17-latek jechał rowerem przez przejście. Potrącił go samochód

Czemu policja nic nie robi z jeżdżeniem po chodnikach i przejściach. Przez to są wypadki. Miejmy nadzieję że rodzice dzieciaka zapłacą za naprawę...

W polskicm prawie raczej nie ma to znaczenia że rowerzysta jechał po pasach.

Kierowcy LRA (boję się samego widoku tych tablic rej.) nic nie zwalnia z obowiązku zachowania szczególnej ostrożności w rejonie przejścia dla pieszych.

Z tego co wiadomo po pasach nie jezdzi sie rowerem a schodzi i przeprowadza grzecznie przez pasy a nie jedzie na slepo bo widzi pasy i mysli ze mic sie nie stanie ile razy widzialam jeszcze ze sluchawkami na uszch a potem wielkie halo bo wina kierowcy...

Pewnie jeszcze srajfon w ręku i słuchawki w uszach. Typowa gimbaza na rowerach. Selekcja naturalna musi być.

Wina rowerzysty. Naprawa będzie kosztowna. Uczcie się rodzice. Bez ubezpieczenia OC na dziecko będziecie bulić. A mogło to być Porsche, a wówczas i 500+, by nie pomogło. Kto ma dziecko niech ruszy cztery litery i te dwie stówy na ubezpieczenie odpali. Tu szyba ponad tysiak, tego lakierowanie każdego zarysowanego elementy po 600zł za sztukę, holowanie auta, opłata diagnostyczna plus robocizna. Leciutko 4-5 tysięcy. Ja już dogadywałbym się z kierowcą, by za 3 tysiące przejął naprawę na AC. Pewnie mu po tym myku podniosą AC o tysiąć lub półtora. I on będzie zadowolony i rodzina chłopaka uratowana. Chociaż znając życie kietowca ma dupne AC, które tylko w 40% pokryje koszt naprawy. Ale warto spróbować. Bo jak przyjdzie rachunek na 10.000zł?

Idiotów na rowerach to tylko obciążeniem kosztami można uczyć rozumu, choć bardziej topornym i tak to nie pomoże.

samochodami też idioci jeżdżą ...

Ale tam widać światła. ktoś wjechał na czerwonym, dlaczego o tym ani słowem?

Nawiązując do winy rowerzysty, ktora jest bezsprzeczna. Przez pasy dla pieszych nie wolno przejeżdżać. Ale również kierowca Audi popełnił tutaj wykroczenie. Przy warunkowym skręcie w prawo ma obowiązek zatrzymać się nawet jak widzi, że nikomu nie zajedzie drogi. A po zmasakrowanej przedniej szybie wnioskuję, że wjechał na skrzyżowanie z buta. Czyli wina obustronna i każdy z własnej kieszeni będzie pokrywać powstałe szkody.

Do komentarza powyżej - to nie jest wina obustronna.

OT idiota-rozum wraca jak boli inaczej nie dociera!!!!!!

undefined napisał:

Ale tam widać światła. ktoś wjechał na czerwonym, dlaczego o tym ani słowem?

 Bo po pkażdym wypadku światła w promieniu 10km natychmiast się samoczynnie zatrzymują. Kolejny po elitarnej szkole gimnazjalnej.

Z tego co wiadomo po pasach nie jezdzi sie rowerem a schodzi i przeprowadza grzecznie przez pasy a nie jedzie na slepo bo widzi pasy i mysli ze mic sie nie stanie ile"" Uderzył w uczestnika ruchu na pasach" co do schodzenia kierowcy z roweru: widziłą ktoś, jakikolwiek inny pojazd przepychany przez skrzyżowanie przez jego kierowcę? A jeśli rowerzysta ma problem z rozpoczęciem jazdy - zakończeniem i jest to jego jedyna szansa na poruszanie się, uczestniczenie? Kierowcy cennych aut, więcej uwagi, szczególnie tam, gdzie to jest przewidziane przepisami.

Pieszych jest więcej niż szoferów. Nadejda czasy, że to samochody nie będa musiały ustępować pieszym i rowerzystom, bo samochodów nie bedzie. Świat ewoluuje, kończy się epoka wożenia autem dupy do mało elitarnej pracy. Nadchodza stety niestety czasy tanich aut elektrycznych, i oleju napędowego po 25 złotych za litr.

undefined napisał: Ale tam widać światła. ktoś wjechał na czerwonym, dlaczego o tym ani słowem? Jak byś miał prawojazdy to byś wiedział jak działa sygnalizacja na skrzyżowaniach. Jak pieszy ma zielone to równolegle do przejścia kierowcy też mają zielone. Na tych najprostszych skrzyżowaniach.