Nie będzie kogo uczyć. Władze miasta zapowiadają zwolnienia nauczycieli

I już jest jasność dla młodych ludzi planujących dzieci z którym miastem nie należy wiązać zbytnich nadziei.

Przecież macie tą swoją wymarzoną strefe wolną od LGBT. Przecież macie te 500+ i władców z PiS. To gdzie te prawilne rodziny prawaków miałyby się mnożyć jak nie w Puławach? Czyżby coś wam nie wyszło? Czyżby młodzi uciekali z waszej przaśnej strefy?

Zdaje się że pan Maj obiecywał w kampanii grupy po 15 dzieci. Jest okazja spełnić choć jedną obietnicę wyborczą.

Widać, że Pani B. Kozik weszła w buty Pani E. Wojcik. Najpierw Pani E. Wójcik chciała zlikwidować SP 3, a teraz Pani B. Kozik. A pieniądze na Sp 3 muszą się znaleźć, bo skoro dołożono do przebudowy Domu Chemika i Mediateki, to takie pieniądze też powinny się znaleźć na SP 3. Ale wiadomo jakie jest podejście władz miasta do SP 3. Szkoła ta czeka tą inwestycję praktycznie 20 lat. Właściwie najstarsza szkoła podstawowa w mieście, a baza sportowa najgorsza. Wszystkie "młodsze" szkoły mają już boiska, bieżnie, sale gimnastyczne itp., a tylko SP 3 nie. Takie wypowiedzi Pani B. Kozik mają na celu skłócenie i rozbicie środowiska nauczycielskiego w Puławach. Stara zagrywka, żeby nie było jedności i wzajemnego wsparcia, a żeby każdy patrzył na każdego wilkiem i żeby każdy dbał tylko o swój interes. Nie dajcie się oszukać i omamić. Wtedy będę mogli robić ze szkołami i przedszkolami co chcą. A tak na marginesie dlaczego chcą zlikwidować SP 3, gdzie szkołą jest "nabita" i klasy liczą po ponad dwadzieścioro dzieci, skoro wszyscy wiedzą, że są inne w mieście szkoły podstawowe wielkościowo podobne, gdzie w klasach uczy się tylko po 15 dzieci ? Dodatkowo już jakiś czas temu była akcja likwidacji przedszkoli, a potem nastąpił boom demograficzny i zaczęło brakować miejsc dla dzieci. Tak więc łatwo coś zlikwidować ale pamiętajcie, ze później nikt nie otworzy nowego przedszkola, czy szkoły dla Waszych dzieci lub wnuków. Tak więc może zamiast biernie przyglądać się lub emigrować z tego miasta, warto w następnych wyborach pójść do urn i zmienić tą władzę ?

Ludzie ciężko pracują, płacą podatki, a ta ułomna tzw. władza marnotrawi je i uprawia rozdawnictwo. Nie dziwie się, że ludzie uciekają z Puław przed PIS-em.

Można zrobić mniej liczne klasy. Wyszłoby to na dobre nie tylko dla dzieci ale i dla nauczyciela.