Miasto szuka urzędników. Niektóre stanowiska są nieobsadzone od miesięcy

Teraz nawet w gminach na wschodzie są problemy bo nie na chętnych do pracy w urzędzie. Nabory są robione po kilka razy. Często bez skutku

 Oczywiście to też wina Maja!

Chyba Pan/Pani żyje w idealnym świecie albo nigdy nie pracował. "Zasrany" obowiązek szefa lub sąd pracy, w którym od tak udowodnisz mobbing przełożonego? Życzę powodzenia w przyszłej pracy.

Z chęcią bym zaaplikował. Ale dowiedziałem się, że ostatnio na stanowisko sekretarki pytali na rozmowie kwalifikacyjnej o język programowania i napisanie strony internetowej.

Z chęcią bym zaaplikował. Ale dowiedziałem się, że ostatnio na stanowisko sekretarki pytali na rozmowie kwalifikacyjnej o język programowania i napisanie strony internetowej.

 No zgadza sie. Warunki konkursow nieadekwatne do stanowiska. Ale czego wymagać, jeśli jest się nowicjuszem, pracy się nie wkłada i jeszcze nie chce sie dokształcić, bo jestem Miesiącem 

Chyba Pan/Pani żyje w idealnym świecie albo nigdy nie pracował. "Zasrany" obowiązek szefa lub sąd pracy, w którym od tak udowodnisz mobbing przełożonego? Życzę powodzenia w przyszłej pracy.

  Znam podobny przypadek. Pracownik nie mieścił się w poglądach politycznych kierownika. Został przeniesiony na inny dział, z którym praktycznie wcześniej nie miał do czynienia. Dostał do "obróbki" trzy razy tyle co inni pracownicy tego działu. Oprócz tego musiał pomagać pracownikowi, który przyszedł na jego miejsce. Wprowadzenie w nowe obowiązki trwało jakieś 15 minut, a potem już normalna praca. Na prośby o wyjaśnienie bardziej skomplikowanych spraw ze strony innych pracowników padała odpowiedź: Przeczytaj przepisy albo zadzwoń do oddziału w województwie. Pisma trzeba było poprawiać kilkakrotnie bo kierownik uznawał że np nagłówek jest nie tu gdzie trzeba. Potem przyszła kontrola i się okazało że sprawy nie były realizowane w terminie. W końcu pracownik został wezwany do "wyższej instancji" gdzie poinformowano go że ze względu na istniejące nieprawidłowości i nie dający się załagodzić konflikt z bezpośrednim przełożonym nie ma szans na kontynuowanie zatrudnienia i nie mają sensu żadne wyjaśnienia i tłumaczenia. Albo podanie o rozwiązanie umowy za porozumieniem (w "nagrodę" za kilkanaście lat pracy) albo dyscyplinarka.  Przykład do zastosowania wobec nielubianych pracowników.

Na słowo mobbing niektórzy są szczególnie przewrażliwieni. Śmieszy mnie to bo nieroby, których ktoś pogonił do wykonania podstawowych obowiązków, oskarżają przełożonego o mobbing

I w tak oto ten sposób urzędnikami pozostają nie osoby z wyższym kierunkowym wykształceniem, lecz pociotkowie urzędników. Jeszcze dwa nierozstrzygnięte konkursy i nada się córunia po "prestiżowym" liceum pani Heni z działu obok przejmie stołek. Bo przecież mamusia już zalatwila jej zaraz po maturze półroczny staż w pokoju obok. No i oczywiście pensja skoczy odpowiednio wyżej, by nie stracić od razu tak "trudno" nabytego pracownika "niechcianego" urzędu ;) Wszystkie konkursy na panstwowe stołki są tak rozstrzygane. Ja swego czasu też byłem naiwny i bawiłem się w tę papierologię zaraz po studiach. Ze cztery instytucje tak zaliczyłem. Nawet skompletowałem papiery w tym o niekaralności do straży granicznej. Później uświadomiono mnie, że tam to trzeba w załączniku było dołączyć kilkadziesiąt tysięcy zdjęć "królów polskich". Czasami mnie dziwi, że brakuje w tym naborze tylko inicjałów kandydata. Na całe szczęście zawsze można wyznaczyć warunki KONIECZNE DO SPEŁNIENIA, np. "Ukonczony kurs szydełkowania w Mongolii". No, cóż że dziwnym trafem córuchna pani Heni go ma ;) Stąd pytanie odnoście tworzenia stron internetowych. I wcale nie trzeba znać języka HTML, by je tworzyć. Wystarczyło przeczytać jeden numer "Komputer Świat" i skorzystać z szablonów WISYWIG. Nawet blondynka to w godzinę ogarnie. Niemniej bez tego sekretarka nie może się obyć, tzn. Bez "kursu szydełkowania.... koniecznie... z Mongolii."

Nauczyciel i pisze "starz"? Inżynier widzi takiego byka, o liczeniu nie napiszę. Robić za 1200zł, kiedy obecnie można przebierać w ofertach za granicą?! Zarobisz minimum 1300€. Odliczysz 300€ na pokój oraz 300€ na jedzonko i masz w kieszeni 700€. Mało? Bo piszę o minimum w Niemczech.

pewnie malo placa dlatego urzednicy musza brac lapowki A mlody jeszcze nie ma jak Brak kontaktow boi sie Wiec sie nie oplaca swiezakowi pracowac w urzedzie

Wymagania na kadrową wyższe niż ustawowe na sekretarza tyle że za duuużo mniejsze pieniądze. Kto to wymyślił? Porażka

niedługo koncze administracje na WSB to moze mnie przyjma :D fanie by było pracowac w rodzinnym miescie :P

i ja na administracji na WSB :D teraz potrzebuja w urzedach bo ludzie odchodza na emerytury :D

Muszę się tą sprawa zainteresować. Zaczynam studia na wsb , jako urzędnik bez problemu mógłbym studiować w weekendy.

Przydałaby mi sie praca . Złożyłem dokumenty na wsb na studia podyplomowe i każdy grosz to plus.

a jaki kierunek studiów podyplomowych wybrałes na WSB ?

ile kosztuja takie studia administracyjne na WSB? mozna tam pozyczke studencka wziac ?

Dobrze słyszeć . Właśnie złożyłam dokumenty na wsb na podyplomowy kierunek administracji . Złożę ofertę do urzędu może dostanę jakiś etacik .