek-we-wtorkowa-noc-auto-uderzylo-w-drzewo-a-kierowca-zginal,n,1000302986.html Drzewa muszą istnieć, musimy sie starać żeby było ich więcej. Ale nie muszą rosnąć przy drodze.Drzewa przy drodze były dobre, ale 60 lat temu jak się furmanką jechało i dawały cień. Teraz stwarzają tylko niebezbieczeństwo nawet jeśli jedzie się przepisowo bo zawsze przez kogoś można zjechać z drogi. Za te ścięte niech posadzą nowe gdzie indziej i będzie bezpieczniej.Gdyby kierowcy przestrzegali prawa to by nie było potrzeby wycinania drzew. |
|
Na drodze ma być bezpiecznie a nie przyjemnie pod cieniem. Co ty za bzdury wyciągasz, już widze że jeżdzisz tylko w niedziele w kapeluszu i nie dotrze do ciebie ze na drodze mozesz zginac bo ktoś inny popełni bład, a drzewa przy drodze, mimo że dają fajny cień, pogarszają statystki w tym temacie.Prawko mam i wolę jeździć drogami obsadzonymi drzewami, bo jest cień i jedzie się dużo przyjemniej. Jak ktoś nie potrafi dostosować prędkości do warunków to niech się rozbija na drzewach.No i zaczynasz mówić z sensem. Latarnie trzeba projetować tak żeby się łamały podczas uderzenia autem. Drzewa sadzić w innych miejscach. Oba stanowią zagrożenie, ale NIE TYLKO dla kierowców - pasażerowie też giną w takich zderzeniach. Więc jeśli nie masz prawka to też będziesz bezpieczniejszy.To w takim razie trzeba usunąć wszystkie latarnie stojące przy drogach i ulicach, bo stanowią one zagrożenie dla kierowców.Kierowcy popełniają błędy i będą popełniać. Nie wyeliminujesz tego żadnym prawem czy kodeksem. Ale można sprawić że błędy będą mniej kosztowne. Zamiast płacić najwyższą cenę mogą kosztować tyle zdezelowane auto zatrzymane w błocie, w polu. Zobacz artykuł obok ***s://***dziennikwschodni.pl/krasnik/tragiczny-wypadek-we-wtorkowa-noc-auto-uderzylo-w-drzewo-a-kierowca-zginal,n,1000302986.html Drzewa muszą istnieć, musimy sie starać żeby było ich więcej. Ale nie muszą rosnąć przy drodze.Drzewa przy drodze były dobre, ale 60 lat temu jak się furmanką jechało i dawały cień. Teraz stwarzają tylko niebezbieczeństwo nawet jeśli jedzie się przepisowo bo zawsze przez kogoś można zjechać z drogi. Za te ścięte niech posadzą nowe gdzie indziej i będzie bezpieczniej.Gdyby kierowcy przestrzegali prawa to by nie było potrzeby wycinania drzew. |
|
Czasem jedziesz zgodnie z przepisami, a i tak dochodzi do wypadków. Ogarnij się.Drzewa przy drodze były dobre, ale 60 lat temu jak się furmanką jechało i dawały cień. Teraz stwarzają tylko niebezbieczeństwo nawet jeśli jedzie się przepisowo bo zawsze przez kogoś można zjechać z drogi. Za te ścięte niech posadzą nowe gdzie indziej i będzie bezpieczniej.Gdyby kierowcy przestrzegali prawa to by nie było potrzeby wycinania drzew. |
Strona 1 z 2
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|