Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
No to Puławianie wybrali prezydenta, porażka totalna. Rozumiem, chcieli zmienić Grobla, ale to wyszło klasyczne "z deszczu pod rynnę". Sali gimnastycznej dla szkoły nie da się utrzymać, bo wszystko ma się spinać w tabelkach excela jak w kroporacji. Pan Maj zainteresowałby się pomysłem co zrobić ze starą halą sportową, której utrzymanie kosztuje krocie. Może wtedy znalazłyby się pieniążki na salę dla SP3? Może jakiś pomysł co zrobić z marynkami? Bo za kilka lat to jedyne co nowego się tam pojawi to tabliczka "nie wchodzić, grozi zawaleniem". Jak to zwykle w przypadku pana Maja, dużo pytań, a mało odpowiedzi. Można jedynie liczyć, że przy kolejnych wyborach wyborcy ocenią odpowiednio obecnego prezydenta. Niestety zostało jeszcze półtora roku niszczenia miasta.....
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Myślę, że rozsądna i racjonalna decyzja na te czasy. Wstrzymanie produkcji melaminy w ZA też znacząco wpłynie na dochody miasta i prezydent jako odpowiedzialny za miasto nie miał wyjścia. Polska idzie w kierunku ruiny i nie ma tu żadnej winy Prezydenta Maja. Ci co zadłużyli tak Puławy powinni posypać sobie głowy popiołem i mieć trochę pokory. Trzeba zacisnąć szczęki jak mówi głowa państwa.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Tylko głupi nie bierze pieniędzy, kiedy dają. Zresztą w takiej sytuacji może się okazać, że Puławy nie będą więcej dostawać pieniędzy, bo prezydent oddaje. No taki brak zdecydowania ze strony włodarza jest niepoważny. Ta hala zarabiałby dla miasta. Więc propaganda, że to zadłużanie miasta jest pustosłowiem, jest brakiem logiki. Akcja z sp3 świadczy o tym, że Maj nie ma żadnego planu na działanie. Wtedy dla reklamy było mu potrzebne, to złożył. Teraz chce zrobić na złość mieszkańcom, to oddaje pieniądze. Nie należy się tu doszukiwać jakiejś dalekowzroczności męża stanu, bo takimi Maj ani Kozikowa nie są. Jego argumenty to tylko odwracanie kota ogonem, ze niby wynika to z troski. Nie wynika. Gdyby wynikało, nie marnowałby Maj pieniędzy na inne rzeczy. Tymczasem, tu niby dba o finanse miasta, a jednocześnie bokiem puszcza mnóstwo pieniędzy i je marnuje. Przecież przygotowanie projektu na sp3 też kosztowało. Tymczasem teraz te pieniądze zostaną zmarnowane. I tak się dzieje w wielu innych przypadkach.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Tylko głupi nie bierze pieniędzy, kiedy dają. Zresztą w takiej sytuacji może się okazać, że Puławy nie będą więcej dostawać pieniędzy, bo prezydent oddaje. No taki brak zdecydowania ze strony włodarza jest niepoważny. Ta hala zarabiałby dla miasta. Więc propaganda, że to zadłużanie miasta jest pustosłowiem, jest brakiem logiki. Akcja z sp3 świadczy o tym, że Maj nie ma żadnego planu na działanie. Wtedy dla reklamy było mu potrzebne, to złożył. Teraz chce zrobić na złość mieszkańcom, to oddaje pieniądze. Nie należy się tu doszukiwać jakiejś dalekowzroczności męża stanu, bo takimi Maj ani Kozikowa nie są. Jego argumenty to tylko odwracanie kota ogonem, ze niby wynika to z troski. Nie wynika. Gdyby wynikało, nie marnowałby Maj pieniędzy na inne rzeczy. Tymczasem, tu niby dba o finanse miasta, a jednocześnie bokiem puszcza mnóstwo pieniędzy i je marnuje. Przecież przygotowanie projektu na sp3 też kosztowało. Tymczasem teraz te pieniądze zostaną zmarnowane. I tak się dzieje w wielu innych przypadkach.
 Rozejrzyj się i zobacz ile inwestycji z tzw. dotacji poniosło porażkę. Ludzie rzucili się na darmowe pieniądze i po kilku latach bankrutują. Biznes to cięzki kawałek chleba i trzeba wiedzieć jak nim zarządzać. Bankructwa dotykają najczęściej tych co właśnie przeinwestowali, czy to swoje, czy darowane pieniądze bo inwestycja wymaga ciągłych nakładów, choćby na zarządzanie, ogrzewanie,  prąd i podatki. Lepiej wyjść z małą stratą, niż z dużą - taka prawda. A najgorsza inwestycja to w mury bez pomysłu na jej utrzymanie. 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Kilka lat temu szkoła odmówiła budowy tzw orlika, więc po co tu się napinać? Czy rozbudowa hali to aż taki na dziś dzień priorytet? Wątpię. Zresztą większość zapomniała jak ponad dekadę temu ówczesna władza próbowała zlikwidować Sp3 a dziś ci dziś wszyscy walczący z decyzją prezydenta, tym samym osobom przyklaskują tylko dlatego że z czysto opozycyjnych względów zmienili dziś swoje zdanie. Komedia
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Paradoks, ale w mieście Puławy jest gorzej niż za poprzednika p. Grobla, jest radykalnie gorzej, bo p. Maj jest najgorszym prezydentem w historii Puław. Na nic nie ma, na halę nie ma, na MZK nie ma, itd. na dzieci również nie ma, pieniądze mają być tylko na ... pensję p. Maja. Puławy to n9ie jest prywatna własność p. Maja. A oddanie pieniędzy, bo ktoś wstał lewą nogą, a które trafią do innych miast, to szkodzenie miastu i ośmieszanie miasta, ośmieszanie Puławian.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jasne, zastaw się a pokaż się... Rosnące koszty dziwnych inwestycji przy spadających dochodach miasta to było lekarstwo, heheheh w sumie co tam 3 mln przy takich zobowiązaniach miasta, najwyżej wcześniej dojdzie do niewypłacalności budżetu. Czy wy się ludzie sami słyszycie?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Myśleliśmy, że głosujemy na Maja bo ma ja.. i że płynie pod prąd, a on razem z całym PO Pisowskim i Lewicowym ściekiem. Na kogo tu głosować w następnych wyborach????
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...